Rondo biszkoptowe. Co to za konstrukcja i jak się po niej poruszać?
Na słowo „rondo” niemal każdy z nas ma przed oczami okrągłą wyspę, wokół której poruszają się pojazdy. W rzeczywistości jednak skrzyżowania o ruchu okrężnym mogą przybierać także inne – nawet mocno zaskakujące kształty. Jednym z przykładów może być tzw. „rondo biszkoptowe”, które swym wyglądem przypomina także „psią kość”.
Rondo biszkoptowe. Co to takiego i jak wygląda?
Rondo to bez wątpienia jedno z najbezpieczniejszy rodzaj skrzyżowania. Rozwiązanie to pomaga w upłynnieniu ruchu w miejscach, gdzie przepustowość jest ograniczona. Rondo biszkoptowe, występujące również pod nazwą "psia kość" to jednak stosunkowo nowatorskie rozwiązanie.
Rondo biszkoptowe wyróżnia się zmienionym kształtem wyspy centralnej, która zwykle jest wydłużona, a także mniej lub bardziej zwężona w środkowej części. Wyglądem przypomina ona właśnie biszkopt, lub także psią kość, skąd wzięły się dwie, często naprzemiennie stosowane nazwy.
Konstrukcja ta często sprawdza się podczas przebudowy dróg, gdzie w niewielkiej odległości zbiegało się kilka z nich. W ten sposób nie trzeba ich przebudowywać, aby spotkały się w centralnym punkcie i można bez większych problemów połączyć je z rondem.
Rondo biszkoptowe. Jak się po nim poruszać i kto ma pierwszeństwo?
Chociaż niecodzienny kształt ronda biszkoptowego może początkowo zdziwić kierowcę - w rzeczywistości nie wpływa on na zasad jazdy i pierwszeństwa. Poruszanie się po rondzie regulują znaki drogowe, w tym oznaczenie C-12 informujące o ruchu okrężnym.
Tak jak przed niemal każdym rondem, także przed biszkoptowym stosuje się znak A-7, sygnalizujący konieczność ustąpienia pierwszeństwa. W przypadku, gdy rondo ma więcej niż jeden pas, można się także spodziewać znaku F10, który wskazujący kierunki jazdy po poszczególnych pasach.
Należy pamiętać, że podczas zjeżdżania z ronda, należy zasygnalizować manewr skrętu poprzez włączenie kierunkowskazu, gdy zbliżamy się do interesującego nas zjazdu.
Ronda biszkoptowe w Polsce
Tego typu konstrukcje nie są jeszcze powszechnym zjawiskiem na polskich drogach, ale wraz z ich modernizacją, spotkać je można coraz częściej. Dobrym przykładem jest rondo na ul. Choiny w Lublinie. Podobne konstrukcje można spotkać w Chojnicach, Kołobrzegu, Zakopanem, a także pod Kołbaskowem oraz pod Krakowem.
***