Wypadek na A4. Kierowcy nie wiedzą, jak utworzyć korytarz życia
Utworzenie korytarza życia przez kierowców na drogach szybkiego ruchu zwiększa szanse na przeżycie poszkodowanych. Niestety wciąż wielu zmotoryzowanych zapomina o podstawowych zasadach, które ułatwiają przejazd pojazdom uprzywilejowanym i służbom ratowniczym. Nie pomagają w tym ani apele, ani szeroko zakrojone kampanie społeczne.
Codziennie na polskich drogach dochodzi do wypadków drogowych, w których są osoby ranne potrzebujące pomocy medycznej. W takich sytuacjach sprawny przejazd karetki na miejsce zdarzenia może okazać się kluczowy dla życia poszkodowanych. Szczególnie istotną kwestią w takiej sytuacji jest utworzenie tzw. korytarza życia.
Korytarz życia to nic innego jak pozostawione miejsce dla pojazdów ratunkowych poruszających się w korku, między stojącymi samochodami. Szczególnie ważny jest on na autostradach i drogach ekspresowych, gdzie ruch samochodów jest bardzo duży i w razie najdrobniejszej kolizji tworzą się natychmiast gigantyczne korki. W sytuacji, gdy doszło do wypadku na drodze szybkiego ruchu, samochody jadące lewym pasem jezdni powinny zjechać jak najbardziej w lewo, o ile to możliwe, na pas rozdzielający czy trawnik. Pojazdy jadące prawym pasem powinny z kolei zjechać maksymalnie w prawo, również na pobocze lub trawę, starając się zrobić jak najwięcej miejsca.
Niezwykle ważnym jest fakt wyznaczenia miejsca na korytarz życia, który w przypadku kilku pasów ruchu zawsze będzie występować po lewej stronie (tj. pomiędzy lewym pasem ruchu i pasem z nim sąsiadującym). Tym samym kierowca nie będzie musiał się zastanawiać, z której strony nadjedzie pojazd uprzywilejowany. Należy także pamiętać, by powyższe manewry rozpocząć od pierwszego momentu zaobserwowania korka. Nie należy czekać, aż usłyszy się sygnał karetki. W takim wypadku odpowiednie zjechanie może okazać się już utrudnione ze względu na inne pojazdy.
Chociaż świadomość w tym zakresie wyraźnie wzrasta, wciąż wielu polskich kierowców ma problem z ułatwianiem przejazdu pojazdom uprzywilejowanym. Nie dziwi zatem, że policjanci oraz służby ratunkowe przy każdej okazji starają się apelować o prawidłowe zachowanie i jednocześnie piętnują kierowców niestosujących się do powyższych zasad. Niedawno takie nagranie pojawiło się na jednym z profili społecznościowych.
Niestety kierowcy mieli problem z utworzeniem korytarza ratunkowego - na żółtą kartkę zasługują kierowcy zawodowi posiadający CB Radia gdzie powinni dać przykład innym jak zjechać i zrobić miejsce służbom jadącym z pomocą - czytamy w dołączonym do filmu opisie
Pierwsze korytarze życia zaczęto stosować jeszcze w latach 80. Przez wiele lat kwestia ich utworzenia była jedynie nieformalną umową dżentelmeńską pomiędzy kierowcami samochodów i pojazdów uprzywilejowanych. Obecnie w wielu krajach Europy korytarze życia przyjęły formę prawną. W 2019 roku także polski ustawodawca zapisał obowiązek tworzenia korytarza życia, a do tego sprecyzował, jak powinien wyglądać. Niezastosowanie się do tego prawa może skutkować nałożeniem mandatu w wysokości do 2500 złotych i 8 punktów karnych.