Coraz więcej ośrodków zawiesza egzaminy na prawo jazdy

W związku z zagrożeniem epidemiologicznym kolejne WORD-y zawieszają egzaminy na kierowców. Wzorem Krakowa czy Gdańska decyzję o zawieszeniu działalności egzaminacyjnej podjęły też ośrodki m.in. w Nowym Sączu, Lublinie, Poznaniu czy Tarnowie.

"W związku z zagrożeniem koronawirusem SARS-CoV-2, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Poznaniu, w trosce o zdrowie klientów i pracowników, odwołuje w trybie natychmiastowym przeprowadzanie egzaminów na prawo jazdy oraz przyjmowanie zapisów na egzaminy i szkolenia" - czytamy na stronie internetowej poznańskiego WORDu.

Począwszy od dzisiaj - 13 marca - swoją działalność zawiesił również Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Lublinie. To wynik decyzji Urzędu Marszałkowskiego.

Inne ośrodki egzaminowania, które zdecydowały się kontynuować działalność, wprowadzają nietypowe środki bezpieczeństwa. Przykładowo we Wrocławiu zapisy na egzaminy przyjmowane są wyłącznie drogą elektroniczną, a same egzaminy teoretyczne odbywają się w maksymalnie dziesięcioosobowych grupach. Ponadto liczba miejsc na szkoleniach organizowanych przez wrocławski ośrodek zmniejszona została o połowę, a same szkolenia przeniesione zostały do większych sal, by zwiększyć odległości między uczestnikami.

Reklama

W przypadku ośrodków, które zawiesiły już działalność opłaty mają zostać przeksięgowane na poczet kolejnych egzaminów, których terminy będą ustalane indywidualnie. Wszystko wskazuje na to, że decyzja o wstrzymaniu egzaminów przez kolejne ośrodki jest tylko kwestią czasu. 

Natomiast decyzja o prowadzeniu jazd i szkoleń na kierowców każdorazowo zależy od decyzji władz danej szkoły. Można się jednak spodziewać, że wobec zawieszania egzaminów, zawieszane będzie także szkolenie. Powód jest prosty - dla kursanta najlepiej jeśli pójdzie na egzamin jak najszybciej po zakończeniu szkolenia, kilkutygodniowa przerwa w jazdach, może dać o sobie znać na egzaminie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy