Jedno niedopatrzenie podczas ferii to mandat na tysiące złotych. Nie ryzykuj

Wyjazd na wypoczynek letni czy zimowy wiąże się z wieloma obowiązkami – na przykład upewnieniem się, że auto jest w dobrym stanie technicznym. Jednak nawet jeśli samochód jest w dobrej kondycji, zaniedbanie innego ważnego elementu może skończyć się źle podczas kontroli drogowej czy wypadku.

Wyjazd na ferie zimowe czy letnie wakacje to przyjemny moment, ale nawet wtedy nie można zapominać o podstawowych kwestiach dotyczących bezpieczeństwa podróży. Auto powinno być w dobrej kondycji, wypada sprawdzić np. poziom płynów czy stan ogumienia. Istotną rzeczą jest także sposób pakowania bagaży, bo jeśli to zaniedbamy w czasie kontroli policjant może nałożyć na nas mandat, a nawet skierować sprawę do sądu.

Bezpieczeństwo a pakowanie bagaży do auta

Podczas pakowania bagaży do auta warto pamiętać o bezpieczeństwie. Niewłaściwe rozmieszczenie lub zabezpieczenie bagażu może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia kierowcy, pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego.

Reklama

Oto kilka zasad, które warto przestrzegać:

  • Nie przewoź żadnych przedmiotów luzem. W razie gwałtownego hamowania lub wypadku mogą one stać się niebezpiecznym pociskiem.
  • Ciężkie przedmioty układaj na dnie bagażnika, blisko tylnej ściany. Dzięki temu zmniejszysz ryzyko zmiany położenia bagażu podczas jazdy.
  • Lżejsze przedmioty układaj na górze, w taki sposób, aby nie przemieszczały się podczas jazdy.
  • Jeśli przewozisz płyny, upewnij się, że są szczelnie zamknięte.
  • Pamiętaj o dostępie do apteczki, gaśnicy i innych akcesoriów bezpieczeństwa.

Pakowanie bagaży do samochodu - przepisy

W tym wypadku najbardziej interesuje nas art.61 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który mówi m.in. że: " Ładunek nie może powodować przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej lub dopuszczalnej ładowności pojazdu." Oznacza to, że przed wyruszeniem w drogę dobrze zerknąć do dowodu rejestracyjnego, a konkretnie do pola F.2, w którym wpisano dopuszczalną masę całkowitą naszego auta. Dalej art. 61 ustawy mówi tak:

"Ładunek na pojeździe umieszcza się w taki sposób, aby:

  1. nie powodował przekroczenia dopuszczalnych nacisków osi pojazdu na drogę;
  2. nie naruszał stateczności pojazdu;
  3. nie utrudniał kierowania pojazdem;
  4. nie ograniczał widoczności drogi lub nie zasłaniał świateł, urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych lub innych tablic albo znaków, w które pojazd jest wyposażony."

Jeśli ładunek zasłania np. światła trzeba liczyć się z mandatem w wysokości 200 zł oraz ośmioma punktami. Jeśli zaś zasłonięte są tablice rejestracyjne mandat wyniesie 100 zł. To istotne np. w momencie przewożenia bagażnika na rowery - przeważnie jest on wyposażony w dodatkowe oświetlenie, ale o tablicę rejestracyjną trzeba postarać się samemu.

W artykule 61 ustawy Prawo o ruchu drogowym czytamy też, że:

Jeśli policjant będzie miał uzasadnione podejrzenie, że przekroczono DMC może nałożyć mandat od 20 do 5000 zł, a w przypadku poważnych przekroczeń skierować sprawę do sądu, gdzie możliwa maksymalna grzywna to aż 30 tys. zł.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ferie zimowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy