Kierowco, nie wyrzucaj tego pisma, bo dostaniesz monit. Kara to 2 tys. zł

Od 2 do 8 tys. zł mandatu grozi za zignorowanie listu, który kierowcy mogą znaleźć w swojej skrzynce pocztowej. Na prośbę GITD trzeba odpowiedzieć.

Niewskazanie osoby prowadzącej pojazd w momencie popełnienia wykroczenia naraża na jeden z największych mandatów przewidzianych dla kierowców.
Niewskazanie osoby prowadzącej pojazd w momencie popełnienia wykroczenia naraża na jeden z największych mandatów przewidzianych dla kierowców.123RF/PICSEL

Przy okazji wejścia w życie nowego taryfikatora mandatów wymieniano liczne wykroczenia, które zagrożone są bardzo wysokimi karami finansowymi. Wśród nich znajdowały się przede wszystkim nowe stawki kar za przekroczenie dozwolonej prędkości:

  • 31-40 km/h - 800 zł i 10 punktów karnych, recydywa: 1 600 zł i 10 punktów karnych,
  • 41-50 km/h - 1 000 zł i 13 punktów karnych, recydywa: 2 000 zł i 13 punktów karnych,
  • 51-60 km/h - 1 500 zł i 15 punktów karnych, recydywa: 3 000 zł i 15 punktów karnych,
  • 61-70 km/h - 2 000 zł i 15 punktów karnych, recydywa: 4 000 zł i 15 punktów karnych,
  • 71 km/h i więcej - 2 500 zł i 15 punktów karnych, recydywa: 5 000 zł i 15 punktów karnych.

Przypominano też o tak zwanej zasadzie recydywy, czyli obowiązującemu od września systemie podwójnych kar, obejmującym m.in. poniższe wykroczenia:

  • Omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu - 1 500 zł, recydywa: 3 000 zł,
  • Wjeżdżanie na torowisko przy zaporach, które są opuszczane, opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie - 2 000 zł, recydywa: 4 000 zł,
  • Wjazd na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora lub jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy -  2 000 zł, recydywa: 4 000 zł,
  • Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po spożyciu alkoholu lub innego, podobnie działającego środka  - 2 500 zł, recydywa: 5 000 zł.

Często zapominano jednak o równie dotkliwym mandacie za niewskazanie osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia drogowego.

Mandat do 8 tys. zł

Niewielu kierowców zdaje sobie sprawę, że wspomniane wykroczenie jest obarczone potencjalnie najwyższym przewidzianym mandatem. Wyróżniono tutaj dwie stawki:

  • minimum 4000 zł - w postępowaniu w sprawach o przestępstwo,
  • minimum 2000 zł - w postępowaniu w sprawach o spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia traktuje powyższe wykroczenia bardzo wyjątkowo i umożliwia nałożenie mandatu nawet w wysokości 8 tys. zł. W nowym taryfikatorze w zasadzie zniknęły już widełki za wykroczenia (powyżej wspomniane wykroczenie jest jednym z wyjątków), zatem kierowcy są pozbawieni możliwości negocjacji wymiaru kary.

Kara za brak współpracy

Ryzyko otrzymania takiego mandatu powstaje np. wtedy, gdy kierowca zlekceważy pismo załączane do zdjęcia z fotoradaru. Jeśli właściciel pojazdu nie wskaże osoby, która w momencie popełnienia uwiecznionego na zdjęciu wykroczenia prowadziła należący do niego pojazd, naraża się na wspomnianą karę.

Możliwość taka powstaje też, gdy na policyjną skrzynkę zostanie nadesłane nagranie uwieczniające wykroczenie. Jeśli właściciel pojazdu, wezwany w tej sprawie na przesłuchanie, nie zdecyduje się na współpracę z policją, również może otrzymać do 8 tys. mandatu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas