Nie dość, że cię okradną, to jeszcze dostaniesz mandat. Takie prawo
Przez Polskę przejeżdża właśnie kolejna impreza z cyklu Gran Tourismo Polonia. W imprezie uczestniczy wiele egzotycznych supersamochodów. Duża część tych aut nie ma przedniej tablicy rejestracyjnej. Sprawdzamy, czy można legalnie jeździć takimi samochodami po polskich drogach?
Przepisy precyzujące warunki techniczne pojazdów, które poruszają się po polskich drogach są bardzo precyzyjne. Szczegółowo opisują miejsce położenia tylnej tablicy rejestracyjnej w samochodzie oraz wymiary takiej wnęki.
Opisano w nich maksymalne odchylenia podstawy tablicy rejestracyjnej, minimalną i maksymalną odległość od ziemi górnej i dolnej krawędzi tablicy oraz kąt, pod jakim powinna być widoczna tablica. Co ciekawe, nie ma natomiast szczegółowych wytycznych w kwestii przedniej tablicy rejestracyjnej. Można jedynie przeczytać następujące stwierdzenie:
Nie oznacza to jednak, że po polskich drogach możemy się poruszać samochodem z jedną tablicą rejestracyjną. Rozporządzenie w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów oraz wymagań dla tablic rejestracyjnych stanowi wyraźnie:
Jedynym wyjątkiem są motocykle i motorowery trójkołowe oraz czterokołowce, gdzie przednia tablica jest wymagana tylko wtedy, gdy producent przewidział dla nich miejsce. Jeśli miejsca nie ma - tablice nie są obowiązkowe.
Natomiast ten wyjątek nie dotyczy samochodów, w których nie przewidziano miejsca na przednią tablicę. Taki problem może dotyczyć np. wielu modeli Ferrari, Lamborghini czy nawet Bugatti. Polskie przepisy mają jednak rozwiązanie nawet na tak skrajne przypadki.
Zatem wożenie przedniej tablicy rejestracyjnej za szybą nie jest rozwiązaniem problemu. Ignorowanie wymogu posiadania przednich tablic rejestracyjnych grozi zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i mandatem, ale jego wysokość może wywołać uśmiech na twarzy właścicieli supersamochodów.
Zgodnie z aktualnie obowiązującym taryfikatorem, za brak przednich tablic grozi mandat w wysokości 500 złotych. Trzeba mieć świadomość, że popełniane wielokrotnie wykroczenie może zaprowadzić sprawcę przed sąd.
***