Nowy sezon TCR rusza w wirtualu

Kolejne wydarzenia sportowe przenoszą się do świata wirtualnego z powodu epidemii koronawirusa. Widzieliśmy już wyścigi Formuły 1 rozgrywane w grze wideo, a teraz przyszedł czas na serię TCR.

Runda otwierająca tegoroczną europejską serię TCR na torze Spa, rozegra się 2 maja. Będzie to jednak wyścig wirtualny, w ramach serii SIM Racing. To pierwsza e-sportowa seria wyścigowa i w jej ramach można między innymi ścigać się samochodami z homologacją TCR.

Wyjątkowość nadchodzącego wyścigu polega na tym, że jest on zarezerwowany dla kierowców, którzy mieli wziąć udział w prawdziwych Mistrzostwach Europy TCR. Dostępne są 22 miejsca.

Kalendarz wirtualnych wyścigów będzie odzwierciedlał ten rzeczywisty. Dokładne daty i plany będą jednak dopiero ogłoszone.

Reklama

Co ciekawe, kierowcy którzy zdecydują się na wirtualną rywalizację, mogą liczyć na bonusy, które dadzą im pewną przewagę, kiedy powróci możliwość ścigania się w "realu". Obecnie na stole są trzy propozycje jak takie bonusy miałyby wyglądać. Głównym założeniem jest to, żeby nie decydowały one o zwycięstwie w Mistrzostwach Europy, ale jednocześnie były pewną gratyfikacją dla kierowców, którzy odniosą sukcesy w wirtualnej rywalizacji.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy