Rowerzyści szybsi od kierowców. Tak ma być w całym kraju
Jak zwiększyć bezpieczeństwo na drogach i zminimalizować liczbę wypadków? Zdaniem holenderskiej organizacji RAI Vereniging, rozwiązaniem jest ujednolicenie zasad ruchu drogowego. Jedną z propozycji jest wprowadzenie ograniczenia prędkości w centrach wszystkich miast do 30 km/h.
Spis treści:
Kontrowersyjny plan holenderskiej organizacji
Holenderska organizacja motoryzacyjna RAI Vereniging ma swój plan na zmniejszenie liczby wypadków i ofiar śmiertelnych. Rozwiązaniem ma być ujednolicenie zasad ruchu drogowego we wszystkich centrach miast w Holandii, co oznacza wprowadzenie ograniczenia prędkości do 30 km/h. W rozmowie z dziennikiem AD, Frits van Bruggen z RAI Vereniging podkreślił, że czasy się zmieniły.
Nasze miasta i wsie były kiedyś budowane tak, aby można było je przemierzać na pieszo, konno lub łodzią. Jednak obecnie na tym małym kawałku ziemi żyje 18 milionów ludzi, z czego połowa w mieście. Razem posiadamy ponad 9 milionów samochodów i ponad 23 miliony rowerów, z czego 4 miliony to pojazdy elektryczne.
Te same zasady w każdym mieście
W ostatnim roku w Holandii w wypadkach drogowych zginęło 745 osób, a ponad 20 tys. zostało rannych. Zdaniem Van Bruggena te liczby uda się zredukować, jeżeli wszystkie pojazdy na drogach holenderskich miast, będą się poruszać z tą samą prędkością. Tak - jak podkreśla - będzie znacznie bezpieczniej.
Teraz zasady są inne w każdej gminie, co powoduje chaos i niepewność wśród użytkowników dróg. Konieczne jest, aby zasady ruchu drogowego i znaki były jak najbardziej jednolite. To zapobiega zamieszaniu, niebezpiecznym sytuacjom i ostatecznie wypadkom drogowym.
Ograniczenie do 30 km/h w całym kraju
Najważniejszym celem, który chce zrealizować RAI Vereniging, jest wprowadzenia ograniczenia do 30 km/h we wszystkich centrach miast bez wydzielonych pasów. Pierwszym miastem, które zgodziło się na wprowadzenie takich przepisów z początkiem grudnia jest Amsterdam. Według władz Amsterdamu wprowadzenie ograniczeń na terenie holenderskiej stolicy ma zmniejszyć liczbę wypadków o 20-30 proc. Wskazują również, że w przypadku gdy auto poruszające się z prędkością 30 km/h uderzy w pieszego, szanse, że ten niechroniony uczestnik ruchu przeżyje wynoszą 95 proc. Ograniczenie przyczyni się do zmniejszenia hałasu na ulicach. Przy okazji takiego zrównania użytkowników dróg wypadałoby jeszcze pomyśleć o wprowadzeniu konieczności rejestracji rowerów i montowania tablic rejestracyjnych. Tylko w ten sposób możliwe będzie egzekwowanie kar za przekraczanie prędkości przez rowerzystów.
Jeszcze dalej poszli ostatnio Niemcy - władze Frankfurtu nad Menem zdecydowały, by w centrum miasta obowiązywało ograniczenie prędkości do 20 km/h. Plan zakłada jednak, że ograniczenia wprowadzone zostaną na bocznych ulicach. W przypadku ważnych dróg, takich jak np. Berliner Strasse wszystko ma pozostać bez zmian - informuje Der Spiegel.