Coraz więcej maszyn rolniczych na drogach. Czy można je wyprzedzać na ciągłej?

Traktory, kombajny i koparki, które częściej pojawiają się na drogach w okresie letnim to pojazdy z kategorii wolnobieżnych, które jak sama nazwa wskazuje - poruszają się z niewielkimi prędkościami. Często zdarza się, że utrudniają one regularny ruch na drogach publicznych. Czy zatem można je wyprzedzić na linii ciągłej jeśli sytuacja na to pozwala czy musimy jechać za nimi do momentu kiedy znaki pozwolą na wyprzedzenie?

Pojazd wolnobieżny - co mówią przepisy?

Choć rozsądek podpowiada, że do kategorii pojazdów wolnobieżnych należą zarówno kombajny, koparki czy ciągniki rolnicze, okazuje się, że według przepisów pojazdy wolnobieżne to przede wszystkim samojezdne maszyny używane w rolnictwie, budownictwie czy leśnictwie:

Do tej kategorii nie kwalifikują się ciągniki rolnicze - dla nich przygotowany jest osobny podpunkt w ustawie Prawo o Ruchu Drogowym:

Z punktu widzenia kierowcy samochodu niewiele to zmienia - każdy tego typu pojazd poruszający się po drogach publicznych negatywnie wpływa na płynność ruchu, ale fakt jest taki, że pojazdy wolnobieżne też muszą się w jakiś sposób przemieszczać. Pytanie brzmi jednak, czy można wyprzedzić taki pojazd na linii ciągłej bez konsekwencji w razie spotkania z policją. 

Reklama

Czy można wyprzedzać traktor na linii ciągłej?

Na początek warto wspomnieć, że sama linia ciągła nie jest jednoznaczna z zakazem wyprzedzania. Zakazuje ona jedynie przekraczania jej i najeżdżania na nią, więc wystarczy, że pojazd wolnobieżny zjedzie na pobocze i zrobi nam wystarczająco dużo miejsca byśmy zmieścili się w pasie i zupełnie legalnie możemy go wyprzedzić. Oczywiście pod warunkiem, że nie robimy tego w miejscach, w których według prawa wyprzedzanie jest zabronione, czyli:

  • na dojeździe do wzniesienia,
  • na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi,
  • na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowań o ruchu okrężnym lub tych z ruchem kierowanym (np. przez sygnalizację świetlną).

Te przepisy obowiązują nie tylko w przypadku wyprzedzania samochodów osobowych, czy motocykli, ale każdego pojazdu.

Jeśli jednak podejmiemy się wyprzedzania pojazdu wolnobieżnego na linii ciągłej i najedziemy na linię lub przekroczymy ją, popełniamy wykroczenie drogowe, które karane jest mandatem. W skrócie: nie można wyprzedzać pojazdu wolnobieżnego, ani ciągnika rolniczego na linii ciągłej jeśli wiąże się to z koniecznością najechania lub przekroczenia owej linii, podobnie jak w przypadku wyprzedzania samochodów osobowych, ciężarówek, motocykli i innych pojazdów.

Jaki mandat za wyprzedzanie ciągnika na linii ciągłej?

Mandat, który dostaniemy za wyprzedzanie pojazdu wolnobieżnego na linii ciągłej nie jest nadmiernie dotkliwy, ale tylko pod warunkiem, że linia ciągła nie jest uzupełniona przez znak zakazu wyprzedzania. Samo przekroczenie linii ciągłej oznacza mandat w wysokości 200 zł i 5 punktów karnych, ale jeśli przy okazji złamiemy zakaz wyprzedzania do tej kwoty należy doliczyć dodatkowe 1000 zł i kolejne 5 punktów, a taka kwota to już spory wydatek. Niestety irytacja i brak cierpliwości na drodze może sporo kosztować.

Obowiązki kierowców pojazdów wolnobieżnych

Pojazdy wolnobieżne bywają problematyczne na drogach, ale są również przepisy, które nakładają pewne obowiązki na kierujących tego typu maszynami, aby w miarę możliwości zmniejszyć utrudnienia powodowane przez niewielką prędkość rozwijają przez pojazdy wolnobieżne. W kodeksie można znaleźć art. 24 pkt. 6, który stanowi:

Jeszcze kilka lat temu w prawie istniał również zapis, który zobowiązywał kierowcę pojazdu wolnobieżnego do zatrzymania się w celu umożliwienia wyprzedzania, jednak został on skasowany, co oznacza, że jeśli sytuacja na drodze nie pozwala kierowcy pojazdu wolnobieżnego na zjechanie na pobocze w celu umożliwienia wyprzedzania możemy ciągnąć się za nim nawet przez kilka kilometrów - aż do momentu kiedy sytuacja na drodze pozwoli nam wyprzedzić.

Przekroczyć linię ciągłą możemy jedynie w sytuacji gdy pojazd wolnobieżny zatrzyma się - wtedy będzie to nie wyprzedzanie, a manewr omijania, przy którym należy zachować szczególną ostrożność.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy