Kolejny kierowca jechał pod prąd tunelem na Zakopiance. Wpadł natychmiast

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w nocy z sobotę jechał tunelem na Zakopiance pod prąd. To już drugi taki przypadek po otwarciu tunelu pod Luboniem małym w listopadzie.

Tunel w ciągu ekspresowej Zakopianki jest objęty ścisłym monitoringiem. Systemy nadzoru automatycznie wykrywają nie tylko samochody jadące pod prąd, ale również te, które się zatrzymają. Alarm wzbudza również osoba piesza, czyli każdy kto opuści auto.

Drugi przypadek jazdy pod prąd tunelem na Zakopiance

Pierwszy przypadek jazdy pod prąd tunelem na Zakopiance miał miejsce w połowie stycznia. Wówczas jeden z kierowców po wjechaniu do tunelu zatrzymał się, następnie zawrócił i wyjechał pod prąd. 

Wszystko zostało nagrane przez kamery monitoringu, więc policjanci nie mieli problemów z ustaleniem kierowcy. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące popełnienia popełnienia trzech wykroczeń tj. zawracania w tunelu, jazdy "pod prąd" oraz stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym. 

Kierowca BMW przejechał cały tunel pod prąd i uszkodził szlaban

Tym razem, w sobotni wieczór kierowca BMW wjechał pod prąd w nitkę tunelu, którą poruszały się samochody jadące w kierunku Krakowa. Mężczyzna przejechał cały tunel, na szczęście nie doprowadzając do zderzenia. Następnie, chcąc wyjechać z tunelu, uderzył w opuszczony szlaban - wjazd do tunelu został zamknięty przez operatora.

Reklama

Kierowcą BMW okazał się 57-letni mieszkaniec powiatu krakowskiego. Jak się okazało miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po zatrzymaniu został przekazany rodzinie. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty.

Z powodu incydentu, nitka tunelu w kierunku Krakowa była zamknięta od 21.30 do 23.00.

Jakie zarzuty usłyszy pijany kierowca BMW za jazdę pod prąd tunelem?

O zarzutach dla 57-latka zadecyduje prokurator. Oprócz jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości brany jest również pod uwagę zarzut sprowadza bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do ośmiu lat więzienia.

Tunel na Zakopiance jest monitorowany 24h na dobę

Tunel pod Luboniem Małym w ciągu ekspresowej Zakopianki oddano do użytku w listopadzie ubiegłego roku. Wraz z tunelem powstało Centrum Zarządzania Tunelem, czyli miejsce, z którego jest prowadzony nadzór na funkcjonowaniem i bezpieczeństwem tunelu. Wybudowano je przy węźle Skomielna.

Centrum Zarządzania Tunelem (CZT), pracuje 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. Obraz z kamer zapisywany jest przez system monitoringu. Każde zatrzymanie pojazdu czy też pojawienie się pieszego wzbudza alarm, więc to nie jest tak, że operator sam musi dostrzec niewłaściwie zachowanie kierujących.

W tunelu zainstalowano wiele różnych systemów, m.in.:

  • zasilania elektroenergetycznego podstawowego i awaryjnego,  
  • kompleksowego oświetlenia, wentylacji, pomiaru CO, NO i widoczności, 
  • detekcji i sygnalizacji pożaru, 
  • łączności alarmowej i technicznej,  
  • łączności radiowej, nagłośnienia,  
  • sterowania i zarządzania tunelem,  
  • wyposażenia komunikacyjnego, 
  • monitoringu wizyjnego i detekcji, kontroli dostępu, 
  • zapobiegania gołoledzi.

Czego nie wolno robić w tunelu?

Podczas jazdy w tunelu zabrania się:

  • zatrzymywania
  • cofania
  • zawracania
  • jazdy pod prąd

Jaki mandat grozi za nieprawidłową jazdę w tunelu w 2023 r

Taryfikator przewiduje następujące mandaty:                          

  • zawracanie w tunelu - wysokości 200 zł oraz 5 punktów karnych;
  • cofanie w tunelu - 200 zł oraz 2 punkty karne;
  • nieuzasadnione zatrzymanie w tunelu - grzywna w wysokości 200 zł oraz 1 punkt karny;
  • jazda bez świateł (przynajmniej dziennych) w tunelu - 200 zł oraz 4 punkty karne.
  • jazda pod prąd drogą ekspresową lub autostradą - 2000 zł i 15 punktów karnych

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tunel na Zakopiance | pijani kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy