Uwaga, niebezpieczeństwo!
Zgodnie z prawem, w każdym aucie musi się znaleźć trójkąt ostrzegawczy. Czy jednak wiemy, jak go prawidłowo użyć, gdy zajdzie taka potrzeba?
Czasami trzeba ostrzec innych kierowców o niebezpieczeństwie na drodze - pojeździe unieruchomionym na pasie jezdni, czy nawet na poboczu. Do tego służy trójkąt ostrzegawczy.
Niestety, jak pokazuje praktyka, nie zawsze wiemy, jak go prawidłowo ustawić. Często też trójkąt, który wozimy w bagażniku, w ogóle nie powinien być używany, bo nie ma homologacji.
Trzy sytuacje, trzy sposoby
■ Jeśli auto zostało unieruchomione na obszarze zabudowanym, należy włączyć świata awaryjne, a trójkąt ustawić za pojazdem lub na nim na wysokości nie wyższej niż 1 metr nad powierzchnią drogi.
■ Unieruchomienie pojazdu poza obszarem zabudowanym należy sygnalizować także przez włączenie świateł awaryjnych, a trójkąt ustawić za autem w odległości 30-50 m.
■ Na autostradzie lub drodze ekspresowej, należy włączyć światła awaryjne, a trójkąt trzeba ustawić w odległości 100 m za pojazdem.
Odległość, w której trójkąt powinien być ustawiony za samochodem, w każdej z tych sytuacji nie jest przypadkowa. Kierowca, który jedzie zwykłą dwukierunkową drogą poza obszarem zabudowanym z prędkością 90 km/h, w ciągu sekundy pokonuje dystans 25 m. Gdy minie trójkąt, przy unieruchomionym samochodzie (50 m dalej) znajdzie się po zaledwie 2 s!
Jadąc autostradą z prędkością 120 km/h, po minięciu trójkąta znajdzie się przy unieruchomionym aucie po ok. 3 sekundach. To naprawdę niewiele.
Trójkąt ostrzegawczy ma ogromne znaczenie, gdy warunki atmosferyczne są złe (mgła, deszcz, zadymka), lub gdy unieruchomiony pojazd stoi za łukiem zakrętu czy za wzniesieniem. Wtedy nawet ustawiony w określonej przepisami odległości za samochodem, może zostać dostrzeżony przez nadjeżdżających kierowców w ostatniej chwili. Dlatego w takiej sytuacji trzeba wykazać się rozsądkiem i ustawiać trójkąt odpowiednio dalej (przed łukiem, wzniesieniem, etc.).
Często podmuch wiatru, choćby spowodowany przez przejeżdżającą ciężarówkę, przewraca lub przesuwa trójkąt. Dlatego też zanim kupimy konkretny model, sprawdźmy, czy jego podstawa jest stabilna.
Miasto
Poza miastem
Autostrada
Holowanie
Czy wiesz, że...
- Trójkąt ostrzegawczy to obowiązkowe wyposażenie pojazdu. Za jego brak możemy zapłacić mandat w wysokości od 20 do 500 złotych. Mandat w wysokości 150 złotych zapłacimy też, jeśli nie oznakujemy trójkątem pojazdu holowanego.
- W Hiszpanii i Chorwacji przepisy wymagają, by w samochodzie były aż dwa trójkąty. W sytuacji awaryjnej jeden stawia się tradycyjnie za samochodem, a drugi przed, by ostrzegać także tych kierowców, którzy nadjeżdżają z przeciwka. Wyjątkiem są drogi jednokierunkowe (np. autostrady), gdzie nie ma potrzeby stawiania trójkąta przed pojazdem.
- Kupując trójkąt, koniecznie sprawdźmy, czy ma on oznaczenie homologacji. Jest to umieszczona w kółeczku literka "E" z dwucyfrowym kodem kraju który ją wydał.
Tekst: Dariusz Kowalczuk, zdjęcia: Paweł Tyszko