Czy na czerwonym świetle można skorzystać z telefonu? A przed szlabanem?

Polskie przepisy w kwestii używania są jasne – w czasie jazdy nie można korzystać z telefonu, chyba, że jego obsługa nie wymaga trzymania słuchawki lub mikrofonu. Ale czy stojąc w korku albo przed zamkniętym szlabanem możemy chwycić telefon?

Korzystanie z telefonu komórkowego w czasie jazdy to temat, który budzi wiele kontrowersji. Z jednej strony, nowoczesne technologie komunikacyjne stały się nieodłącznym elementem naszego życia codziennego. Z drugiej strony, ich używanie podczas prowadzenia pojazdu niesie za sobą poważne zagrożenia dla bezpieczeństwa na drodze. Korzystanie z telefonu podczas prowadzenia pojazdu znacznie zwiększa ryzyko wypadku. Badania pokazują, że rozmowa przez telefon, nawet z użyciem zestawu głośnomówiącego, może rozpraszać kierowcę i opóźniać jego reakcje. Pisanie SMS-ów lub przeglądanie internetu jest jeszcze bardziej niebezpieczne, ponieważ wymaga od kierowcy oderwania wzroku od drogi i skupienia na ekranie.

Reklama

Używanie telefonu w samochodzie - przepisy

W wielu krajach korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy jest ściśle regulowane prawnie. W Polsce, zgodnie z artykułem 45 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zabronione jest korzystanie z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku podczas prowadzenia pojazdu. Naruszenie tego przepisu może skutkować mandatem i punktami karnymi. W niektórych krajach kary są jeszcze surowsze, włącznie z wysokimi grzywnami i odebraniem prawa jazdy.

W odpowiedzi na zagrożenia związane z korzystaniem z telefonu w czasie jazdy, producenci samochodów i telefonów komórkowych wprowadzają różne rozwiązania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa kierowców. Możliwa jest np. integracja telefonu z systemem multimedialnym poprzez interfejsy Android Auto czy Apple CarPlay, dzięki którym na ekranie samochodu wyświetlają się niektóre aplikacje ze smartfonu i jego obsługa jest wtedy możliwa, choć wciąż pochłaniająca uwagę.

Czy można rozmawiać przez telefon w korku?

Wg przepisów, auto, które nie porusza się względem asfaltu, ale ma włączony silnik, nadal stanowi pojazd w ruchu. Wynika to konkretnie z zapisu, który mówi, że postój pojazdu to "jego unieruchomienie niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego trwające dłużej niż minutę". Zatem nawet stojąc w korku czy przed szlabanem obsługa telefonu (trzymanie go w ręku) nie jest dozwolona. Tu warto przypomnieć, że jeśli telefon jest zamontowany w uchwycie, to jest on traktowany jak np. ekran systemu multimedialnego i w takim wypadku możemy z niego korzystać, niezależnie od tego, czy jest podłączony przez bluetooth do systemu czy nie. To budzi kontrowersje, bo nawet krótkie odwrócenie wzroku od drogi może mieć przykre konsekwencje - ale ten problem dotyczy także coraz bardziej rozbudowanych systemów multimedialnych i dotykowego sposobu obsługi.

Jaki mandat za telefon w samochodzie?

Polski taryfikator za korzystanie z telefonu w czasie jazdy przewiduje wysoki mandat - 500 zł oraz aż dwanaście punktów. Warto przypomnieć, że z telefonu w sposób, który mógłby ograniczyć obserwację otoczenia, nie mogą też korzystać piesi przechodzący przez przejście. I nie ma znaczenia, czy mamy telefon przy uchu czy w ręce - policjant, który stwierdzi, że telefon utrudnił obserwację otoczenia, może wlepić 300 zł mandatu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy