50 zł i po problemie. Skuteczna metoda na kuny pod maską

Kuny to zwierzęta, które upodobały sobie wchodzenie pod maskę samochodu. Robią to szczególnie w trakcie chłodniejszych miesięcy, kiedy w komorze silnika panuje wyższa temperatura po zakończonej jeździe. Niestety, te niewielkie ssaki potrafią też narobić poważnych szkód, przegryzając przewody czy niszcząc elementy izolacyjne. Na szczęście istnieje kilka sposobów na to, by pozbyć się z auta niechcianych lokatorów.

Jak pozbyć się kuny, która rozgościła się pod maską naszego auta?
Jak pozbyć się kuny, która rozgościła się pod maską naszego auta?123RF/PICSEL

Kuny przyciąga pod maskę samochodu ciepło. Mogą one jednak wyczuwać też na przykład pozostawione w samochodzie jedzenie. Dlatego tak ważne jest, aby regularnie sprzątać wnętrze pojazdu. W przypadku, gdy znajdziemy ślady działalności kun, na przykład zniszczoną matę wygłuszającą pod maską silnika, warto w pierwszej kolejności zmienić miejsce parkowania - a najlepiej, jeśli mamy taką możliwość, schować auto do garażu. Oczywiście, nie zawsze jest to możliwe, dlatego do walki z kunami warto zastosować jeden z kilku sprawdzonych patentów.

Jak skutecznie pozbyć się kuny z samochodu?

Podstawową wskazówką, że pod maskę naszego auta wdarły się kuny, są widoczne uszkodzenia mechaniczne, szczególnie ślady zębów na przewodach elektrycznych oraz rozszarpane elementy izolacyjne. Kolejnym sygnałem ostrzegawczym jest obecność materiału organicznego - charakterystyczne ślady błota i sierści na elementach silnika, którym często towarzyszy nieprzyjemny, zwierzęcy zapach wydzielający się z komory silnikowej. W niektórych przypadkach kuny pozostawiają również odchody w trudno dostępnych zakamarkach pod maską.

W walce z kunami właściciele "zagrożonych" pojazdów mają do dyspozycji kilka sprawdzonych rozwiązań. Do najbardziej popularnych należą elektroniczne emitery odstraszające, wykorzystujące technologię emisji fal dźwiękowych. Te urządzenia, dostępne w cenie 50-500 złotych, montuje się w komorze silnika z bezpośrednim podłączeniem do instalacji elektrycznej pojazdu.

Warto jednak pamiętać, że ich działanie może wpływać na żywotność akumulatora, a emitowane częstotliwości są na granicy percepcji człowieka. Jeśli kiedyś zastanawialiście się, co wydaje wysoki, piszczący dźwięk na parkingu, to właśnie emitery odstraszające kuny - dłuższe przebywanie w ich "towarzystwie" nie należy do przyjemnych, bo pikający dźwięk jest powtarzalny i wyraźnie słyszalny. Skutecznym sposobem na walkę z kunami pod maską jest też zainstalowanie ochronnych siatek i osłon, które będą odporne na zęby kun i zbudują naturalną barierę, której te zwierzęta nie pokonają.

Naturalne środki do walki z kunami

Alternatywnym rozwiązaniem jest zastosowanie naturalnych repelentów bazujących na feromonach. Te bioaktywne preparaty, aplikowane poprzez rozpylenie na strategiczne elementy komory silnika, tworzą barierę zapachową imitującą obecność drapieżników. Choć ich skuteczność jest potwierdzona, a cena przystępna (około 50 złotych), wymagają systematycznego dokupowania, szczególnie w warunkach intensywnej eksploatacji pojazdu. Dodatkowym aspektem jest dość intensywna woń preparatu, która może niektórym przeszkadzać.

Ostatnią metodą wartą rozważenia jest zastosowanie specjalistycznych pułapek żywołownych. Te humanitarne urządzenia, wyposażone w przynętę przyciągającą małe drapieżniki, pozwalają na bezpieczne schwytanie intruza. Koszt takiego rozwiązania waha się między 50 a 100 złotych. Jednak należy mieć na uwadze, że złapanie kuny to dopiero połowa sukcesu - ważna jest bowiem kwestia jej bezpiecznej "relokacji". Transport schwytanego zwierzęcia wymaga przemyślanego wyboru nowego siedliska, gdyż nieodpowiednia lokalizacja może paradoksalnie zwiększyć populację tych zwierząt w okolicy. Trudno jednak spodziewać się, żeby właściciele aut chętnie urządzali takie "polowanie" na kuny, mimo że kuny rzadko kiedy przenoszą groźne dla człowieka choroby (najczęściej zdarza się wścieklizna). Ostatnim z naturalnych sposobów jest umieszczenie pod maską sierści psa lub kota, które kuny uznają za naturalnych wrogów i, uznając takie miejsce wyłożone sierścią za niebezpieczne, unikają ich.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas