Rajdowe Mistrzostwa Świata 2022. Hybrydowa era na odcinkach specjalnych WRC

Podobnie jak w Formule 1, również na najwyższym rajdowym szczeblu czeka nas w 2022 roku technologiczna rewolucja. Oto samochody klasy Rally1 (dawniej WRC) od kolejnego sezonu wyposażone będą w układy hybrydowe typu plug-in. Taki ruch to krok w kierunku zmniejszenia wpływu Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC) na środowisko naturalne.

Volkswagen Polo WRC
Volkswagen Polo WRCMarek Wicher INTERIA.PL

Samochody WRC. Generacja 1

Era aut klasy WRC trwała na odcinkach specjalnych od 1997 roku. Wtedy to światowa federacja samochodowa (FIA) podjęła decyzję o zastąpieniu rajdówek grupy A zdecydowanie bardziej zaawansowanymi konstrukcjami. Przepisy dopuszczały na przykład użycie aż trzech aktywnych dyferencjałów co z jednej strony dawało niesamowitą trakcję, z drugiej jednak windowało koszty zakupu, czy eksploatacji do kosmicznych wręcz poziomów. Podobno WRCaki pierwszej generacji kosztowały około 2 milionów dolarów.

Zagłębiając się nieco w techniczne aspekty, produkowane od 1997 roku auta klasy WRC wyposażone były w dwulitrowe, turbodoładowane silniki, które - za przyczyną zwężki w układzie dolotowym powietrza - generowały 300 koni mechanicznych mocy. Ale tylko teoretycznie.

Tak zwany restryktor w układzie dolotowym to pomysł na kontrolowanie mocy silników stosowany przez FIA w wielu dyscyplinach sportów motorowych. Życie pokazuje jednak, że inwencja konstruktorów w obszarze silników jest tak wielka, że w praktyce moce silników przekraczały 400 koni mechanicznych. Oczywiście wszystko w ramach obowiązujących przepisów.

Ford Focus RS WRCMarek Wicher INTERIA.PL

Od 2006 roku, FIA w ramach walki z ciągle rosnącymi kosztami, zakazała używania aktywnych osiowych mechanizmów różnicowych (taki mógł być tylko dyferencjał międzyosiowy), hydraulicznego systemu zmiany biegów czy  aktywnego zawieszenia, a także ograniczono wymianę niektórych podzespołów w sezonie (np. silników, skrzyń biegów oraz turbosprężarek).

Lista aut generacji 1997-2011

  • Ford Escort WRC (1997-1998)
  • Ford Focus WRC (1998-2002)
  • Ford Focus RS WRC (2003-2010)
  • Hyundai Accent WRC (2000-2003)
  • Mitsubishi Lancer Evolution WRC (2001-2002)
  • Mitsubishi Lancer WRC (2004-2005)
  • Seat Cordoba WRC (1998-2000)
  • Skoda Octavia WRC (1999-2003)
  • Skoda Fabia WRC (2003-2005)
  • Subaru Impreza WRC (1997-2001)
  • Subaru Impreza WRC (2001-2008)
  • Suzuki SX4 WRC (2007-2008)
  • Toyota Corolla WRC (1997-1999)
  • Citroen Xsara WRC (2001-2006)
  • Citroen C4 WRC (2007-2010)
  • Peugeot 206 WRC (1999-2003)
  • Peugeot 307 WRC (2004-2005)

Samochody WRC. Generacja 2 i redukcja pojemności silnika

Kolejnym etapem w życiu samochodów WRC były uproszczone konstrukcje przygotowane na sezon 2011. Najważniejszą zmianą była redukcja pojemności silnika: zamiast dwulitrówek FIA nakazała użycie jednostek o pojemności 1,6 litra, przy zachowaniu mniej więcej podobnej mocy. Pozostałe regulacje miały wpłynąć na ograniczenie kosztów i spowolnienie aut WRC. Dzisiaj - z perspektywy czasu można powiedzieć, że... ani jedno, ani drugie się nie udało.

Citroen DS3 WRCMarek Wicher INTERIA.PL

Auta WRC są nadal bardzo drogie i bardzo szybkie, a to między innymi za sprawą postępu jaki dokonał się w obszarze zawieszenia czy opon.

  • Generacja 2011-2016
  • Ford Fiesta RS WRC (2011-2016)
  • Citroen DS3 WRC (2011-2016)
  • Hyundai i20 WRC (2014-2016)
  • Hyundai i20 WRC (2016)
  • Mini JCW WRC (2011-2012)
  • Volkswagen Polo WRC (2013-2016)

Samochody WRC. Generacja 3 i zmieniona aerodynamika

Modyfikacja samochodów klasy WRC na sezon 2017 obejmowały - w dużym skrócie - przede wszystkim aerodynamikę. Nadwozia zyskały potężne spojlery i poszerzenia, a docisk generowany przy wyższych prędkościach miał niebagatelny wpływ na osiągi samochodów.

Hyundai i20 coupe WRCMarek Wicher INTERIA.PL

Zachowano silnik o pojemności 1600 centymetrów sześciennych, zezwolono na użycie elektronicznie sterowanych centralnych mechanizmów różnicowych, a także obniżono o 25 kilogramów minimalną masę aut WRC.

Istotną różnicą było zawężenie grupy kierowców, którzy mogli korzystać z takich samochodów, wyłącznie do załóg zespołów producenckich, czyli Toyoty, Hyundaia i Forda.

Generacja 2017-2021

  • Ford Fiesta WRC (2017-2021)
  • Citroen C3 WRC (2017-2019)
  • Hyundai i20 Coupe WRC (2017-2021)
  • Toyota Yaris WRC (2017-2021)

Samochody WRC to teraz Rally1. Generacja 4 i era hybryd

Czwartym etapem życia samochodów WRC będzie era hybrydowa. W układzie napędowym pojawi się moduł elektryczny (jednakowy dla wszystkich producentów), o mocy 136 koni mechanicznych, co w połączeniu z dotychczasowym silnikiem spalinowym, powinno dać kierowcy ponad 500 koni pod pedałem gazu.

Całość działać będzie podobnie jak system kers w Formule 1 i - podobnie jak w wyścigach - użycie hybrydy będzie ściśle regulowane przepisami.

Na odcinkach specjalnych (w wybranych miejscach), kierowca będzie mógł skorzystać z dodatkowej porcji energii, dzięki czemu w powszechnej opinii (popartej doświadczeniami z testów nowych konstrukcji) czasy na próbach sportowych powinny być lepsze. Inaczej mówiąc - auta WRC nowej generacji powinny być szybsze niż tej, odchodzącej do historii.

Toyota Yaris Rally1Informacja prasowa (moto)

Oczywistym obszarem używania hybrydy będą sekcje dojazdowe oraz strefa serwisowa. Tam nowe WRCaki przemieszczać się będą prawie bezszelestnie, a przede wszystkim w trybie zeroemisyjnym.

Debiut nowych konstrukcji, które przygotował Ford, Toyota oraz Hyundai, przewidziano podczas Rajdu Monte Carlo, zaplanowanego w dniach od 20 do 23 stycznia 2022 roku, zaś kibice przyzwyczaić się będą musieli nie tylko do nowych technologii, ale również i nazw.

Zgodnie z nową drabinką samochodów wprowadzoną przez FIA w bieżącym sezonie, auta WRC zastąpione zostaną samochodami klasy Rally1.

Generacja 2022-

  • Ford Puma Hybrid Rally1
  • Toyota Yaris Hybrid Rally1
  • Hyundai i20 Hybrid Rally1

Powód dumy i wstydu

Przez 25 lat funkcjonowania przepisów o samochodach WRC kibice mogli podziwiać takie auta zarówno w czempionatach krajowych, regionalnych, a przede wszystkim na najwyższym rajdowym szczeblu. W ostatnich latach FIA ograniczyła ich użycie wyłącznie do mistrzostw świata i tak też będzie w przypadku nowej generacji.

Gdyby przestudiować listę producentów, którzy zdecydowali się na zaprojektowanie i zbudowanie aut WRC, znajdziemy tam światowych potentatów i nieco mniejsze koncerny. Wśród tych konstrukcji są też takie, które dały producentom wiele tytułów (np. Ford, Citroen, Volkswagen, Toyota), ale znajdziemy też i takie, które są powodem do wstydu. Do tej drugiej grupy na pewno zaliczymy Hyundaia, który model Accent WRC chciałby wymazać z kart historii. Gdyby tylko mógł J

Najpierw hybrydy, potem... elektryki?

W przededniu technologicznej rewolucji kibice rajdowi zadają sobie pytanie, czy hybrydyzacja to pierwszy krok w kierunku pełnej elektryfikacji tej jakże ciekawej dyscypliny sportów motorowych. Wszak w wyścigach mamy już Formułę E, która - przynajmniej teoretycznie ma w niedalekiej przyszłości zastąpić spalinową Formułę 1.

W dzisiejszych czasach takie pytanie jest jak najbardziej zasadne, ale patrząc na etap rozwoju technologii czysto elektrycznej w cywilnych samochodach, można śmiało stwierdzić, że aplikacja tych napędów do aut rajdowych nie nastąpi... szybko. Próby już podjęto, ale efekty są - oceniając według reakcji kibiców - raczej mizerne. Choć znaczenie modułu elektrycznego z czasem będzie się zwiększać, to jednostka spalinowa zostanie w rajdach jeszcze przez długie lata.

Do nowych konstrukcji przyzwyczaić się muszą kierowcy, organizatorzy rajdów, ale też i kibice. Moduł elektryczny to z jednej strony dodatkowa moc, którą dysponują kierowcy, z drugiej jednak duży kłopot jeśli po wypadku nastąpi jakiekolwiek przebicie. Oczywiście na etapie tworzenia modułu hybrydowego pomyślano o stosownych zabezpieczeniach, jednak w celu dodatkowej ochrony wprowadzono sygnalizację świetlną i obowiązkowe rękawice... dla załogi.

W procedurach ratowniczych przeszkolone muszą zostać służby zabezpieczające odcinek specjalny, jednak adekwatna kampania powinna być również przeprowadzona wśród kibiców. Wszak ważną częścią oglądania na żywo rywalizacji w rajdzie jest ewentualna pomoc załodze w przypadku opuszczenia drogi. Od obecnego roku będzie to możliwe, jeśli na aucie klasy Rally1 odpowiednia lampka świecić się będzie na zielono. Czerwony kolor oznacza: nie dotykać!!!

Tekst i zdjęcia: Marek Wicher

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas