Basz będzie walczył o zwycięstwo we Włoszech
Koniec czerwca to nie tylko zmagania piłkarzy podczas mundialu, ale także trzecia runda Lamborghini Super Trofeo Europe, na starcie której oczywiście nie zabraknie Karola Basza. Zwycięzca dwóch tegorocznych wyścigów jest dobrze przygotowany do zmagań na torze Misano, dlatego celem ekipy Imperiale Racing jest ponowna walka o najwyższy stopień podium.
Tor w Misano jest znany przede wszystkich z goszczenia motocyklowych Mistrzostw Świata i dlatego też nazwany został imieniem tragicznie zmarłego Marco Simoncelliego. Nie oznacza to jednak, że obiekt jest zarezerwowany tylko dla jednośladów i fani czterech kółek mogą go znać z wyścigów takich cykli jak DTM czy Blancpain GT Series. Tor otwarto w 1972 roku i na 4,2 kilometra składa się szesnaście zakrętów. Basz doskonale zna Misano. Niewiele brakło, aby w zeszłym roku odniósł zwycięstwo na tym torze w ramach Mistrzostw Włoch GT. Dodatkowo przed tą rundą zespół zaliczył intensywne testy, co sprawia, że podczas piątkowych treningów Karol i Vito Postiglione będą jedynie dopieszczać ustawienia swojego samochodu. Ciekawostką tego weekendu jest harmonogram, który został przeniesiony na popołudnie - treningi zostaną rozegrane kolejno o godzinie 15:10 i 19:00 w piątek. Sobota dla polskiego zawodnika będzie stała pod znakiem kwalifikacji, które zaplanowano na 11:15 oraz pierwszego wyścigu, który zostanie rozegrany już po zmroku - o 22:30. Niedzielne zmagania wieńczące cały wyścigowy weekend zaplanowano natomiast na godzinę 17:30.
Transmisje z obu wyścigów będzie można śledzić na żywo w Internecie za pośrednictwem oficjalnego kanału Lamborghini Squadra Corse w serwisie YouTube - https://www.youtube.com/user/TheSuperTrofeo
"Bardzo się cieszę z powrotu na tor. Bardzo dobrze znam Misano, na którym już przed rokiem prezentowałem bardzo dobre tempo. Poza tym teraz mieliśmy okazje sprawdzić szybkie łuki tego obiektu podczas testów, na których zarówno ja, jak i Vito, ustanawialiśmy konkurencyjne czasy okrążeń, więc jestem bardzo dobrej myśli. Ciekawe będzie ściganie się po zmroku, jednak w kartingu nigdy nie miałem z tym problemów, więc liczę, że teraz będzie tak samo. Dziękuje za wsparcie wszystkim fanom, mojemu głównemu sponsorowi jakim jest firma Olimp, a także firmom Genpharma, Eneos i Cronic, właściciel sklepu RallyShop.pl oraz ekipie Triton Racing oraz naszemu patronowi medialnemu, portalowi Interia.pl" - powiedział Karol Basz przed zawodami we Włoszech. "Mamy za sobą dwa bardzo ważne zwycięstwa, jednak cały czas pozostaje niedosyt po utracie trzeciego z powodu problemów podczas pit stopu na Silverstone. Karol dobrze zna Misano, dzięki czemu teraz wraz z Vito Postiglione będzie mógł skupić całą swoją uwagę na szukaniu ustawień. Ten weekend zamyka pierwszą część sezonu i ważnym będzie, aby nie popełnić nawet najmniejszego błędu" - powiedzieli menedżerowie Karola, Alberto Tonti i Giovanni Minardi.