Prawo jazdy będzie tańsze?

Urzędnicy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów będą sprawdzać, czy kursanci szkół jazdy wiedzą, za co płacą.

Kliknij
KliknijRMF

W Lublinie UOKIK skontroluje, czy mogło dojść do zmowy cenowej, bo na przełomie roku kursy niemal we wszystkich szkołach wzrosły nawet o jedną czwartą.

Właściciele tłumaczą, że musieli zmienić samochody, bo na inną markę zamienił pojazdy ośrodek egzaminowania kierowców.

- Czekamy na dane uzyskane już po wprowadzeniu nowych cen. Dopiero na ich podstawie będziemy się zastanawiać, czy do jakiejś zmowy doszło, a jeżeli doszło, to będziemy badali sprawę - powiedziała reporterowi RMF FM Ewa Wiszniewska - dyrektor lubelskiej delegatury UOKIK.

- Kursant na egzaminie państwowym musi wskazać rozmieszczenie świateł, sygnału dźwiękowego, urządzeń kontrolno-pomiarowych w samochodzie egzaminacyjnym. W związku z tym musimy przygotowywać kursanta na takich samych pojazdach - odpiera zarzuty właściciel jednej z lubelskich szkół jazdy. - Cudu ekonomicznego nie ma, ktoś musiał zapłacić za nowe samochody.

To jednak nie jedyna przyczyna wyższych cen. - Drożeje benzyna, drożeje gaz, instruktorzy domagają się podwyżek. Skąd na to wziąć? - dodaje kolejny właściciel szkoły jazdy.

Gdyby okazało się, że doszło do zmowy cenowej, na szkoły jazdy nałożona zostałaby kara, Urząd może również nakazać obniżenie cen.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas