5 prostych trików na jazdę "automatem". Skrzynia ci podziękuje
Automatyczne skrzynie biegów zdobywają w Polsce coraz większą popularność. Jeszcze niedawno kojarzone głównie z samochodami segmentu premium, dziś stają się standardem w wielu modelach. Trend ten będzie się nasilał, obecnie samochody z mechaniczną skrzynią biegów to prawdziwa rzadkość - można je znaleźć wśród przedstawicieli tańszych segmentów oraz . Jak zatem jeździć "automatem", by nie popełniać błędów i przedłużyć żywotność skrzyni? Oto pięć prostych trików, które warto znać.

Spis treści:
Jak parkować auto z automatyczną skrzynia?
Jednym z najczęstszych błędów jest niepoprawne parkowanie auta z automatyczną skrzynią biegów. "Po zaparkowaniu auta włączamy P, wtedy samochód nie stoczy się, jeśli pozostawimy go na wzniesieniu, a zapomnimy o hamulcu postojowym" - wyjaśnia Piotr Frąckowiak, trener Skody Auto Szkoły. Jednak sama pozycja "P" to nie wszystko.
Kluczowe jest, aby bezwzględnie zatrzymać pojazd przed zmianą przełożenia na "P". Przesuwając dźwignię w czasie, gdy auto jeszcze się toczy, możemy uszkodzić zapadkę blokującą skrzynię. Ponadto, parkując na wzniesieniu, zawsze należy zaciągnąć hamulec ręczny lub aktywować elektroniczny hamulec postojowy. W przeciwnym razie na mechanizm blokujący działają ogromne siły, które mogą doprowadzić do jego uszkodzenia lub zablokowania.
Jeśli zdarzy się, że nie można przesunąć dźwigni z pozycji "P", nie należy robić tego na siłę. Warto wtedy, z pomocą drugiej osoby, delikatnie pchnąć samochód pod górę, aby odprężyć układ.
Co to jest kick-down?
"Jeśli miejsca mamy mało, to należy wykorzystać tzw. , czyli wciśnięcie pedału gazu do oporu, co skutkuje natychmiastową redukcją biegów, aby możliwe było wykorzystanie maksymalnego momentu obrotowego do sprawnego przyspieszenia auta" - radzi Piotr Frąckowiak.
Większość automatycznych skrzyń biegów wyposażono właśnie w tę funkcję. Podczas wciskania pedału przyspieszenia można wyczuć punkt lekkiego oporu - po jego przekroczeniu aktywuje się kickdown. Skrzynia błyskawicznie redukuje biegi, umożliwiając wykorzystanie pełnej mocy silnika, co jest nieocenione podczas manewru wyprzedzania.
Jak jeździć automatem w górach?
Prowadzenie samochodu z automatyczną skrzynią w górach to prawdziwa przyjemność, gdyż nie musimy martwić się o dobór odpowiedniego przełożenia na podjazdach. Jednakże podczas zjazdów warto pamiętać o kilku zasadach.
"Podczas zjeżdżania z góry, szczególnie na dłuższych odcinkach powinno hamować się silnikiem, by nie przegrzać hamulców. W takim celu używamy ręcznego trybu zmiany biegów - w klasycznym automacie, np. pięciobiegowym, zrzucamy bieg z D na 4, co powoduje, że skrzynia będzie operowała w zakresie od 1 do 4 biegu" - podpowiada Frąckowiak. Jeśli auto nadal przyspiesza mimo zdjętej nogi z gazu, warto zredukować bieg jeszcze niżej, zależnie od potrzeby.
Wykorzystanie hamowania silnikiem nie tylko chroni układ hamulcowy przed przegrzaniem, ale także zmniejsza zużycie klocków i tarcz hamulcowych.
Jak jeździć automatem w korku?
Jazda "automatem" w miejskich korkach to zdecydowana przewaga nad manualną skrzynią. Nie musimy ciągle operować sprzęgłem, co znacznie podnosi komfort podróżowania. "W czasie krótkotrwałego zatrzymania samochodu nie musimy zmieniać przełożenia na P lub N, wystarczy, że będziemy wciskali pedał hamulca, a po jego odpuszczeniu nasz samochód płynnie ruszy" - wyjaśnia Piotr Frąckowiak.
Aby zminimalizować zużycie paliwa, warto unikać jazdy na wysokich obrotach w trybie sportowym skrzyni. Często wystarczy delikatnie zmniejszyć nacisk na pedał gazu, aby skrzynia zmieniła bieg na wyższy. Przy konieczności wytracenia prędkości, zamiast intensywnego hamowania, lepiej po prostu odpuścić gaz - skrzynia automatycznie zredukuje biegi wraz ze spadkiem prędkości.
Olej w skrzyni automatycznej - co ile go wymieniać?
Przedłużenie żywotności automatycznej skrzyni biegów wymaga kilku prostych nawyków. Przede wszystkim należy pamiętać o regularnej wymianie oleju co 60-80 tys. km. Po uruchomieniu silnika warto dać czas na rozgrzanie się oleju, zanim rozpoczniemy dynamiczną jazdę.
"Należy używać wyłącznie prawej nogi do obsługi gazu i hamulca, lewa powinna spoczywać na podstopnicy" - przypomina Piotr Frąckowiak. Nigdy nie powinniśmy jeździć na luzie (pozycja "N"), który służy wyłącznie do holowania lub przepchnięcia auta bez uruchamiania silnika. Niedopuszczalne jest także ruszanie przy jednoczesnym wciskaniu hamulca i gazu.
Wiele współczesnych automatów oferuje możliwość ręcznej zmiany biegów. "Możliwość redukowania biegów można wykorzystywać też do wytracania prędkości w mieście i wszędzie tam, gdzie jest na to czas i miejsce, co przyczynia się do mniejszego zużycia paliwa oraz klocków i tarcz hamulcowych" - podkreśla trener Skody Auto Szkoły.