Nowy znak drogowy zaskakuje kierowców. Nie wiesz co znaczy, płacisz 800 zł
Chociaż znaki drogowe są mniej więcej ustandaryzowane w całej Europie, to fakt że mają one formę piktogramów, sprawia poważne problemy, gdy widzimy nieznany nam znak. Trudno po prostym i poglądowym obrazku, na przykład przedstawiającym przód samochodu i czarne kropki obok niego, domyślić się, czego może dotyczyć. Tymczasem niestosowanie się do widocznego na zdjęciu znaku, oznacza mandat w wysokości 800 zł.
Znak o którym mówimy spotykany jest na hiszpańskich drogach i kojarzy się trochę z dobrze znanym w Polsce znakiem A-28 "sypki żwir", który ostrzega przed żwirem, jaki może pojawić się na drodze przed nami i może być wyrzucany spod kół innych pojazdów. Spotkać go można zwykle na drogach, gdzie niedawno przeprowadzono prace naprawcze lub odświeżenie nawierzchni, a także w pobliżu wyjazdów z kamieniołomów czy żwirowni.
Tymczasem hiszpański znak, choć też wskazuje na coś, co może wydobywać się spod samochodu, ma kompletnie inne znaczenie.
Jeśli skojarzył się wam, że znajdujące się obok samochodu kropki, wyglądają jak wyobrażenie spalin wydobywających się z rury wydechowej, to macie rację. Oznacza on bowiem obszar Strefy Niskiej Emisji (ZBE), ustanowionej w ramach Ustawy o Zmianie Klimatycznej i Transformacji Energetycznej. Wymaga ona, aby miasta i gminy z populacją powyżej 50 000 mieszkańców posiadały Strefę Niskiej Emisji. Chodzi o obszar wyznaczony przez władze publiczne, gdzie obowiązują ograniczenia dotyczące dostępu, ruchu i parkowania pojazdów, mające na celu poprawę jakości powietrza.
Prawo przewiduje kilka kategorii, do których przyporządkowywane są pojazdy, zależnie od norm emisji spalin jakie spełniają. Nazwane są one etykietami i prezentują się następująco:
- Etykieta B: pojazdy z silnikami benzynowymi i normą Euro 3 lub Diesla i normą Euro 4
- Etykieta C: pojazdy z silnikami benzynowymi i normą Euro 4 lub Diesla i normą Euro 6
- Etykieta Eco: hybrydy i pojazdy zasilane LPG lub CNG spełniające normę Euro 4 lub diesle z Euro 6
- Etykieta Zero: pojazdy elektryczne i hybrydy plug-in o zasięgu co najmniej 40 km.
Ograniczenia dostępu różnią się w zależności od miasta, ale ogólnie pojazdy z etykietami C i B mogą wjeżdżać do stref, pod warunkiem, że nie parkują na ulicach, tylko na publicznych parkingach. Pojazdy bez żadnej etykiety środowiskowej, czyli starsze modele benzynowe i diesla, są wykluczone z poruszania się po tych strefach. Swobodnie po Strefach Niskiej Emisji poruszać się mogą wyłącznie auta z etykietami Zero i Eco.
Jeżeli wjedziemy do Strefy Niskiej Emisji bez odpowiedniej naklejki środowiskowej, uprawniającej nas do poruszania się po niej, grozi nam mandat 200 euro, czyli w przeliczeniu ponad 800 zł. Trzeba jednak pamiętać, że zagraniczni kierowcy nie mogą uzyskać odpowiedniej naklejki dla swoich samochodów.
Pomimo tego niektóre miasta posiadające strefy ZBE wymagają spełnienia ich wymogów również od pojazdów zarejestrowanych za granicą. Przykładowo, w Barcelonie zagraniczni kierowcy muszą zarejestrować swój pojazd w lokalnym systemie przed wjazdem do strefy, aby potwierdzić, że ich pojazd spełnia określone normy emisji spalin Euro.