Czy za światła przeciwmgielne w mieście można dostać mandat?
Warunki ograniczonej przejrzystości powietrza, wymagają stosowania odpowiednich świateł, ale kierowcy nie zawsze potrafią dobrać je właściwie do sytuacji. Dobrym przykładem jest problem używania świateł przeciwmgielnych w mieście. Czy za ich włączenie grozi mandat?
Oczywista odpowiedź która się nasuwa, czyli "w czasie mgły" jest teoretycznie prawidłowa, ale bardzo nieprecyzyjna. Moment włączenia świateł przeciwmgłowych tylnych dokładnie precyzują przepisy, zawarte w art. 30. ust. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym:
Taki kształt przepisów wynika z tego, że tylne światła przeciwmgielne świecą bardzo intensywne. Dzięki temu przebijają się przez mgłę, ale w warunkach dobrej widoczności, mogą wręcz oślepiać innych kierujących i negatywnie wpływać na bezpieczeństwo na drogach.
Cytowany przepis ani żaden inny nie zabraniają włączania świateł przeciwmgłowych w terenie zabudowanym. Tam również może pojawić się bardzo gęsta mgła i konieczne będzie zadbanie o odpowiednich do warunków oświetlenie.
Zalecamy jednak daleko posunięty rozsądek przy włączaniu świateł przeciwmgielnych w mieście. Na dobrze oświetlonych ulicach nie musi być ono potrzebne. Nie ma tez sensu używać ich, gdy poruszamy się wraz z innymi pojazdami. Kierowcy jadący kawałek za nami, widzieć nas będą i tak doskonale, a włączone oświetlenie tylko będzie ich drażniło. W takiej sytuacji znacznie łatwiej jest o zatrzymanie przez policję oraz mandat za używanie świateł przeciwmgielnych niezgodnie z przeznaczeniem.
Mandat za nadużywanie, czy też niewłaściwe stosowanie świateł przeciwmgłowych wynosi 100 zł, a na konto trafią dodatkowe 2 punkty karne. Dodajmy, że żaden policjant nie będzie wymagał od kierowcy dokonywania pomiarów "na oko" ile to jest 50 metrów i konfrontował tego z dokładnym pomiarem.
Trzeba jednak pamiętać, że taki przepis istnieje i jeśli będziemy nadużywać świateł przeciwmgielnych, bez względu na to czy w terenie zabudowanym czy nie, grozi nam mandat.