Classicauto Cup 2017. Ścigać się może każdy

W minioną sobotę na torze w Miedzianej Górze odbyła się czwarta i zarazem przedostatnia runda serii Classicauto Cup.

.
.Informacja prasowa (moto)

Classicauto Cup. Kielce 2017

Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 
Classicauto Cup. Kielce 2017 

W serii wyścigów Classicauto Cup biorą udział zarówno kierowcy youngtimerów, jak i najnowszych modeli samochodów. Auta są przydzielone do różnych grup i klas, m.in. ze względu na pojemność silnika i rocznik. W ramach zmagań są rozgrywane dodatkowe puchary - Toyota Cup, Puchar Pań, oddzielną rywalizację mają również samochody amerykańskie.

"Czwarta eliminacja Classicauto Cup zgromadziła na torze w Kielcach 120 zawodników. Zauważyliśmy dużą zmianę pokoleniową. Coraz więcej młodych ludzi kupuje klasyki i się nimi ściga. Bardzo nas to cieszy, ponieważ wspólnie popularyzujemy bezpieczną jazdę, a z drugiej strony również modę na youngtimery i samochody klasyczne" - powiedział Marcin Miziak, organizator cyklu Inter Cars Classicauto Cup.

Trasa tradycyjnie była bardzo techniczna, a ostatni jej fragment przebiegał odcinkiem leśnym. Na piątek 8 września przygotowano nieobowiązkową rundę treningową, a właściwa rywalizacja odbyła się w sobotę 9 września.

.Informacja prasowa (moto)

"W Classicauto Cup może ścigać się praktycznie każdy, kto posiada samochód i spełnia warunki regulaminu, który - trzeba dodać - jest bardzo liberalny. Starują u nas starsze auta, pojawiają się również nowe samochody. Tor Kielce jest bardzo specyficznym i wymagającym torem. Zawodnicy, którzy go dobrze znają i wiedzą, gdzie jest ślisko, mają szanse uzyskać najlepsze czasy. Co ciekawe, wśród najszybszych aut wcale nie dominują najmocniejsze odmiany. Tutaj przede wszystkim liczy się technika" - dodaje Marcin Miziak.

W serii Classicauto Cup pozostała jeszcze jedna eliminacja. Za miesiąc - 8 października - kierowcy spotkają się na torze w Jastrzębiu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas