Za co pasażer może dostać mandat? Lista jest długa
Za większość przewinień podczas jazdy odpowiada oczywiście kierowca, ale są sytuacje, w których policja może ukarać także pasażera - i nie chodzi tylko o tak oczywiste jak niezapięcie pasów. Warto pamiętać, że na pasażerach także spoczywa odpowiedzialność karna, na przykład w sytuacji, gdy pozwalają, aby kierowca pod wpływem alkoholu usiadł za kierownicę.
Policjanci w trakcie kontroli sprawdzają przede wszystkim kierowców i dokumenty samochodu, ale w razie, gdy pasażerowie zachowują się podejrzanie mogą także poprosić o wylegitymowanie się wszystkich podróżujących w aucie. A za co pasażer auta może być ukarany mandatem?
Prawo nie zabrania jazdy z osobami, które są pod wpływem alkoholu, pod warunkiem, że swoim zachowaniem nie wpływają na bezpieczeństwo. Szarpanie za kierownicę, zasłanianie widoku na drogę, pociąganie za dźwignię hamulca ręcznego czy inne tego typu wybryki, które mogą doprowadzić do kolizji zwykle kończą się mandatem w wysokości kwoty przewidzianej za dane wykroczenie powiększonej o 500 zł. W skrajnych przypadkach, na przykład wtedy, gdy z powodu kolizji ktoś zostanie ranny lub zginie, pasażer może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej - zgodnie z art. 160 § 2 kk za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Najwyższe mandaty grożą pasażerom, którzy, świadomi stanu upojenia kierowcy, pozwolili na to, by prowadził samochód. Zgodnie z art. 96 § 1 pkt 3 Kodeksu wykroczeń "Właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza do prowadzenia pojazdu osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka podlega karze grzywny." Ta wynosi maksymalnie 5 tys. zł, ale gdy sprawa trafi do sądu, może wzrosnąć do 30 tys. zł. Warto zaznaczyć, że odpowiedzialność spoczywa nie tylko na właścicielu auta, ale nawet na "prowadzącym".
Pasażer, który nie zapiął pasów otrzyma mandat w wysokości 100 zł - tu warto podkreślić, że może nim zostać ukarany także kierowca, jeśli tego nie dopilnował. Wtedy policjant ukarze go także 100-złotowym mandatem, a dodatkowo czterema punktami karnymi. Jeśli właściciel pojazdu jedzie nim jako pasażer z kierowcą, który nie posiada uprawnień, temu pierwszemu grozi mandat w wysokości 200 zł. Od 50 do 200 zł zapłaci natomiast właściciel-pasażer, jeśli samochód nie ma dokumentów dopuszczających go do ruchu lub jest niesprawny.
Dotkliwe są też kary za zaśmiecanie miejsc publicznych, które od września 2022 wzrosły do minimum 500 zł (wcześniej było to maksymalnie 500 zł). Zatem wszystko, co można podciągnąć pod art. 145 Kodeksu wykroczeń, na przykład wyrzucenie butelki czy niedopałka przez okno pojazdu przez pasażera, może zakończyć się dla niego 500-złotowym mandatem.
