​Basz przechodzi do Lamborghini Super Trofeo

Karol Basz, którego patronem medialnym jest Interia, w sezonie 2018 będzie mierzył się z całą paletą nowych wyzwań. Po bardzo udanych startach w mistrzostwach Włoch GT przyszedł czas na kolejny krok w karierze Polaka, który będzie ścigał się w nowym zespole, w nowym samochodzie, a także z nowym partnerem. Wszystko po to, aby walczyć o jak najwyższe lokaty w prestiżowym cyklu Lamborghini Super Trofeo Europe!

Seria producenta z Sant'Agata Bolognese jest najszybszym pucharem monomarkowym na świecie, w którym zawodnicy ścigają się dokładnie takimi samymi samochodami. To pozwala im na zaprezentowanie pełni swoich umiejętności, a przed najlepszymi otwierają się drzwi do wielkiego świata wyścigów GT i startów w barwach fabrycznych zespołów. Zawody Lamborghini Super Trofeo Europe towarzyszą mistrzostwom Blancpain GT Series, które są najważniejszym czempionatem klasy GT3 na Starym Kontynencie. W zawodach biorą udział samochody aż 12. marek, za kierownicą których zasiadają nawet byli kierowcy Formuły 1. 

Kalendarz pucharu Lamborghini składa się z sześciu rund - pięciu w towarzystwie Blancpain GT Series oraz wielkiego finału Lamborghini, w którym mierzą się wszyscy zawodnicy korzystający z aut z bykiem na masce. Sezon rozpocznie się już 20 kwietnia na włoskim torze Monza. Następnie kawalkada wyścigowych Huracanów przeniesie się na brytyjskie Silverstone, w czerwcu seria wróci do Włoch, by ścigać się na Misano, zaś w lipcu będzie towarzyszyć jednemu z najważniejszych wyścigów na świecie - 24-godzinnym zmaganiom na belgijskim torze Spa-Francorchamps. Sezon zostanie zwieńczony zawodami na Nurburgringu oraz finałem, którego lokalizacja dopiero zostanie określona. 

Reklama

W 2018 roku Karol będzie ścigał się Laborghini Huracanem Super Trofeo Evo - jest to poprawiona wersja jego zeszłorocznego samochodu. Inżynierowie z Włoch przeanalizowali każdy obszar maszyny i dzięki modyfikacjom w zakresie aerodynamiki, jednostki napędowej oraz układu kierowniczego czasy okrążeń mają poprawić się aż o 1,5 sekundy. Samochód zostanie przygotowany przez niezwykle utytułowaną ekipę Imperiale Racing, a partnerem Karola będzie Vito Postiglione, który sięgał po m.in. mistrzostwo Włoch, czy też w ostatnich dwóch latach dopisał na swoje konto tytuł II Wice Mistrzem właśnie w Lamborghini Super Trofeo Europe.

- Jestem bardzo zadowolony z nawiązania współpracy z tak utytułowanym zespołem jak Imperiale Racing i wspólnej walki o kolejne sukcesy w Lamborghini Super Trofeo Europe. Będę dzielił samochód z niezwykle szybkim i doświadczonym kierowcą jakim jest Vito Postiglione. Czeka nas interesujący sezon, w trakcie którego poznam wiele ciekawych torów takich jak chociażby legendarne Silverstone czy Spa, ale rywalizacja na pewno nie będzie łatwa, gdyż rywale są bardzo mocni, a nam raczej nie uda się zorganizować testów przed pierwszą rundą, gdyż pozostało zbyt mało czasu. Jestem jednak przekonany, że mamy wszystko co potrzeba, aby walczyć o najwyższe lokaty. Ponadto wraz z moim zespołem menedżerskim Minardi bardzo ciężko pracowaliśmy w trakcie przerwy zimowej zarówno nad moją formą, jak i przygotowaniem całego programu w wyniku czego nawiązaliśmy współpracę z naszym głównym sponsorem, firmą Olimp, której chciałbym serdecznie podziękować za wsparcie oraz wiarę w moje możliwości. Nieocenioną pomocą służyły nam również firmy Genpharma oraz Cronic, właściciel sklepu RallyShop.pl oraz ekipa Triton Racing, a także nasz patron medialny, portal Interia.pl - powiedział Karol Basz. 

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z osiągnięcia porozumienia z Imperiale Racing. Będzie to kolejny debiut, jednak jesteśmy przekonani, że Karol może dobrze wypaść na torze Monza. Już w zeszłym roku zaskoczył wszystkich zaczynając mistrzostwa Włoch od pole position na Imoli. Starty w Super Trofeo to kolejny krok w jego karierze i jesteśmy pewni, że będzie on bardzo owocny - dodają menedżerowie Karola - Giovanni Minardi i Alberto Tonti. 

 


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy