Cła nie powstrzymały chińskich firm. Ich tanie samochody zalewają Europę
Według raportu niemieckiej firmy analitycznej Schmidt Automotive, sprzedaż chińskich samochodów w Europie Zachodniej rośnie pomimo obowiązujących unijnych ceł na elektryczne pojazdy. W samym pierwszym kwartale 2025 roku udział chińskich marek w całkowitej sprzedaży osiągnął rekordowe 4,8 proc.

W skrócie
- Sprzedaż chińskich samochodów w Europie Zachodniej rośnie pomimo wprowadzenia unijnych ceł na auta elektryczne.
- Wzrost importu napędzają głównie pojazdy hybrydowe i spalinowe, które nie są objęte cłami.
- Europejski przemysł motoryzacyjny mierzy się z rosnącą konkurencją z Chin, zamykaniem fabryk i zwolnieniami.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Choć od października 2024 roku w UE obowiązują cła na chińskie auta elektryczne , chińscy producenci wciąż umacniają swoją pozycję w Europie. Coraz więcej marek trafia na Stary Kontynent, a sprzedaż rośnie w szybkim tempie. Z raportu Schmidt Automotive wynika, że udział chińskich samochodów w rynku Europy Zachodniej wzrósł do rekordowych 4,8 proc. Import aut zwiększył się o 64,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku oraz o 30,5 proc. względem ostatniego kwartału 2024 r.
Chińskie marki rozpychają się w Europie. Cła nie robią wrażenia
Wzrost sprzedaży wspierają w szczególności pojazdy nieobjęte taryfami, czyli hybrydowe i spalinowe, które obecnie stanowią niemal 67 proc. chińskiego eksportu motoryzacyjnego do Europy. Mimo obowiązujących ceł Pekin pozostaje największym dostawcą samochodów elektrycznych spoza UE, odpowiadając za 41 proc. całkowitego importu, wyprzedzając Koreę Południową, Japonię i Stany Zjednoczone.
Chińskie firmy wyraźnie zaznaczały swoją obecność także na tegorocznych targach IAA Mobility w Monachium. Spośród 700 wystawców aż 100 pochodzi z Chin - to o 40 proc. więcej niż podczas poprzedniej edycji w 2023 roku. Wśród nich znajduje się BYD, która w tym roku uruchomi produkcję w Debreczynie na Węgrzech, umożliwiając obejście unijnych taryf i zwiększenie sprzedaży w Europie. Na europejskim rynku debiutuje GAC, a kolejne marki, w tym Leapmotor i Nio, zapowiadają ekspansję w najbliższych miesiącach.
Europejska motoryzacja walczy o przetrwanie
Konkurencja ze strony producentów z Chin potęguje wyzwania europejskiego przemysłu motoryzacyjnego, który boryka się z wysokimi kosztami energii oraz niepewnością w kwestii ceł amerykańskich. Skutkiem są kolejne zamknięcia fabryk i likwidacja miejsc pracy - w 2024 roku w Niemczech sektor motoryzacyjny zwolnił 50 tys. osób.
Analitycy rynku samochodowego wskazują jednak na rosnącą mobilizację europejskich marek. Podczas poprzednich targów w 2023 roku ekspansja chińskich producentów była dla nich sporym zaskoczeniem, natomiast obecnie są lepiej przygotowane do konkurencji. Niezmiennie trwają także rozmowy między europejskimi koncernami a przedstawicielami Unii Europejskiej w sprawie przeglądu planów dotyczących zakazu silników spalinowych oraz opracowania bardziej elastycznych regulacji dla rozwoju rynku motoryzacyjnego.