Najdziwniejszy znak drogowy na świecie jest w Szkocji
W większości państw na świecie znaki drogowe są na tyle uniwersalne, że ich znaczenie odczyta każdy kierownica, niezależnie od tego, skąd pochodzi. Są jednak również takie, które mogą stanowić prawdziwą zagadkę lub być na tyle oryginalne, że dla niektórych urastają do miana ciekawostki turystycznej. Tytuł najdziwniejszego znaku drogowego przyznajemy temu ze Szkocji przedstawiającego ośmiornicę pożerającą samochód.
W świecie pełnym uniwersalnych znaków drogowych istnieją również takie, które mogą wprawić w osłupienie każdego kierowcę nieznającego lokalnych realiów. Wielka Brytania przoduje w tej kategorii, bo na brytyjskich drogach można dostrzec całą gamę nietypowych ostrzeżeń. Przykłady? Jednym z najbardziej nietypowych jest znak ostrzegający o migracjach ropuch, który można spotkać wczesną wiosną na brytyjskich drogach prowadzących głównie przez tereny wiejskie. Kierowcy są proszeni o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w godzinach wieczornych i nocnych, gdy płazy są najbardziej aktywne podczas wędrówki do miejsc rozrodu.
Co ciekawe, znaki tego typu można spotkać również w Polsce - dobrym przykładem jest choćby znak A-18f, czyli ten z symbolem jeża. Tablice informujące o migracjach tych małych zwierzątek, ale w nieco innej formie (żółtych tablic z czarnym symbolem jeża), można spotkać też od trzech lat we Wrocławiu oraz wielu innych miejscach naszego kraju.
Znak ostrzegawczy z ośmiornicą
Jednak prawdziwym wyjątkiem w kategorii najbardziej zaskakujących znaków drogowych jest ten znajdujący się w szkockiej wiosce Tongue. Przedstawia on ośmiornicę bawiącą się sylwetką samochodu i znajduje się przy moście Kyle of Tongue. Most Kyle of Tongue sam w sobie jest znaczącą konstrukcją - to most drogowy położony w malowniczej części północnej Szkocji, łączący brzegi zatoki Tongue. Obszar ten jest znany z pięknych widoków na góry Ben Loyal i Ben Hope oraz na sam fiord.
Zdjęcie tego osobliwego znaku przedstawiającego ośmiornicę stało się viralem na Facebooku, generując pod jednym z postów ponad 12 tysięcy polubień i 5 tysięcy udostępnień. Internauci żartobliwie wiązali znak z mitycznym Krakenem, legendarną olbrzymią kałamarnicą. W rzeczywistości znak ma prozaiczne znaczenie - ostrzega kierowców, że zbliżają się do morza. Mimo banalnego znaczenia znak sam w sobie stał się lokalną atrakcją turystyczną.
Kierowcy w Polsce, którzy zbliżają się do brzegu lub nabrzeża cieku wodnego informowani są o tym fakcie w zdecydowanie bardziej prozaiczny sposób - znak A-27 przedstawia pojazd wypadający z drogi do wody.