Kierowcy parkują gdzie popadnie i tracą zniżki w OC. To już się dzieje

Parkowanie w miejscach do tego nieprzeznaczonych może się skończyć gorzej niż otrzymaniem mandatu lub odholowaniem auta. Pechowcy muszą się liczyć nawet z utratą zniżek w ubezpieczeniu OC pojazdu.

W przypadku trwałego zniszczenia zieleni, właściciel terenu może postarać się o odszkodowanie z polisy OC sprawcy
W przypadku trwałego zniszczenia zieleni, właściciel terenu może postarać się o odszkodowanie z polisy OC sprawcyWojtek Laski/East NewsEast News

Parkowanie samochodów w centrach miast, czy na dużych osiedlach staje się coraz większym problemem. Lokalne władze redukują liczbę miejsc parkingowych i regularnie podnoszą opłaty za parkowanie, chcąc w ten sposób "zachęcić" mieszkańców do wybrania alternatywnych form transportu - np. komunikacji miejskiej. Zdarza się, że kierowcy chcąc zaparkować auta bez wnoszenia opłaty, wybierają dość kontrowersyjne miejsca postoju.

Zaparkował BMW w rabacie. Nie skończyło się na mandacie

Na warszawskiej Saskiej Kępie właściciel BMW X3 zaparkował swoje auto przy ulicy Francuskiej, niszcząc rabatę. Za takie parkowanie został ukarany mandatem, ale na tym się nie skończyło. Na wniosek mieszkańców sprawą zajął się Zarząd Dróg Miejskich, który zgłosił się do ubezpieczyciela właściciela pojazdu z wnioskiem o odszkodowanie za zniszczoną zieleń. Ubezpieczyciel uznał roszczenie i wypłacił ZDM-owi 5967 zł na pokrycie strat wyrządzonych przez kierującego BMW i doprowadzenie rabaty do poprzedniego stanu.

Jeśli właściciel auta nie miał wykupionej tzw. ochrony zniżek musi liczyć się z tym, ze na kolejny rok będzie musiał zapłacić wyższą składkę.

Należy się spodziewać, że służby zajmujące się utrzymaniem zieleni w miastach będą coraz częściej korzystały z możliwości, jakie dają im przepisy. Troska o zieleń jest kosztowna i nie ma powodu, który zwalniałby kierowców z obowiązku stosowania się do przepisów dotyczących parkowania. To oznacza, że ubezpieczyciele coraz częściej będą zajmowali się sprawami zniszczenia terenu zielonego związanego z parkowaniem samochodów.

Mandat za nieprawidłowe parkowanie

Trzeba pamiętać, że parkowanie pojazdu na terenie zielonym podlega karze wynikającej z art. 144 kodeksu wykroczeń, który określa to bardzo precyzyjnie:

§ 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu,podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.

Otrzymanie mandatu nie zamyka drogi zarządcy terenu do ubiegania się o odszkodowanie za zniszczenia. Wręcz przeciwnie. Tylko w samym sierpniu 2022 roku warszawska straż miejska podjęła 640 interwencji dotyczących parkowania na trawniku lub innych terenach zielonych. W przypadku niezastania na miejscu zdarzenia kierowcy, który nieprawidłowo zaparkował samochód, strażnicy sporządzają dokumentację zdjęciową. Na jej podstawie sporządzany jest wniosek o ukaranie winnego wykroczenia parkowania na trawniku. Nałożenie tej kary ułatwia zarządcy terenu staranie się o odszkodowanie z polisy OC sprawcy.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas