Czy można wjeżdżać samochodem do lasu? Lepiej uważać
Co do zasady wjeżdżać do lasu nie można – i tej zasady należy się trzymać, bo nawet, jeśli przy drodze leśnej nie ma znaków zakazu wjazdu wcale nie oznacza, że można się nią poruszać. Od tej zasady istnieje oczywiście kilka wyjątków.
Wiosna i lato to czas, kiedy wiele osób chętnie wybiera się na wycieczki do lasu. Często korzystamy wtedy z samochodów, aby dotrzeć do celu. Należy jednak pamiętać, że wjazd autem do lasu zwykle nie jest dozwolony dalej niż na teren parkingu leśnego (oznaczonego odpowiednimi znakami), a jego złamanie może wiązać się z konsekwencjami.
Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 8 ustawy o lasach drogi leśne, to "drogi położone w lasach niebędące drogami publicznymi w rozumieniu przepisów o drogach publicznych". Co do zasady ruch na nich jest niedozwolony - nie można poruszać się po nich autem, motorowerem, motocyklem, quadem, a nawet konno (w tym ostatnim wypadku poza oznaczonymi szlakami). Istnieją jednak wyjątki od reguły, które dotyczą albo konkretnej grupy osób albo wyraźnie oznakowanych dróg.
Do lasu mogą wjechać osoby pracujące w nadleśnictwach, właściciele lasów na terenie własnych posiadłości leśnych, służby ratujące zdrowie i mienie oraz właściciele pasiek zlokalizowanych na terenie lasu. Wjazd do lasu jest też możliwy dla osób niepełnosprawnych w pojazdach przystosowanych do ich potrzeb. Na drogach leśnych nie muszą być ustawione szlabany czy znaki zakazu ruchu, bowiem zakaz wjazdu wynika wprost z zapisu w ustawie.
Istnieją jednak drogi leśne, po których można poruszać się pojazdem silnikowym. Taka droga pełni funkcję publicznej, gdy widać na niej konkretne oznakowanie, np. znak kierujący do innej miejscowości czy informujący o odległości od niej. Widząc np. znak z ograniczeniem prędkości czy innym, "drogowym" oznakowaniem możemy założyć, że droga leśna jest także drogą publiczną i można się nią poruszać.
A co z parkowaniem? Nawet, jeśli droga leśna jest także publiczną, nie oznacza to, że możemy parkować byle gdzie - zwykle takie drogi pełnią też funkcję np. dróg pożarowych. Pozostawienie auta na poboczu może też utrudniać zwierzętom poruszanie się po ich naturalnym terenie, istnieje także ryzyko zniszczenia poszycia leśnego. Parkować w lesie można więc tylko na wyraźnie oznakowanym terenie. Zwykle każde nadleśnictwo umieszcza na swojej stronie listę miejsc, gdzie legalnie i bezpiecznie można zostawić swój samochód.
Strażnik leśny czy też inny funkcjonariusz może na miejscu nałożyć 500-złotowy mandat z artykułu 161 Kodeksu wykroczeń za wjazd pojazdem silnikowym do lasu. Do tego może dojść także 500-złotowy mandat z art. 156 Kodeksu wykroczeń - za niszczenie leśnej roślinności. W skrajnych przypadkach sprawa może zostać skierowana do sądu, a tam maksymalna kara wynosi już 5 tys. zł.
Na sprawę w sądzie mogą liczyć przede wszystkim osoby poruszające się na quadach i motocyklach, które wjeżdżają do lasu umyślnie, a nie na skutek niewiedzy. Przeciętny "turysta", który zapuścił się za daleko drogą leśną, raczej nie zostanie tak potraktowany. Musi jednak uważać na to, gdzie parkuje, bo strażnik leśny może wezwać lawetę i na koszt właściciela odholować ją z drogi leśnej, jeśli auto w jakiś sposób zagraża bezpieczeństwu. Warto pamiętać, że zakaz wjazdu do lasu obowiązuje przez cały rok, niezależnie od zagrożenia pożarowego.