7 na 10 kierowców w Polsce przekracza prędkość. Ten pomysł może to zmienić!
Czy kiedykolwiek, jadąc polskimi drogami, odczuwałaś lub odczuwałeś niepokój o swoje bezpieczeństwo? Jeśli tak – nie tylko ty. Co jednak paradoksalne, sami się do takiego stanu rzeczy przyczyniamy. Jak bowiem wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie LINK4 TU SA, aż 70 proc. ankietowanych przyznaje, iż zdarza im się przekraczać dozwoloną prędkość. Wniosek? Czas na zmiany! Czołowy ubezpieczyciel w Polsce zaproponował rozwiązanie, które może okazać się skuteczniejsze niż wysokie kary.

Polskie drogi budzą w nas poczucie zagrożenia. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie LINK4 TU SA, aż siedmiu na dziesięciu kierowców uważa, że na polskich drogach nie jest bezpiecznie, a dziewięciu na dziesięciu sądzi, że liczba ofiar śmiertelnych jest zbyt wysoka. I trudno się z tym nie zgodzić, ponieważ według wstępnych danych policji za 2024 rok, w wypadkach drogowych zginęło 1880 osób. Wszystko to oznacza, że surowe kary i wysokie mandaty nie do końca lub nie zawsze okazują się skuteczne. LINK4 wyszedł więc z zupełnie innym pomysłem, który ma spore szanse okazać się efektywniejszy.
Przewaga nagradzania nad karaniem
Nagradzanie pożądanych zachowań jest skuteczniejsze niż ich karanie. Potwierdzenia tej tezy nie trzeba daleko szukać. Takie wnioski wyłaniają się zarówno z licznych naukowych badań i ankiety przeprowadzonej przez Instytut Pollster (aż 92 proc. respondentów twierdzi, że należy promować dobre zachowanie na drodze), ale także z naszych codziennych doświadczeń. Dość powiedzieć, iż zapewne każdy rodzic zgodzi się z twierdzeniem, że motywowanie i nagradzanie dziecka prowadzi do lepszych efektów niż nagany. W przypadku kierowców całkowita rezygnacja z kar oczywiście nie wchodzi w grę, co jednak nie oznacza, że nie warto premiować pozytywnych zachowań. Wręcz przeciwnie! Do takiego wniosku doszedł LINK4 i przekuł go w czyny.
Postanowiliśmy skupić się na tej grupie i zachęcać innych do bycia dobrymi kierowcami. Każdy z nas myśli, że takim jest, ale czy na pewno? Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie, w którym uczestnicy doskonalą swoje umiejętności jazdy i rywalizują, ale przede wszystkim z samymi sobą. Profesjonalna aplikacja drogowa NaviExpert, która jest pierwszą gwarantowaną nagrodą, pozwala kierowcy zwrócić uwagę na swój styl prowadzenia auta i na bieżąco go korygować. Jeśli dzięki naszej akcji uda się uniknąć choćby jednego wypadku, to już uznamy to za sukces
Doceniajmy dobrych kierowców!
LINK4 wystartował z programem Doceniamy Dobrych Kierowców, który ma na celu promowanie oraz nagradzanie bezpiecznej jazdy. Ubezpieczyciel apeluje do kierowców o rozważną i przepisową jazdę, podkreślając, że dzięki temu można nie tylko uniknąć tragicznych w skutkach wypadków, ale także zyskać atrakcyjne nagrody.
Kierowcy, którzy zdecydują się na polisę w LINK4, w ramach programu otrzymają bezpłatny dostęp do nawigacji NaviExpert. To narzędzie nie tylko prowadzi do celu, ale także analizuje styl jazdy: monitoruje płynność i pilnuje przestrzegania przepisów. Przykład? W przypadku przekroczenia prędkości, aplikacja przypomni o konieczności jej redukcji. Co ważne, LINK4 w żaden sposób nie karze za nieprzepisową jazdę. Biorąc udział w programie ubezpieczyciela, możesz tylko zyskać.
Co więcej, LINK4 organizuje akcję , w której uczestnicy mają szansę wygrać tysiące nagród, takich jak kamery samochodowe, smartfony czy bony paliwowe. To dodatkowa motywacja dla kierowców, aby dbali o bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników dróg. Aby wziąć udział w konkursie LINK4, wystarczy w okresie jego trwania przejechać z włączoną aplikacją NaviExpert minimum 500 km. Szczegóły znajdują się na stronie www.link4.pl/doceniamy-dobrych-kierowcow.
Polskie drogi mogą stać się bezpieczniejsze, jeśli zmienimy nasze podejście do promowania odpowiedzialnej jazdy. Programy, takie jak Doceniamy Dobrych Kierowców, pokazują, że pozytywne i motywujące zachęty mogą być skuteczniejsze niż restrykcyjne kary. Nadszedł czas, aby docenić tych, którzy dbają o bezpieczeństwo na drodze, a pozostałych zachęcić do naśladowania ich postawy. W końcu - jak głosi popularne powiedzenie i pokazuje doświadczenie - nie kij, a marchewka przynosi lepsze rezultaty.
Materiał promocyjny