Pas DOP - jak po nim jeździć? Mandat to nawet 500 zł, więc lepiej wiedzieć

Napis DOP na buspasach to dodatkowa informacja dla kierowców mówiąca o tym, kto może poruszać się takim pasem.

Co oznacza napis "DOP" spotykany na buspasach?
Co oznacza napis "DOP" spotykany na buspasach?Maciej Luczniewski/REPORTER/Piotr MoleckiEast News

Buspasy nie tylko dla autobusów

Buspasy miały sprawić, że autobusy nie będą blokowane w korkach i dzięki temu dojadą na każdy przystanek na czas. Z czasem ten przywilej rozszerzał się o kolejne grupy aut. Dziś np. przez całą dobę mogą z nich korzystać samochody elektryczne. Coraz większa liczba dopuszczanych do ruchu po buspasach pojazdów spowodowała, że ich znaczenie nie jest już tak czytelne. Kierowcy często nie wiedzą, czy jazda po nich nie skończy się dla nich mandatem. Pojawił się więc pomysł, żeby zastosować dodatkowe oznaczenie, które ma wszystko uprościć.

Pas DOP - kto może po nim jeździć

Znajdujący się pod napisem "BUS" napis "DOP" wskazuje na to, że oprócz pojazdów, które mogą poruszać się po buspasach zwyczajowo, zarządca danego odcinka (np. prezydent miasta) dopuścił również inne. Właśnie od słowa "dopuszczony" pochodzi oznaczenie DOP. Przed wjazdem na pas, warto zapoznać się z treścią tabliczki umieszczonej pod informującym o rozpoczęciu buspasa znakiem F-10, D-11 lub D-12. Wymienione są na niej wszystkie pojazdy, które mogą z tego pasa korzystać. Może to stanowić swego rodzaju utrudnienie, ponieważ nie jest łatwo przeczytać w czasie jazdy wszystko, co taka tabliczka zawiera.

Zdecydowanie warto to jednak zrobić. Nie ma bowiem jednej listy, która obejmuje wszystkie pojazdy dopuszczone do jazdy po buspasach. Mało tego, mogą one się zmieniać na różnych odcinkach, pozostających w obrębie jednego miasta. Na liście mogą znajdować się: motocykle, taksówki, motorowery, pojazdy uprzywilejowane, które nie korzystają z sygnałów świetlnych i dźwiękowych, itd.

Jaki mandat za jazdę buspasem

Trzeba pamiętać, że jazda po buspasie pojazdem do tego nieuprawnionym, wiąże się z mandatem w wysokości 100 złotych i 1 punktem karnym. Kara nie została podniesiona nawet w związku z nowelizacją taryfikatora mandatów z 1 stycznia 2022 roku. Należy jednak pamiętać, że jadąc buspasem, nawet jeśli jest się do tego uprawnionym, organizacja ruchu na tym pasie może być inna niż w przypadku reszty jezdni. Może się zdarzyć, że na pasie DOP z adnotacją TRAM najważniejsza będzie sygnalizacja ruchu tramwajowego. W takiej sytuacji niezastosowanie się do obowiązujących przepisów może poskutkować mandatem karnym w kwocie 500 złotych, a także sześcioma punktami karnymi.

***

Moto flesz - odcinek 48. Koniec Opla Insignia, co nowego ws. Izery?INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas