Czy pasażer motocykla też może dostać mandat? Tak, nie uwierzysz za co
Nie wszyscy motocykliści wiedzą, że jeżdżąc z pasażerem nie tylko oni mogą dostać mandat. "Plecaczek", czyli pasażer lub pasażerka motocykla również może popełnić pewne wykroczenia, przez które narażają się na mandat.
Choć podobnie jak w przypadku pasażera samochodu niewiele jest wykroczeń, za które mandat może dostać pasażer motocykla, w niektórych przypadkach może on odpowiedzieć nawet za stan kierującego i ponieść surową karę.
Jazda motocyklem wiąże się z przestrzeganiem pewnych zasad obowiązującego prawa, która dotyczą nie tylko kierującego, ale też pasażera. Przede wszystkim warto zaznaczyć, że obowiązek jazdy kasku dotyczy nie tylko kierowcy motocykla, także pasażera. Kask, w którym jedzie pasażer powinien mieć europejską homologację bezpieczeństwa oznaczoną symbole ECE 22.05 lub nową 22.06. W innym wypadku kask nie może być nazywany kaskiem motocyklowym. Choć w praktyce policjanci rzadko sprawdzają homologację kasków podczas kontroli, za jej brak, podobnie jak za jazdę bez kasku pasażer może być ukarany mandatem w wysokości 100 zł.
Mimo że nie ma takiego przepisu w przypadku samochodów, podczas jazdy na motocyklu, motorowerze lub innym jednośladzie trzeźwy musi być zarówno pasażer jak i kierowca pojazdu. To dotyczy również pasażerów motocykli - muszą oni być trzeźwi, chyba że są przewożeni w wózku bocznym.
To zrozumiałe, bowiem jazda na siedzeniu pasażera na motocyklu wymaga od pasażera skupienia i pewnego rodzaju aktywności - musi się trzymać aby nie spaść z motocykla. Co ciekawe jeśli pasażer motocykla będzie nietrzeźwy, to kierowca wiozący nietrzeźwego pasażera zostanie ukarany mandatem w wysokości 150 zł.
Z drugiej jednak strony pasażer może zostać ukarany wielokrotnie wyższym mandatem jeśli będzie jechał z nietrzeźwym kierowcą. Z pozoru wydaje się to nieuzasadnione, ale pasażer, który świadomie wsiadł na motocykl z pijanym kierowcą - pozwolił pijanemu na prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości - może zostać ukarany grzywną nawet do 5000 zł. Jeśli w wyniku takiej jazdy dojdzie do wypadku konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze.
Jazda motocyklem wymaga pewnych umiejętności, które motocykliści nabywają wraz z doświadczeniem. Często brakuje go jednak przypadkowym pasażerom, którzy jednorazowo wsiedli na siedzenie motocykla i nie wiedzą jak się zachować. Mogą oni spanikować, wystraszyć się lub po prostu niewłaściwie reagować podczas jazdy - ściskać motocyklistę, szarpać, wychylać się w niewłaściwym kierunku, co może nawet doprowadzić do utraty panowania kierującego nad motocyklem, a w konsekwencji do wypadku.
W takiej sytuacji jeśli pasażer przyczynił się do spowodowania wypadku jego sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd, a karą może być zarówno grzywna finansowa, jak i pozbawienie wolności - zależnie od tego do jakich konsekwencji doprowadziło niewłaściwe zachowanie pasażera.
Pasażer może zostać również ukarany za taką błahostkę jak zaśmiecanie. Może być spowodowane niewychowanie pasażera, który na przykład wypluje gumę lub niedopałek papierosa, ale także przez zupełny przypadek, kiedy np. podczas jazdy rozepnie mu się plecak lub kieszeń kurtki i wylecą z nich np. papierki po przekąskach lub plastikowa butelka. Wbrew pozorom nie jest to sytuacja całkowicie wymyślona - do takich sytuacji na drogach dochodzi wyjątkowo często. Mandat za zaśmiecanie to nawet 500 zł.