Chcesz wyprzedzić wlokący się traktor na linii ciągłej? Sprawdź jedną rzecz
Często na drodze krajowej, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km/h, pojawiają się pojazdy wolnobieżne, które poruszają się znacznie wolniejszym tempem niż pozwala limit. W takiej sytuacji można wykonać manewr wyprzedania. Jednak zanim to zrobimy, warto sprawdzić kilka ważnych kwestii.
Zgodnie z Kodeksem drogowym pojazdy wolnobieżne to maszyny używane w rolnictwie, budownictwie lub leśnictwie. Co ciekawe, do tej definicji nie zaliczają się ciągniki. Są to maszyny, których konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h. Z tego powodu bardzo często utrudniają ruch. Wielu kierowców zastanawia się, czy taki pojazd można wyprzedzać, gdy na drodze jest podwójna linia ciągła.
Warto mieć na uwadze, że podwójna linia ciągła nie zabrania wyprzedzania. Jeśli na odcinku drogi znajduje się podwójna linia ciągła, manewr musi się odbyć bez przejechania przez linię P-4, a nawet najechania na nią. Jest to poważne organicznie, ponieważ w takiej sytuacji łatwiej rowerzystę niż traktor, który jest zbyt szeroki.
Jeśli na tym samym odcinku drogi, po prawej stronie jezdni nie znajduje się linia krawędziowa ciągła (znak P-7b), kierowca może częściowo zjechać na pobocze. Często w takim przypadku udaje się wykonać manewr wyprzedzania zgodnie z przepisami. W takiej sytuacji kierowca traktora musi się wykazać inicjatywą i ustąpić miejsca. Wtedy samochód powinien się zmieścić.
Kierowca może legalnie przekroczyć podwójną linię ciągłą tylko w sytuacji, gdy na jezdni zatrzymał się uszkodzony pojazd. Jednak wtedy nie mamy do czynienia z wyprzedzaniem, tylko omijaniem.
Możliwość wyprzedzania traktora na podwójnej ciągłej jest mocno ograniczona. Po pierwsze, wynika to z kwestii bezpieczeństwa. Po drugie - grozi za to mandat.
Zgodnie z taryfikatorem obowiązującym od 1 stycznia 2022 roku, przekroczenie linii podwójnej ciągłej jest zagrożone mandatem w wysokości 200 zł i 5 punktami karnymi. Podwójna linia ciągła nie pojawia się na drodze bez powodu. Bardzo często w takim miejscu można złamać inny przepis, który podwyższy wysokość mandatu.
***