Zbliża się majówka. Nie ryzykuj jazdy na zużytych oponach!

Eksperci zajmujący się techniką jazdy oraz bezpieczeństwem w ruchu drogowym, często używają prostego porównania, aby zobrazować, dlaczego jakość oraz stan opon są tak ważne. To jedyny element łączący pojazd z podłożem i jeśli opony nie będą w stanie przenieść poleceń kierującego na asfalt, to nie pomogą żadni elektroniczni asystenci.

Dlatego tak ważne jest zainwestowanie w gumy dobrej jakości i absolutnym minimum jest sprawdzanie ich stanu podczas sezonowej wymiany.

Weryfikacja stanu opon powinna znaleźć się też na liście czynności, jakie wykonujemy przed wyruszeniem w dalszą podróż. Jeden z takich zachęcających do podróży terminów właśnie się zbliża - mowa oczywiście o długim majowym weekendzie.

Na pytanie o minimalną głębokość bieżnika, wielu kierowców odpowie bez wahania "1,6 mm". Taka wartość jest rzeczywiście wymagana przepisami, a mniejszy bieżnik może być powodem do uznania przez policjanta samochodu za niezdolny do dalszej jazdy. Faktyczna wartość graniczna jest jednak zupełnie inna.

Eksperci Goodyear zalecają, aby nie użytkować opon mających bieżnik niższy, niż 3 mm (w przypadku opon zimowych są to 4 mm). Wynika to z faktu, że poniżej tej wartości, gumy zauważalnie tracą swoje własności jezdne. Przykładowo będą bardziej podatne na ryzyko aquaplaningu  i to już nawet przy niższych prędkościach, gdyż pościerane rowki w bieżniku nie będą miały wystarczającej zdolności do szybkiego odprowadzania wody, co może skutkować utratą kontroli nad pojazdem. Opony ze zbyt niskim bieżnikiem będą również wydłużały drogę hamowania oraz mogą sprawić, że znacznie łatwiej wpadniemy w poślizg podczas pokonywania zakrętu - również na suchej nawierzchni.

Kolejny istotny parametr, jaki musimy wziąć pod uwagę, to wiek opony. Można go łatwo sprawdzić, odszukując kod DOT na boku opony. Ma on zwykle formę czterech cyfr, przekazujących jasną informację. Dwie pierwsze to tydzień produkcji opony, a dwie kolejne to rok. Przykładowo więc, widząc kod "3421", wiemy, że dana opona została wyprodukowana w 34. tygodniu roku 2021.

Sprawdzanie wieku opon jest bardzo istotne, szczególnie jeśli nie pokonujemy dużych dystansów. Przy niskich przebiegach bieżnik może mieć nadal zadowalającą wysokość, ale zbyt stara guma również traci swoje parametry. Jak podkreślają eksperci Goodyear, maksymalny wiek opony - licząc od startu użytkowania - to 10 lat. Po tym czasie, nawet jeśli gumy nie wyglądają na poważnie wyeksploatowane, powinno się je wymienić.

Warto zapamiętać, że wiek opony liczymy nie od daty produkcji, a od momentu rozpoczęcia eksploatacji - kilkuletnia nieużywana opona jest tak dobra, jak nowa. Dzięki specjalnym komponentom, ogumienie nie zużywa się w magazynie, w fabryce czy hurtowni, a jedynie podczas  użytkowania.

Musimy też być czujni w ocenie ewentualnych uszkodzeń (wybrzuszenia, pęknięcia) lub oznak nierównomiernego zużycia (np. ząbkowanie). W tym wypadku zazwyczaj oznacza to też jakiś problem z zawieszeniem, co również w kontekście dłuższego wyjazdu z rodziną może być ryzykowne. W takim przypadku warto poprosić o pomoc fachowców, by pomogli ocenić ewentualne uszkodzenia i doradzili, co w danej sytuacji zrobić, by szybko i łatwo rozwiązać problem.

Jeśli oględziny opon wykazały, że czas na zakup nowych, staniemy przed wyborem, do którego też warto się przygotować. Na jakie parametry powinniśmy zwrócić uwagę? Najbardziej podstawowe to: szerokość oraz profil opony, a także wielkość felgi, na którą zostanie nałożona. Przykładowo, jeden z najpopularniejszych rozmiarów to 205/55R16, ale producenci samochodów zwykle przewidują kilka wariantów do swoich modeli, więc warto wcześniej  sprawdzić instrukcję.

Kolejnym parametrem jest indeks prędkości, określający maksymalną prędkość, z jaką możemy na danej oponie jechać. Powinniśmy jako wyznacznik wziąć tu maksymalną prędkość naszego pojazdu. Indeks prędkości określają litery - na przykład R to 170 km/h, a U oznacza 200 km/h.

Nie można także zapominać o indeksie nośności opony. Ten parametr z kolei określają dwie cyfry, zapisane obok indeksu prędkości. Na przykład 90 oznacza, że dana guma może wytrzymać nacisk 600 kg. To, jaki indeks powinny mieć opony w naszym aucie, należy sprawdzić w instrukcji obsługi pojazdu.

Kierowcy chcący się jeszcze bardziej wgłębić w oponiarskie tajniki, mogą zwrócić uwagę na rzeźbę bieżnika. Najprostszy to tak zwany bieżnik symetryczny, który ma regularną rzeźbę - to uniwersalne rozwiązanie, przeznaczone dla mniej wymagających kierowców. Częściej można spotkać opony kierunkowe, w których zastosowano skośne rowki (ułożone w kierunku obrotu opony), poprawiając odprowadzanie wody, dzięki czemu mają one wyraźnie wyższe parametry podczas opadów.

Alternatywą są opony z bieżnikiem asymetrycznym, a więc mającym różną rzeźbę po jednej i drugiej stronie. W ten sposób guma ma zapewniać jak najlepsze parametry zarówno na nawierzchni suchej, jak i mokrej. O przewagach takiej konstrukcji świadczy zwycięstwo opony Goodyear Eagle F1 Asymmetric 6  w tegorocznym rankingu opon letnich, przeprowadzony przez magazyn Auto Bild, gdzie pokonała 49 rywali. Taka opona zalecana jest do samochodów z mocnymi silnikami, a także do pojazdów elektrycznych (których potrzeby konstruktorzy Goodyear również brali pod uwagę), ponieważ często mają one spore moce i bardzo wysokie momenty obrotowe oraz błyskawicznie reagują na gaz. Potrzebne jest im więc ogumienie, które dobrze spełni swoją rolę nawet w ekstremalnych warunkach.

Eagle F1 Asymmetric 6 to opona dedykowana wymagającym kierowcom aut z mocnym silnikiem, ale tuż obok niej w ofercie Goodyear stoi ceniona za wydajność EfficientGrip Performance 2, która zapewnia o 20% dłuższy przebieg w porównaniu z najbliższym konkurentem i o 50% lepszy niż jej poprzedni model. Ta opona w tegorocznym jubileuszowym teście ADAC uzyskała najlepszą ocenę w kategorii zużycia bieżnika i znalazła się w czołówce pod względem efektywności. To najlepszy wybór dla kierowców pokonujących długie dystanse, pozwalający na rzadsze kupowanie nowych opon, co jest korzystne zarówno dla portfela, jak i dla środowiska.

Majówka to dopiero początek sezonu na podróże. Zadbajmy o to, żeby nic nam nie zepsuło wyjazdów. Postarajmy się realnie ocenić stan naszych opon i w żadnym wypadku nie bagatelizujmy ostrzeżeń mechanika. Szerokiej drogi!