Wypadek na oponach letnich zimą. Można stracić tysiące zł
Jazda na oponach letnich zimą to ruletka - nawet, gdy zima jest łagodna, przyczepność i bezpieczeństwo mocno kuleją, bowiem ogumienie letnie jest skonstruowane z zupełnie innej, twardszej mieszanki, która pod wpływem niskich temperatur traci swoje właściwości. To oznacza, że nawet, gdy jest sucho, auto nie zachowuje się tak bezpiecznie, jak na oponach zimowych.

Spis treści:
- Czy można jeździć na oponach letnich zimą?
- Czy ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, gdy dojdzie do wypadku zimą na letnich oponach?
- Opony letnie zimą to nie jest dobry pomysł
W takiej sytuacji nietrudno o wypadek, z kolei gdy warunki staną się naprawdę zimowe jazda autem na letnich oponach przypomina bardziej taniec na lodzie. Wielu kierowców może pomyśleć, że chroni ich jednak ubezpieczenie OC, a w niektórych przypadkach także AC. Okazuje się jednak, że ubezpieczyciel nie zawsze wypłaci odszkodowanie - szczególnie w sytuacjach, gdy stwierdzi rażące niedbalstwo kierowcy.
Czy można jeździć na oponach letnich zimą?
Według polskiego prawa, w przeciwieństwie do niektórych krajów europejskich, jazda autem na letnich oponach zimą (i odwrotnie) jest całkowicie zgodna z przepisami. Tak naprawdę jedyne zapisy dotyczące opon odnoszą się do wysokości bieżnika (ta musi wynosić co najmniej 1,6 mm) oraz tego, by na jednej osi zamontowane były opony o identycznej konstrukcji. Co z tego wynika? Ano choćby to, że policjant w trakcie kontroli nie wystawi kierowcy mandatu nawet wówczas, gdy w śnieżycę auto będzie jechać na letnich oponach - może jedynie zwrócić uwagę na wysokość bieżnika i zgodność opon na jednej osi.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Radomiu zwracają jednak uwagę na inne parametry, które świadczą o tym, czy opona zimowa jest bezpieczna: "Wartość 1,6 mm powinniśmy traktować jedynie orientacyjnie. Trzeba pamiętać, że aby opona zimowa skutecznie spełniała swoją funkcję, jej bieżnik musi posiadać przynajmniej 4 mm głębokości. Dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy więc pomyśleć o nowym komplecie ogumienia zimowego, dużo wcześniej niż przy granicznych 1,6 mm."
Przypominają także o kolejny parametrze, który warto skontrolować przed założeniem opon zimowych, chodzi mianowicie o ich wiek. Jak wskazują, "przyjmuje się, że opony zaczynają tracić swoje właściwości po 6-7 latach od daty wyprodukowania, a po 10 latach kwalifikują się do bezwzględnej wymiany, nawet jeżeli wizualnie nie budzą zastrzeżeń."
Czy ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, gdy dojdzie do wypadku zimą na letnich oponach?
Kierowcy moga mieć wątpliwości związane z wypłatą odszkodowania, ale w tej kwestii sytuacja jest jasna - skoro prawo nie wymaga jazdy zimą na "zimówkach", to kierowca nie łamie żadnego przepisy. W związku z tym ubezpieczyciel nie ma możliwości odmowy wypłaty odszkodowania OC, nawet, jeśli do wypadku doszło z uwagi na opony letnie. Zwraca na to uwagę Artur Dziekański, rzecznik prasowy Polskiej Izby Ubezpieczeń: "w Polsce nie ma ustawowego obowiązku używania zimowych opon. W przypadku obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC, którego zakres określa ustawa, zakład ubezpieczeń nie może odmówić wypłaty odszkodowania tylko z powodu braku zimowych opon."
Zastosowania nie ma tu nawet art. 362 Kodeksu cywilnego, który brzmi: " Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Ubezpieczyciel może go "wyciągnąć" jedynie wówczas, gdy do wypadku doszło na przykład z uwagi na zły stan techniczny opon (niewystarczający bieżnik) lub ich uszkodzenie.
Zupełnie inaczej ma się sprawa w przypadku wypłaty odszkodowania z polisy dobrowolnej, czyli ubezpieczenia Auto Casco. Ponownie dla Interii mówi Artur Dziekański, z Polskiej Izby Ubezpieczeń "W przypadku dobrowolnego ubezpieczenia autocasco (AC) kluczowe są zapisy w konkretnej umowie / ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU). W praktyce ubezpieczeniowej w przypadku likwidacji szkody z AC istotny jest związek między brakiem opon zimowych a powstaniem lub zwiększeniem szkody. Tu kwestia rozstrzygana jest indywidualnie. Nie ma mowy jednak o ogólnorynkowym automatycznym wyłączeniu odpowiedzialności zakładu w związku z brakiem zimowego ogumienia".
Wszystko zależy więc od tak zwanych Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) - jeśli stoi w nich, że ubezpieczyciel może odmówić lub obniżyć wysokość odszkodowania w razie przyczynienia się kierowcy (w tym wypadku używania opon letnich zimą), to z pewnością firma zrobi wszystko, aby się na nie powołać. Ubezpieczyciel może też powołać się na art. 827 par. 1 k.c., który mówi, że ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności w razie rażącego niedbalstwa posiadacza pojazdu.
Opony letnie zimą to nie jest dobry pomysł
Warto więc pamiętać, że opony letnie zimą nie tylko podnoszą ryzyko kolizji, ale też mogą skutecznie zablokować wypłatę odszkodowania. Jak podkreśla Piotr Sarnecki, z Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego, to nie wszystko: "używanie zimówek latem jest całkowicie nieuzasadnione z punktu widzenia bezpieczeństwa oraz ekonomiki jazdy. Kierowcy jadąc na oponach zimowych na gorącym i suchym asfalcie nie tylko ryzykują swoim zdrowiem, ale także płacą więcej za paliwo i bardzo przyśpieszają zużycie opon, w które zainwestowali swoje ciężko zarobione pieniądze".









