Za znakiem D-42 można łatwo stracić prawo jazdy. Policjant się nie zlituje
Wielu kierowców przekonało się już, jak sroga jest kara za zignorowanie znaku D-42. Wystarczy chwila nieuwagi i policyjna kontrola skończy się zatrzymaniem prawa jazdy. Co to za znak i dlaczego jest tak ważny?
Przepisy przewidują sporo sytuacji, w których można stracić prawo jazdy. Warto zapoznać się, w jakich przypadkach i na jak długo pożegnamy się z możliwością prowadzenia samochodu. Przypominamy, że nieznajomość przepisów nie uchroni nas przed utratą dokumentu.
Prawo jazdy można stracić przede wszystkim za popełnianie wykroczeń drogowych. Kierowcy z prawem jazdy krótszym niż rok muszą się bardziej pilnować, ponieważ przysługuje im limit 20 punktów karnych. Kierowcy z dłuższym stażem mają do wykorzystania 24 punkty karne.
Jeśli przekroczymy dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym, o którego początku informuje wspomniany znak D-42, o 51 km/h lub więcej - automatycznie tracimy prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Zatrzymanie uprawnień następuje po wprowadzeniu takiej informacji do Centralnej Ewidencji Kierowców. Jeśli w tym czasie wsiądziemy za kółko i zostaniemy zatrzymani - okres wydłuża się do 6 miesięcy. Za trzecim razem całkowicie tracimy uprawnienia. Trzeba mieć na uwadze, że ten czyn jest kwalifikowany jako przestępstwo.
Oprócz tego będziemy musieli zapłacić mandat w wysokości 1500 zł, a nasze konto wzbogaci się o 15 punktów karnych. Jeśli popełnimy to samo wykroczenie w ciągu następnych dwóch lat to za "recydywę" zapłacimy 3000 zł mandatu.
Kiedy w samochodzie znajdzie się przynajmniej trzech nadprogramowych pasażerów, policjant zatrzyma nasze prawo jazdy na trzy miesiące. Oprócz tego zapłacimy mandat w wysokości 100 zł i doliczymy 1 punkt karny za każdego pasażera ponad limit.
Istnieje również szereg przepisów, które dotyczą tylko kierowców zawodowych. Prawo jazdy zostanie zatrzymane na trzy miesiące kierowcy, który:
- wbrew obowiązkowi nie rejestruje za pomocą tachografu na wykresówce lub karcie kierowcy wskazań w zakresie prędkości pojazdu, aktywności kierowcy lub przebytej drogi,
- używa cudzej karty kierowcy, używa co najmniej dwóch własnych kart kierowcy, używa cudzej wykresówki, używa jednocześnie kilku wykresówek,
- korzysta z niedozwolonego urządzenia, przedmiotu lub zmienionego oprogramowania umożliwiającego, lub powodującego podrabianie, lub przerabianie danych rejestrowanych przez tachograf,
- odłączył tachograf.
Kierowca musi się liczyć z czasową utratą wszystkich kategorii, a recydywiści będą karani wydłużeniem okresu zatrzymania uprawnień do 6 miesięcy. Oprócz tego manipulacje przy tachografie są zagrożone karą do 5 tys. zł, a nawet karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Utrata prawa jazdy grozi też za przestępstwa, których można dopuścić się na drodze. Jest ich wiele, np. sprawcy poważnych wypadków, którzy uciekli z miejsca zdarzenia i nie udzielili pomocy poszkodowanym muszą się liczyć z utratą prawa jazdy na minimum 3 lata. Sąd może zakazać prowadzenia wszelkich pojazdów lub pojazdów konkretnego rodzaju. Jeśli kierowca był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających - może otrzymać dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Oprócz tego sąd może orzec karę pozbawienia wolności.
Jeśli stężenie alkoholu we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - mamy do czynienia z wykroczeniem. Zgodnie z przepisami, kierowcy grozi zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.
Kierowcy, którzy prowadzą samochód w stanie nietrzeźwości - mają powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi, popełniają przestępstwo. Mogą otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat.