Mandat za zbyt wolną jazdę. Naprawdę można dostać 500 zł. I bardzo dobrze
Mandat za prędkość nie dotyczy wyłącznie zbyt szybkiej jazdy. Choć ten za bycie zawalidrogą wystawiany jest znacznie rzadziej, to polskie przepisy naprawdę przewidują wystawienie mandatu za zbyt wolną jazdę.
Zanim przejdziemy bezpośrednio do tematu związanego z mandatami za zbyt wolną jazdę, warto spojrzeć na ustawę Prawo o ruchu drogowym, która w art. 19 ust. 1 precyzuje pojęcie bezpiecznej jazdy:
Cytowany powyżej przepis nie ujawnia, jaka prędkość jest uznawana za bezpieczną. Dlatego kierowca powinien w taki sposób dostosować prędkość do warunków panujących na drodze, żeby zapewnić bezpieczeństwo sobie oraz pozostałym uczestnikom ruchu drogowego. Ustalenie bezpiecznej prędkości będzie w każdym przypadku zależne od okoliczności. W takiej sytuacji zarówno zbyt szybka, jak i zbyt wolna jazda może zostać uznana za niebezpieczną. Dlatego w kolejnym ustępie przepisu pojawiły się następujące zapisy, zobowiązujące kierowcę do tego, by:
- jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
- hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
- utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.
W powyższym przepisie kluczowe są słowa "nie utrudniać jazdy innym kierowcom". Z jednej strony mamy szybką i niebezpieczną jazdę połączoną z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Z drugiej strony może to być również zbyt wolna jazda, w której uczestnicy ruchu mogą zostać zmuszeni do gwałtownego hamowania, co również tworzy niebezpieczną sytuację na drodze. Poza tym zbyt wolna jazda wpływa na płynność ruchu i może być przyczyną powstawania zatorów na drodze. Jazda w taki sposób może stanowić naruszenie przepisów, o których była mowa na wstępie. Zatem nie ma większego problemu, żeby ukarać za to kierowcę mandatem i punktami karnymi.
W przepisach obowiązujących w Polsce przewidziano znak, który wskazuje prędkość minimalną. Niewielu kierowców pamięta o istnieniu znaku C-14 "minimalna dozwolona prędkość". Liczba wskazana na nim jest prędkością, poniżej której kierowca nie powinien jechać na wyznaczonym odcinku drogi, chyba że trudne warunki powodują konieczność zmniejszenia prędkości w celu zachowania bezpieczeństwa.
Widząc przed sobą znak C-14, kierowca jest zobowiązany utrzymać prędkość nie mniejszą niż wskazana na znaku. Nakaz jazdy z taką prędkością zaczyna się za znakiem i przestaje obowiązywać w momencie wystąpienia znaku C-15 odwołującego nakaz. Zwykle takie oznaczenia występują na drogach ekspresowych i autostradach, gdzie kierowca poruszający się ze zbyt małą prędkością może faktycznie wywołać zagrożenie na drodze.
Kierowca, który porusza się zbyt wolno, a tym samym utrudnia jazdę pozostałym uczestnikom drogi, musi się liczyć z możliwością otrzymania mandatu. Według najnowszego taryfikatora z 2022 roku, tamowanie lub utrudnianie ruchu jest zagrożone mandatem w wysokości nie mniejszej niż 500 złotych. Natomiast niedostosowanie się do znaku C-14 oznaczającego prędkość minimalną jest zagrożone mandatem w wysokości 100 złotych. Na konto kierowcy powędruje w takiej sytuacji 1 punkt karny za zbyt wolną jazdę.