Kurs redukujący punkty karne może nie zadziałać jeśli popełnisz ten błąd
Nowe przepisy działają już niemal od dwóch miesięcy. Mowa o powrocie kursów redukujących ilość punktów karnych i skróceniu terminu ważności punktów z dwóch lat do roku. Wielu kierowców czekało na możliwość "zdjęcia" kilku punktów ze swojego konta. Podpowiadamy jak to zrobić i ile to kosztuje.
Spis treści:
Możliwość zrobienia kursu reedukacyjnego, pozwalającego na zredukowanie ilości punktów karnych o 6 oczek powróciła do przepisów 17 września 2023 roku. Choć wcześniej kursy te cieszyły się sporą popularnością, z niewyjaśnionych powodów we wrześniu 2022 roku rząd wycofał tę możliwość. Ku uciesze wielu kierowców kursy zostały przywrócone wraz z pierwotnym terminem ważności punktów karnych, który również uległ zmianie w 2022 roku.
Tak drastyczne zaostrzenie przepisów nie wszystkim się spodobało, a o zmianę apelowały miedzy innymi środowiska kierowców zawodowych. Rząd przychylił się również do tego wniosku i punkty karne znów obowiązują tylko przez rok. Podpowiadamy jak i gdzie zapisać się na kurs i co zrobić aby rzeczywiście zredukować ilość punktów karnych.
Gdzie mogę zapisać się na kurs reedukacyjny i ile kosztuje?
Kursy reedukacyjne są organizowane Ośrodki Ruchu Drogowego i to one prowadzą zapisy. W niektórych przypadkach można zapisać się przez internet, ale zapisy są prowadzone również na miejscu. Choć początkowo cena kursu miała oscylować wokół 600 zł ostatecznie to WORD-y ustalają ich wysokość, a te w większości przypadków ustaliły ceny kursu na wyższym poziomie - w Krakowie, czy Warszawie jest to 1000 zł, we Wrocławiu 850 zł.
W kursie nie mogą wziąć udziału kierowcy, którzy mają prawo jazdy krócej niż rok, lub przekroczyli limit 24 punktów karnych. Maksymalna ilość zredukowanych punktów to 6 oczek, ale aby tak się stało kierowca musi mieć na koncie minimum sześć punktów. Do kursu można przystąpić raz na pół roku, co oznacza, że rocznie możemy zredukować maksymalnie 12 punktów karnych.
Jak wygląda kurs redukujący punkty karne?
Kurs składa się z części teoretycznej, czyli wykładów oraz części praktycznej, czyli ćwiczeń. Pierwszy etap to 8 godzin lekcyjnych wykładów podzielonych na bloki tematyczne, wzbogacone o zdjęcia, nagrania wideo i prezentacje:
- przepisy oraz zasady ruchu drogowego;
- przyczyny i skutki wypadków drogowych w Polsce;
- prawne i społeczne skutki wypadków drogowych;
- zapobieganie wypadkom oraz psychologiczne aspekty kierowania pojazdem.
Po zakończeniu części wykładowej uczestnicy muszą zaliczyć jeszcze ćwiczenie praktyczne polegające na awaryjnym hamowaniu przy prędkości około 50 km/h. Dopiero wtedy z konta kierowcy zniknie 6 najstarszych punktów karnych, czyli tych, do których zniknięcia z konta pozostało najmniej czasu. Jeśli zaliczyliśmy poważniejszą wpadkę i złapaliśmy kumulację, lub popełniliśmy jedno poważne wykroczenie, za które dostaliśmy 15 punktów nie ma to większego znaczenia, ale jeśli kolekcjonujemy punkty od jakiegoś czasu to ważna informacja. Odpadną te, które dostałeś najwcześniej (i są jeszcze ważne).
Kurs na darmo, punkty się nie skasują
Jest jednak sytuacja, w której punkty karne nie skasują się nawet jeśli przejdziemy pełny kurs. Wielu kierowców nie zwraca na to uwagi, bowiem wcześniej punkty karne były przypisywane do naszego konta właściwie od razu po popełnieniu wykroczenia. Teraz sytuacja wygląda nieco inaczej - punkty karne stają się aktywne dopiero wtedy, gdy zapłacimy mandat za wykroczenie i dopiero od tego momentu odliczany jest rok do ich skasowania. Jeśli nie zapłacimy lub nie przyjmiemy mandatu punkty pozostają na naszym koncie, ale jako punkty tymczasowe, zawieszone.
Nie oznacza to, że nie możemy utracić za nie uprawnień - wtedy po prostu wniosek trafia do sądu i to sąd decyduje czy należą nam się punkty czy też nie. Jeśli mandat przyjęliśmy, ale nie zapłaciliśmy punkty są traktowane jako zawieszone - odblokują się wtedy gdy opłacimy grzywnę. Niestety to oznacza również, że nie możemy ich zredukować za pomocą kursu. Może się więc zdarzyć, że przejdziemy kurs, dostaniemy zaświadczenie, ale punkty pozostaną na naszym koncie do czasu aż nie zapłacimy mandatu.
To może zdziwić wielu kierowców, ale "odblokowanie" punktów dopiero po opłaceniu mandatu ma skłonić kierowców do szybszego rozliczania grzywien, aby punkty nie kumulowały się na koncie w nieskończoność. W innym wypadku czas 12 miesięcy ważności punktów jest "zawieszony".