Przodem można, tyłem nie. Dzięki tej zasadzie unikniesz mandatu

Tabliczki informujące kierowców o zakazie parkowania tyłem do budynku to dość częsty widok w Polsce. Jednak jak takie oznaczenia mają się do obowiązujących przepisów? Czy rzeczywiście za ich ignorowanie grozi mandat i punkty karne? Sprawdzamy.

Mandat za parkowanie tyłem do budynku. Policjant nie będzie miał rozterek
Mandat za parkowanie tyłem do budynku. Policjant nie będzie miał rozterek Adam BurakowskiReporter

Parkowanie w polskich miastach stanowi duży problem, dlatego kierowcy często wykorzystują każdą dostępną przestrzeń, by zostawić swój samochód. Zdarza się jednak, że miejsca te znajdują się tuż przy oknach mieszkań, co skłania administratorów budynków do umieszczania tabliczek z napisem „Zakaz parkowania tyłem do budynku”.

Zakaz parkowania tyłem do budynku. O co tu chodzi?

W skrócie chodzi o to, aby mieszkańcy niższych pięter nie byli narażeni na nadmiar spalin i hałas pochodzący z rur wydechowych samochodów parkujących tuż pod ich oknami. Może się wydawać, że takie oznaczenia są jedynie formą uprzejmej prośby i nie niosą za sobą żadnych konsekwencji prawnych. W rzeczywistości jednak sprawa jest bardziej skomplikowana.

Czy parkowanie tyłem do budynku może wiązać się z mandatem?ARKADIUSZ ZIOLEKEast News

Parkowanie tyłem do budynku. Kiedy można dostać mandat?

Jak się bowiem okazuje zakaz parkowania tyłem faktycznie istnieje choć nie odnosi się on do budynków a chodników. Art. 47 ust. 1, Prawa o ruchu drogowym wyraźnie stanowi, że:

dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku, lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t

W przypadku złamania tego przepisu policja może nałożyć na kierowcę mandat w wysokości 100 zł oraz 1 punkt karny. Problem w tym, że przepis ten dotyczy wyłącznie miejsc postojowych wyznaczonych na chodniku, i to w obrębie drogi publicznej. Tymczasem osiedlowe parkingi w dużych miastach często nie spełniają tych kryteriów.

To prowadzi do dość paradoksalnej sytuacji. Jeśli przed budynkiem znajduje się wyznaczony parking, kierowcy mogą parkować tyłem, niezależnie od odległości od elewacji. Natomiast w przypadku miejsc postojowych wymagających zatrzymania się na chodniku - parkowanie tyłem jest zabronione.

Nawet bez mandatu warto uszanować komfort i zdrowie mieszkańców

Podsumowując, w polskim prawie nie istnieją ogólne przepisy zakazujące parkowania tyłem do budynku. Nawet jeśli zarządca terenu wprowadził regulamin nakazujący stosowanie się do takich oznaczeń, wspólnota ani jej przedstawiciele nie mają uprawnień do legitymowania kierowców czy sprawdzania danych pojazdów. Oznacza to, że takie tabliczki pełnią głównie funkcję informacyjną i nie niosą za sobą konsekwencji prawnych.

Pomijając aspekty prawne, warto jednak spojrzeć na tę kwestię z perspektywy komfortu i zdrowia mieszkańców. Dla kierowcy sposób parkowania - przodem czy tyłem - zazwyczaj nie robi większej różnicy. Warto więc wykazać się empatią i kulturą drogową, kierując się zasadą, że korzystanie z samochodu nie powinno utrudniać życia innym.

Slalomem przejechał przez przejazd kolejowypolicja Piasecznomateriały prasowe