Widzisz taki znak na trasie? Jest źle, ale jeszcze możesz to naprawić

Na polskich drogach pojawiły się nowe znaki z czarną dłonią. To pomysł GDDKiA na walkę z kierowcami, którzy wjeżdżają na autostrady i drogi ekspresowe pod prąd. Jeśli zobaczysz przed taki znak, lepiej od razu zawracaj.

Wjeżdżanie pod prąd na autostradach i drogach ekspresowych jest prawdziwą plagą. Zderzenie dwóch samochodów jadących z dopuszczalną prędkością 140 km/h w większości wypadków kończy się tragicznie. Dlatego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła przeciwdziałać takim sytuacjom.

Tablica z czarną dłonią - jak wygląda?

W tym celu pojawiły się zupełnie nowe znaki na drogach. To tablice odblaskowe z wielką czarną dłonią, w której został umieszczony znak B-2 oznaczający zakaz wjazdu. Nad dłonią pojawia się napis "STOP", a pod nią dodatkowy komunikat "Zły kierunek". Charakterystycznym elementem jest jaskrawe, żółte tło.

Reklama

Zadaniem tablicy jest ostrzeganie kierowców, którzy na autostradzie lub drodze ekspresowej wybrali złą drogę. To ostatnie ostrzeżenie przed wjechaniem na trasę szybkiego ruchu pod prąd. W takiej sytuacji mogą się jeszcze wycofać i nie stworzyć zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu.

Nowe oznakowanie pojawiło się już w obrębie węzłów drogowych oraz Miejsc Obsługi Podróżnych (MOP). GDDKiA zamontowała na polskich drogach prawie 120 tablic z czarną dłonią. W planach są kolejne lokalizacje. Pomysł nie jest nowy - zapożyczono go innych krajów, gdzie skutecznie funkcjonuje już od lat np. w Niemczech, Austrii, Słowacji czy Chorwacji.

Tablica z czarną dłonią - gdzie spotkamy?

Tablice z czarną dłonią można spotkać na następujących drogach szybkiego ruchu w Polsce:

  • A1 - Łódź Górna i Piątek,
  • A2 - Stryków i Zgierz,
  • S1 - Bielsko-Biała Lipnik, Żywiec Soła i Zwardoń, 
  • S2 - Patriotów w Warszawie, 
  • S3 - Myślibórz, Gryfino, Pyrzyce, Skwierzyna i Gorzów Wielkopolski Południe, 
  • S5 - Czerniejewo, 
  • S6 - Gdynia Chylonia, Gdańsk Osowa i Kowale, 
  • S7 - Barcza, Kielce Południe, Jaworznia, Skarżysko Północ i Powierz oraz na MOP-ach Ostróda, Grabin, Olsztynek, Lutek i Pawliki, 
  • S8 - Sieradz Południe, Jakubów, Tomaszów Mazowiecki Południe, Studzianki, Paszków, Wypędy, Mszczonów Północ, Zambrów Zachód i Kołaki, 
  • S10 - Wałcz Północ, Wałcz Zachód i Witankowo, 
  • S11 - Kórnik Północ, Kórnik Południe, Gądki, Koninko, rondo Strugi i Szczecinek Śródmieście, 
  • S12 - MOP-y Markuszów, Piaski Zachód, 
  • S17 - MOP Niwa Babicka i Sarny, 
  • S19 - Kock Południe i Kock Północ, 
  • S52 - Jasienica, Bielsko-Biała Wapienica, Bielsko-Biała Francuska 
  • S74 - Kielce Zachód.

Jazda pod prąd drogą szybkiego ruchu - jaki mandat grozi?

Tablica ostrzega kierowców nie tylko przed niebezpieczeństwem, ale również groźbą otrzymania bardzo surowego mandatu. Co jest oczywiste - przepisy zabraniają jazdy pod prąd na autostradzie i drodze ekspresowej. Według nowego taryfikatora mandatów takie wykroczenie jest zagrożone grzywną w wysokości 2000 złotych. Oprócz tego na konto kierowcy wpadnie aż 6 punktów karnych.

Czarna tablica - nowy znak drogowy?

Co ciekawe, tablica z czarną dłonią formalnie nie jest nowym znakiem drogowym. Nie znajduje się w oficjalnym wykazie znaków opublikowanym w rozporządzeniu ministra. Teoretycznie nie ma zatem wiążącego charakteru dla kierowców. Jej zadaniem jest informowanie i ostrzeganie kierowców przed popełnieniem - co jest bardzo znamienne - być może ostatniego wykroczenia w ich życiu.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy