Kiedy dziecko może jeździć na przednim fotelu w samochodzie?

Wielu rodziców zastanawia się, od jakiego wieku i w jakich sytuacjach mogą przewozić swoje dzieci na przednim fotelu samochodu. Chociaż widok ten jest powszechny, polskie przepisy jasno określają, w jakich warunkach i przy zachowaniu jakich wymogów jest to dozwolone. Warto jest zatem poznać obowiązujące w Polsce regulacje prawne, aby przede wszystkim nie narazić swojej pociechy na niebezpieczeństwo.

Decyzja o przewożeniu dziecka na przednim fotelu samochodu może budzić wiele pytań, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa. Przedni fotel to miejsce, które w razie kolizji jest bardziej narażone na uszkodzenia, a siły działające podczas uderzenia mogą być znacznie większe niż te, które występują na tylnych siedzeniach. Nie bez powodu przecież mówi się, że najbezpieczniejszym miejscem w aucie jest tylny lewy fotel. Dlaczego? 

Kierowca do ostatniego momentu jest świadomy zagrożenia i instynktownie stara się zrobić wszystko, aby siebie uratować i maksymalnie zminimalizować skutki uderzenia. Rodzice często pytają: Czy dziecko może siedzieć z przodu? Jakie warunki muszą być spełnione? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w art. 39 ust. 3 ustawy - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. Z 2020 r. poz. 110, późn. zm.).

Reklama

Pamiętaj! Przewożenie dzieci na przednim fotelu wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Przede wszystkim zależy to od wzrostu dziecka, a także od tego, czy używany jest odpowiedni fotelik. Warto także zwrócić uwagę na dodatkowe aspekty, takie jak wyłączenie poduszki powietrznej, które ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa małego pasażera siedzącego z przodu.

Jaki jest mandat za przewożenie dziecka bez fotelika? Może zaboleć

Dziecko na przednim fotelu w samochodzie. Wiek czy wzrost?

Wielu kierowców mylnie twierdzi, że przewożenie dziecka na przednim fotelu uzależnione jest od osiągnięcia wymaganego wieku. Nic bardziej mylnego, gdyż konstruktorzy pasów bezpieczeństwa stworzyli je tak, aby skutecznie zadziałały przy zachowaniu odpowiednich gabarytów, a dokładniej mówiąc wzrostu. Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawnymi z 15 maja 2015 roku, rodzic ma obowiązek przewozić dziecko w foteliku lub innym urządzeniu przytrzymującym (np. podkładce), dopóki nie przekroczy 150 cm wzrostu.

Każde auto ma ukryty przełącznik w drzwiach. Bardzo poprawia bezpieczeństwo

Przyglądając się zatem obowiązującym przepisom zauważamy, że nie określają one dokładnie wieku, a skupiają się wzroście. Przewożenie pociech na przednim siedzeniu jest możliwe zatem jedynie w dwóch przypadkach:

  •    Dziecko ma powyżej 150 cm wzrostu - wówczas może podróżować bez dodatkowych podkładek zarówno na przednim fotelu, jak i tylnej kanapie. Taki wzrost jest odpowiedni, aby prawidłowo zadziałały pasy bezpieczeństwa w momencie wypadku,
  •    Dziecko ma powyżej 135 cm wzrostu - pociechy, które przekroczyły ten wzrost, mogą podróżować na przednim fotelu, jednakże muszą siedzieć na specjalnej podkładce lub w odpowiednim foteliku.

Kiedy dziecko nie musi jechać w foteliku?

Ustawodawca przewidział również kilka przypadków, w których dzieci pomimo tego, że obligatoryjnie powinny jechać w specjalnym foteliku, nie muszą tego robić. Przypadki te oczywiście są skrajne, jednakże warto je znać. Przewożenie pociechy bez urządzenia przytrzymującego jest możliwe gdy:

  •       ma więcej niż 135 cm wzrostu, a jego masa i wzrost uniemożliwiają zastosowanie fotelika bezpieczeństwa;
  •       dwoje dzieci znajduje się w foteliku, a montaż trzeciego dla kolejnego dziecka jest niemożliwy;
  •       dziecko jest przewożone w taksówce, autobusie, karetce albo radiowozie;
  •       dziecko posiada zaświadczenie lekarskie o przeciwwskazaniu do przewożenia w foteliku bezpieczeństwa lub innym urządzeniu przytrzymującym.

Dziecko i fotelik. To nie mandat jest największą karą

Mimo, że przepisy umożliwiają przewożenie dzieci na przednim fotelu pod pewnymi warunkami, eksperci ds. bezpieczeństwa drogowego wskazują, że tylne siedzenia są znacznie bezpieczniejsze dla najmłodszych pasażerów szczególnie w przypadku zderzeń czołowych. W razie wypadku dziecko siedzące z przodu jest bardziej narażone na poważne obrażenia, nawet w przypadku, gdy jest odpowiednio zabezpieczone w foteliku. 

Jednym z najważniejszych zagrożeń jest poduszka powietrzna, która, mimo że zaprojektowana została z myślą o ochronie zdrowia, może stanowić poważne niebezpieczeństwo dla najmłodszych, zwłaszcza dla niemowlaka siedzącego tyłem do kierunku jazdy. Dlatego tak ważne jest wyłączenie poduszki powietrznej, gdy przewożony jest tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu.

Trzymała nogi na desce rozdzielczej i to był błąd. Groźny wypadek

Kierowcy, którzy nie przestrzegają przepisów dotyczących przewożenia dzieci w samochodzie, narażają się na mandat karny. Za nieprawidłowe przewożenie dzieci, np. bez fotelika, grozi kara w wysokości 300 zł oraz 6 punktów karnych. Dodatkowo, brak wyłączenia poduszki powietrznej podczas przewożenia dziecka tyłem do kierunku jazdy również może skutkować nałożeniem mandatu. 

Bezpieczeństwo powinno być priorytetem

Zgodnie z obowiązującymi przepisami dziecko może podróżować na przednim fotelu samochodu, jednakże muszą być spełnione określone warunki. Najważniejsze jest stosowanie fotelika samochodowego, który odpowiada wadze i wzrostowi dziecka, oraz wyłączenie poduszki powietrznej w przypadku niemowlaków podróżujących tyłem do kierunku jazdy. Przestrzegajcie zatem tych wytycznych, dzięki którym zapewnicie dziecku większą ochronę.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy