500 nowych tablic przy drogach. Ich zignorowanie to utrata prawa jazdy

Od kilku lat na polskich drogach można zauważyć charakterystyczne żółte tablice przedstawiające symbol dłoni oraz piktogram znaku zakazu wjazdu. Ich celem, zgodnie z działaniami GDDKiA, jest zapobieganie przypadkowym wjazdom na autostrady i drogi ekspresowe pod prąd. Jakie konsekwencje grożą za zignorowanie takiego oznakowania i dlaczego warto zwracać na nie szczególną uwagę?

500 nowych tablic przy drogach. Ich zignorowanie to utrata prawa jazdy
500 nowych tablic przy drogach. Ich zignorowanie to utrata prawa jazdyKrzysztof NalewajkoGDDKiA

Wjeżdżanie pod prąd na autostradach i drogach ekspresowych to prawdziwa plaga w naszym kraju. Tylko od początku 2025 roku opisaliśmy już kilka takich przypadków, w tym głośne zdarzenia na autostradzie A2, które niestety zakończyły się poważnymi wypadkami. Aby zapobiegać podobnym sytuacjom, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad od pewnego czasu instaluje charakterystyczne tablice z napisem "STOP Zły kierunek".

Co oznacza żółta tablica z czarną dłonią i napisem "STOP Zły kierunek"?

Żółte tablice, które pojawiły się na polskich drogach, są inspirowane rozwiązaniami stosowanymi m.in. w Austrii, Niemczech, Słowacji i Chorwacji. Stanowią one dodatkowe zabezpieczenie obok tradycyjnego oznakowania i samego układu jezdni, który ma na celu wymuszenie prawidłowego kierunku jazdy. Cechują się odblaskową powierzchnią oraz rysunkiem dużej czarnej dłoni, w której znajduje się znak B-2, oznaczający zakaz wjazdu. Nad dłonią umieszczono napis "STOP", a poniżej dodatkowy komunikat: "Zły kierunek".

Zadaniem tablicy jest ostrzeganie kierowców, którzy na autostradzie lub drodze ekspresowej wybrali złą drogę. To ostatnie ostrzeżenie przed wjechaniem na trasę szybkiego ruchu pod prąd. W takiej sytuacji mogą się jeszcze wycofać i nie stworzyć zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu.

Charakterystyczne duże żółte tablice z napisem STOP Zły Kierunek i symbolem dłoni z umieszczonym na niej piktogramem znaku zakaz wjazdu stawiamy od 2021 r. Dziś jest już 519 takich tablic, które ostrzegają kierowców przed wjazdem pod prąd na drogę szybkiego ruchu. Zobaczyć je można zarówno na autostradach, jak i drogach ekspresowych w całej Polsce
informują drogowcy.

Co jednak najbardziej istotne - tablice zdają się przynosić oczekiwane efekty. W badaniu przeprowadzonym przez GDDKiA w 2022 roku, aż 97 proc. respondentów prawidłowo odpowiedziało na pytanie o znaczenie tablicy "STOP Zły Kierunek".

Zadaniem tablicy jest ostrzeganie kierowców, którzy na autostradzie lub drodze ekspresowej wybrali złą drogęGDDKiA

Co grozi za zignorowanie żółtej tablicy "STOP Zły kierunek"?

Niestety pomimo szeroko zakrojonej akcji informacyjnej, wciąż zdarzają się przypadki jazdy pod prąd na drogach szybkiego ruchu. Kierowca, który zorientuje się, że wjechał pod prąd na drogę szybkiego ruchu, powinien natychmiast zatrzymać się w bezpiecznym miejscu (np. na pasie awaryjnym), włączyć światła awaryjne, a następnie skontaktować się z policją (pod numerem 112) lub służbami drogowymi (na numer 19 111). W żadnym razie nie wolno w takiej sytuacji kontynuować jazdy pod prąd lub zawracać.

Warto również pamiętać, że tablica nie tylko ostrzega przed niebezpieczeństwem, ale także przypomina o groźbie otrzymania surowego mandatu. Przepisy jednoznacznie zabraniają jazdy pod prąd na autostradzie i drodze ekspresowej. Zgodnie z nowym taryfikatorem mandatów, takie wykroczenie wiąże się z karą grzywny w wysokości 2 tys. złotych. Dodatkowo kierowca otrzymuje aż 6 punktów karnych na swoje konto.

Wjechała na ekspresówkę "pod prąd". Odpowie przed sądemPolicjaPolicja