Legenda jedzie po 9. z rzędu zwycięstwo w Rajdzie Dakar
Oprac.: Michał Domański
Toyota Land Cruiser 200 po 14 latach będzie żegnać się z Rajdem Dakar. Auto ma szansę na 9. z rzędu triumf w swojej klasie w tej kultowej imprezie.
Land Cruiser to prawdziwa ikona bezdroży i jedna z ostatnich prawdziwych terenówek. W tym tkwi jej sprzedażowy sukces, bo w końcu na rynku jest dostępna od 70 lat. Niezawodność wersji seryjnej to też ważny składnik sukcesów rajdowych. Toyota Land Cruiser kolejnych generacji to stały uczestnik Rajdu Dakar. Auta startujące w ramach grupy T2, czyli w specyfikacji niemal identycznej jak samochody wyjeżdżającej z salonów na całym świecie, od lat nie mają sobie równych. Toyota Land Cruiser 200 w Rajdzie Dakar zadebiutowała w 2009 roku. W najbliższej edycji pojedzie po raz 14. Będzie to zarazem ostatni występ tego auta, które odchodzi na zasłużoną emeryturę, czego wyrazem są wyjątkowe naklejki na karoserii.
Rajd Dakar 2022 będzie wyjątkowy też z innego powodu. Toyota Land Cruiser 200 przygotowywana przez zespół Toyota Auto Body ma szansę na 10. triumf z rzędu w tej imprezie. W składzie zespołu są ubiegłoroczny triumfator Akira Miura z pilotem Laurentem Lichtleuchterem, a także Ronald Basso, którego nawigował będzie Jean-Michel Polato.
Trasa Rajdu Dakar 2022 będzie prowadzić z Hail do Dżuddy. Przed kierowcami Land Cruiserów ponad osiem tysięcy km do przejechania, z czego 4258 km będą stanowiły odcinki specjalne. Trasa będzie przebiegała po wydmach i piaszczystych terenach, ale też po bardzo technicznych sekcjach, gdzie ważna będzie praca pilotów. Sprawdzianem wytrzymałości auta będzie etap maratoński, czyli taki, po którym zabroniona jest praca mechaników, a ewentualnych napraw załoga musi dokonywać na własną rękę.
Toyota Land Cruiser, czyli auto nie do zdarcia
Choć Land Cruisery nie walczą o zwycięstwa w klasyfikacji generalnej, ich kolejne wygrane w swojej klasie są wielkim wyczynem. Rajd Dakar to najbardziej wymagająca impreza cross-country na świecie. Stawia wielkie wyzwania przed załogami, a samochody wystawia na najcięższą próbę. W końcu w niespełna dwa tygodnie muszą pokonać ponad osiem tysięcy kilometrów po piachu i wertepach. Specyfikacja grupy T2 oznacza, że liczba modyfikacji w stosunku do standardowego auta jest ściśle ograniczona - jest to kompletne wyposażenie z dziedziny bezpieczeństwa (np. klatki, fotele, pasy), dodatkowe osłony chroniące podzespoły, większe zbiorniki paliwa. Auto ma też zamontowane całe instrumentarium nawigatora, by pilot mógł wykonywać swoją pracę.
Auto wyposażone jest w 4,5-litrowy silnik V8, który generuje 300 KM i 800 Nm, współpracujący z sześciobiegową skrzynią automatyczną i ma stały napęd na cztery koła. Niezależne zawieszenie osi przedniej, wahacze wleczone przy osi tylnej oraz gazowe, dwururowe amortyzatory pomagają przedrzeć się przez najtrudniejszy teren. Do tego dochodzą 17-calowe felgi z kutego magnezu od firmy Enkei oraz opony BF GoodRich w rozmiarze 285/70.
“Jestem bardzo zżyty tym autem, bo od lat nim startuje. Tegoroczna specyfikacja jest najlepszą, jaką mieliśmy do tej pory, ale wydaje mi się, że ciągle znaleźlibyśmy obszary, by to auto jeszcze ulepszyć" - mówi Miura, który nie ukrywa, że chciałby wywalczyć 10. triumf dla Land Cruisera.
Dakarowy Land Cruiser 300 coraz bliżej
Pożegnanie z Toyotą Land Cruiser 200 nie oznacza, że legendarnej terenówki Toyoty zabraknie na trasie Rajdu Dakar w 2023 roku. Pracę nad kolejną generacją auta już się rozpoczęły. Bazą dla auta rajdowego będzie najnowsza Toyota Land Cruiser 300 w wersji GR Sport, a samochód rzecz jasna jest przygotowywany w specyfikacji grupy T2. Samochód zadebiutuje w rajdowej rywalizacji w styczniu 2023 roku. Co ciekawe, rajdowe auto było testowane i rozwijane było w tych samych rejonach co wersja drogowa.