Kolejny kierowca jechał pod prąd tunelem na Zakopiance. Wpadł natychmiast
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w nocy z sobotę jechał tunelem na Zakopiance pod prąd. To już drugi taki przypadek po otwarciu tunelu pod Luboniem małym w listopadzie.
Tunel w ciągu ekspresowej Zakopianki jest objęty ścisłym monitoringiem. Systemy nadzoru automatycznie wykrywają nie tylko samochody jadące pod prąd, ale również te, które się zatrzymają. Alarm wzbudza również osoba piesza, czyli każdy kto opuści auto.
Pierwszy przypadek jazdy pod prąd tunelem na Zakopiance miał miejsce w połowie stycznia. Wówczas jeden z kierowców po wjechaniu do tunelu zatrzymał się, następnie zawrócił i wyjechał pod prąd.
Wszystko zostało nagrane przez kamery monitoringu, więc policjanci nie mieli problemów z ustaleniem kierowcy. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące popełnienia popełnienia trzech wykroczeń tj. zawracania w tunelu, jazdy "pod prąd" oraz stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym.