Samochody elektryczne stracą prawo do jazdy buspasami. Weto prezydenta
Kierowcy samochodów elektrycznych już za niespełna dwa miesiące mogą stracić jeden z największych przywilejów - prawo do jazdy buspasami. W piątek prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę, która miała przedłużyć te uprawnienia o dwa lata. Prawa do jeżdżenia buspasami nie dostaną również motocykliści.

W skrócie
- Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę przedłużającą prawo jazdy buspasami dla kierowców aut elektrycznych i motocyklistów.
- Zmiany w przepisach miały umożliwić także testy pojazdów autonomicznych oraz uregulować rejestrację profesjonalną.
- Głównym powodem weta były kontrowersyjne poprawki dotyczące finansowania publicznego transportu autobusowego, które według prezydenta naruszały konstytucję.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Tego nikt się nie spodziewał. Karol Nawrocki zawetował nowelizacją Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, która wraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych stanowiła część rządowego pakietu deregulacyjnego.
Nie będzie testów samochodów autonomicznych
Nowe przepisy przewidywały cały szereg zmian. M.in. miały umożliwić prowadzenie na drogach publicznych prac badawczych z udziałem pojazdów zautomatyzowanych i autonomicznych. Ustawa zawierała również definicje obu rodzajów pojazdów.
Zmiany dotyczyły również tzw. rejestracji profesjonalnej, czyli szczególnego rodzaju rejestracji, która pozwala firmom zajmującym się produkcją, testowaniem, sprzedażą lub naprawą pojazdów na czasowe dopuszczenie ich do ruchu drogowego bez konieczności standardowej rejestracji każdego z nich.
Samochody elektryczne na buspasach tylko do 2025 roku
Przede wszystkim jednak nowa ustawa przewidywała umożliwienie motocyklom jazdy po buspasach, wraz z autami elektrycznymi i wodorowymi, do 1 stycznia 2028 roku.
Obecne uprawnienia w zakresie aut elektrycznych i wodorowych wygasają 31 grudnia 2025 roku, a więc za niespełna dwa miesiące, z kolei motocykle mogą korzystać z buspasów tylko w niektórych miastach, zależy to bowiem od decyzji organizatora ruchu, czyli samorządu.
Dlaczego Karol Nawrocki zawetował zmiany?
W trakcie prac w Sejmie, po pierwszym czytaniu do projektu ustawy wprowadzono poprawkę dotyczącą zmian w ustawie o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej i to na ten fakt wskazał w uzasadnieniu weta Nawrocki.

Zmiana dotyczyła uchylenia obowiązku spoczywającego na ministrze właściwym ds. transportu przekazywania na rachunek Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg ewentualnych, niewykorzystanych środków za dany rok budżetowy. Ograniczono też maksymalny okres zawarcia umów na dofinansowanie przewozów na okres nie dłuższy niż 3 lata. Obecnie okres ten nie może być dłuższy niż 10 lat.
W ocenie Karola Nawrockiego zmiany te były wprowadzone z naruszeniem konstytucji, ponieważ nie zostały one poddane konsultacjom społecznym oraz ocenie skutków regulacji i mogą w przyszłości wywoływać niekorzystne skutki społeczno-gospodarcze.
Prezydent zaproponował własne przepisy. Ale czy Sejm i Senat zdążą?
W piątek wieczorem do Sejmu wpłynął projekt nowych przepisów, autorstwa prezydenta, który pozbawiony jest fragmentów dotyczących przewozów autobusowych. Nie ma jednak żadnej pewności, że ustawa zdąży wejść w życie przed końcem roku.










