Kierowcy trąbią, gdy objeżdżasz rondo prawym pasem. Co na to przepisy?

Skrzyżowania o ruchu okrężnym popularnie zwane rondami to wynalazek, który ma za zadanie usprawnić i upłynnić ruch w miejscach, gdzie krzyżują się drogi o dużym natężeniu ruchu. Oprócz przepisów sposób jazdy na rondzie regulują też niepisane zasady, którymi kierują się uczestnicy ruchu. Czasem, gdy ktoś ich nie przestrzega, na przykład okrążając rondo prawym pasem, dochodzi do nerwowych sytuacji, jednak kierowcy powinni pamiętać, że o prawidłowym ruchu na rondzie decyduje przede wszystkim kodeks drogowy.

Choć ronda to wynalazek liczący już kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset lat, to rozwiązanie wciąż sprawdza się optymalnie w kwestii zwiększania płynności ruchu tam, gdzie krzyżują się drogi o dużym natężeniu. Na zachodzie Europy te elementy infrastruktury drogowej cieszą się ogromnym uznaniem, a w Polsce coraz częściej zarządcy dróg decydują się na wprowadzenie takich rozwiązań. Niestety wciąż jest wielu kierowców, którzy nie do końca wiedzą jak prawidłowo poruszać się po skrzyżowaniach o ruchu okrężnym, zwłaszcza takich, które mają więcej niż jeden pas ruchu.

Reklama

Ruch okrężny - proste zasady, skomplikowane sytuacje

Zasadniczo na rondach obowiązują dość proste zasady poruszania się i jeśli tylko będziemy stosować się do oznakowania i ogólnych przepisów ruchu drogowego, nie powinniśmy mieć z tym większego problemu. Możemy również pamiętać o kilku niepisanych zasadach, które nie znalazły miejsca w kodeksie drogowym, ale dzięki ich przestrzeganiu upłynnimy ruch na skrzyżowaniu. Chodzi między innymi o wybór odpowiedniego pasa ruchu na rondzie tak, aby nie utrudniać ruchu innym kierowcom. Często bowiem zdarza się, że kierowcy, których stresuje jazda wielopasmowym rondem unikają niepotrzebnych manewrów i nawet jeśli zamierzają zjechać dopiero drugim lub trzecim zjazdem z ronda, poruszają się tylko skrajnym zewnętrznym pasem jego obwiedni. Taki sposób jazdy często powoduje frustrację innych kierowców chcących włączyć się do ruchu na rondzie. Objeżdżanie ronda skrajnym pasem utrudnia im bezpieczne włączenie się do ruchu.

Czy można objeżdżać rondo skrajnym prawym pasem?

Choć wielu kierowców potępia takie zachowanie, zarzucając kierowcom poruszającym się tylko po zewnętrznym pasie ronda nieznajomość przepisów, prawda jest taka, że nie ma w tym nic złego. Przepisy drogowe dopuszczają poruszanie się tylko zewnętrznym pasem ruchu jeśli inaczej nie stanowią znaki pionowe lub poziome (np. na ronda turbinowych). Choć taka jazda może utrudniać ruch innym kierowcom, w rzeczywistości nie ma tu nic do zarzucenia. Należy jedynie pamiętać o obowiązku odpowiedniego sygnalizowania zamiaru zjazdu z ronda (prawym kierunkowskazem) i konieczności ustąpienia pierwszeństwa kierowcy jadącemu innym pasem jeśli sami zamierzamy zmienić pas ruchu.

Należy również pamiętać, że rondo nie jest typowym skrzyżowaniem, więc chcąc zjechać z ronda w drogę prowadzącą w lewo od naszego kierunku jazdy nie sygnalizujemy tego lewym kierunkowskazem. Obwiednię ronda traktujemy jako pełnoprawną drogę, zatem skręcamy z niej tylko w prawo - wybierając jedynie interesujący nas zjazd i sygnalizując zamiar prawym kierunkowskazem. Na rondzie używamy lewego kierunkowskazu tylko wtedy, gdy zamierzamy zmienić pas ruchu na wewnętrzny (lub jeden z wewnętrznych, jeśli rondo ma więcej niż dwa pasy ruchu).

Niepisane zasady poruszania się po rondzie

Mimo że przepisy tego nie wymagają dobrym zwyczajem i zarazem niepisaną zasadą poruszania się na rondzie, jest korzystanie z odpowiedniego pasa ruchu w zależności od kierunku, w którym zamierzamy jechać - zjazdu którym będziemy zjeżdżać z ronda. Zasady są stosunkowo proste, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z rondem o dwóch pasach ruchu:

Skrajnym zewnętrznym pasem ruchu poruszamy się wtedy, gdy zamierzamy zjechać z ronda najbliższym, ewentualnie drugim w kolejności zjazdem. Kierunkowskaz włączamy kilka metrów przed interesującym nas zjazdem, aby nie powodować dezorientacji u innych kierowców. 

Jeśli zamierzamy zjechać drugim, trzecim lub kolejnymi zjazdami z ronda, poruszamy się pasem wewnętrznym i zmieniamy go dopiero kiedy zbliżamy się do interesującego nas zjazdu (na przestrzeni pomiędzy zjazdami) pamiętając, by ustąpić pierwszeństwa kierowcom poruszającym się zewnętrznym pasem i zasygnalizować zamiar właściwym kierunkowskazem.

Oznacza to tylko tyle, że ronda nie odznaczają się żadnymi szczególnymi zasadami i stosujemy w ich przypadku przepisy ogólne. Te zaś nie zabraniają poruszania się prawym pasem w żadnych warunkach. Możemy się więc tego pasa się trzymać niezależnie od wybranego zjazdu, którym zamierzamy opuścić rondo.

Dzięki stosowaniu się do takich zasad unikniemy powodowania frustracji, a także niebezpiecznych sytuacji wynikający często z niezrozumienia naszego zachowania przez innych kierowców. Zdarza się bowiem że kierowca oczekujący na wjazd na rondo, widząc samochód poruszający się skrajnym prawym pasem spodziewa się, że będzie on zjeżdżał w miejscu, w którym on chce włączyć się do ruchu. Chwila nieuwagi może doprowadzić wtedy do niebezpiecznej kolizji.

Rondo turbinowe najlepszym rozwiązaniem

Na polskich drogach możemy zauważyć coraz więcej rozwiązań typu rondo turbinowe, które za pomocą znaków poziomych odpowiednio reguluje ruch, kierując podróżnych we właściwym kierunku. Tego typu rozwiązania są ewolucją tradycyjnego ronda i dzięki znakom nie pozostawiają wątpliwości co do tego jak zachować się na rondzie i który pas wybrać, aby pojechać dokładnie tam gdzie chcemy, nie stresując się i nie ryzykując kolizji. Ruch na tego typu skrzyżowaniach odbywa się znacznie płynniej niż na tradycyjnych skrzyżowaniach o ruchu okrężnym i choć konstrukcyjnie niewiele różnią się one od zwykłego ronda, kluczową rolę ogrywają tu znaki drogowe - zarówno pionowe, jak i poziome.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy