Wiesz co oznacza znak "2+"? Spełniasz ten warunek, pojedziesz szybciej
Znak informacyjny 2+ nie występuje na polskich drogach, lecz w takich krajach jak Hiszpania, Kanada, Norwegia czy USA jest powszechnie stosowany. Umożliwia kierowcom szybsze poruszanie się określonym odcinkiem trasy, pod warunkiem spełnienia określonych kryteriów. Jakich konkretnie?

W skrócie
- Znak 2+ nie funkcjonuje na polskich drogach, ale jest popularny w krajach takich jak Hiszpania, Kanada, Norwegia czy USA.
- Specjalne pasy z oznaczeniem 2+ służą pojazdom z co najmniej dwoma pasażerami, by odciążyć ruch i promować carpooling.
- W Polsce nie ma pasa 2+, ale w niektórych miastach kierowcy z pasażerami mogą korzystać z buspasów.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Znak "2+" to prosta, lecz skuteczna wskazówka: jeśli w samochodzie podróżuje kierowca i przynajmniej jeden pasażer, można korzystać z wydzielonego pasa ruchu. Znaki te umieszcza się na autostradach o dużym natężeniu ruchu, aby zachęcać do wspólnych podróży i odciążać pozostałe pasy. Tak zwane High-Occupancy Vehicle Lanes funkcjonują zarówno w Europie, jak i w Ameryce Północnej.
Wydzielone pasy ruchu zmniejszają korki i emisję spalin
Już w latach 70. w Stanach Zjednoczonych zaczęły powstawać specjalne pasy dla samochodów, w których poza kierowcą podróżuje co najmniej jeden pasażer, a w niektórych miejscach - dwóch. Idea ich tworzenia wiąże się z promocją carpoolingu, czyli wspólnych przejazdów, które mogłyby zastąpić sytuację, gdy każda osoba jedzie własnym autem, dodatkowo obciążając ruch na i tak zatłoczonych autostradach.
Najwięcej takich pasów istnieje dziś w Kalifornii, stanie Waszyngton oraz w Teksasie. Kanada również inwestuje w to rozwiązanie - długość tras dla pojazdów z co najmniej jednym pasażerem przekracza tam 150 kilometrów. Co ciekawe, w wielu przypadkach dopuszczony jest też ruch motocykli oraz pojazdów elektrycznych lub napędzanych wodorem.
Pierwsze europejskie pasy dla aut z większą liczbą pasażerów powstały w latach 90. W Holandii, w rejonie Amsterdamu, uruchomiono 7-kilometrowy odcinek, który jednak po roku przywrócono do ruchu ogólnego, gdyż korzystało z niego zbyt niewiele pojazdów. Wkrótce podobne pasy zaczęły funkcjonować w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Norwegii. Obecnie tego typu rozwiązania można spotkać również w Chinach, Australii i Nowej Zelandii. W niektórych miejscach pasy te otwarte są dla wszystkich kierowców poza godzinami największego natężenia ruchu.
Podobne zasady obowiązuje także w Polsce?
Chociaż na polskich autostradach nie zobaczymy znaku "2+", w niektórych miastach kierowcy samochodów przewożący przynajmniej dwoje pasażerów mogą korzystać z buspasów. Obecnie takie przepisy obowiązują w Rzeszowie, ale wkrótce mogą zostać zniesione - zapowiada to prezydent miasta, Konrad Fijołek. Kierowców informuje o tym znak poziomy "1+2". Warto pamiętać, że mandat za jazdę buspasem bez uprawnienia wynosi 100 zł.