Trzymasz wodę w aucie? Eksperci ostrzegają, aby nigdy tak nie robić
Wielkimi krokami nadchodzą wakacje, a wraz z nimi wyczekiwane upały. Temperatura za oknem rośnie, a butelka wody staje się nieodłącznym elementem codzienności. Wielu kierowców nie rozstaje się z nią również podczas jazdy, jednak zapominają, że przechowywanie napojów w nagrzanym samochodzie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.

W skrócie
- Upały sprzyjają częstszemu spożywaniu wody, a wielu kierowców zabiera butelki z napojami podczas jazdy.
- Pozostawianie otwartej wody w nagrzanym samochodzie sprzyja rozwojowi bakterii, co może prowadzić do problemów zdrowotnych.
- Eksperci zalecają używanie szklanych lub stalowych butelek oraz regularne mycie pojemników i picie wody w krótkim czasie po otwarciu.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Picie wody stało się modne, a na każdym kroku eksperci podkreślają, jak ważne jest uzupełnianie płynów szczególnie w upalne dni. Zdecydowanej większości butelka wody zawsze towarzyszy przy podróżowaniu czy wykonywaniu codziennych czynności, co jest oczywiście bardzo dobrym nawykiem. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, co dzieje się z napojem, który został pozostawiony na kilka godzin w rozgrzanym samochodzie.
Niebezpieczne trio dla zdrowia. Wystarczy zostawić wodę na kilka godzin w aucie
Choroba to ostatnia rzecz, jakiej chcielibyśmy doświadczyć podczas podróży. Warto więc wiedzieć, że połączenie wysokiej temperatury, plastiku oraz bakterii przenoszonych przez ślinę stanowi bardzo niebezpieczną mieszankę, która może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.
Wysoka temperatura sprawia, że plastik zaczyna wydzielać do wody toksyczne substancje chemiczne, które mogą negatywnie wpływać na gospodarkę hormonalną, płodność oraz funkcjonowanie tarczycy
Głównym problemem jest kontakt ust z butelką. Wystarczy jeden łyk, aby przenieść bakterie z jamy ustnej do wnętrza butelki. Wysoka temperatura działa na nie jak inkubator, prowadząc do szybkiego namnażania się drobnoustrojów. Wypicie takiej wody może skutkować zatruciem, biegunką, a nawet obniżeniem odporności.

Latem pilnuj nie tylko ilości wypitej wody, ale także sposobu przechowywania
Kierowcy mają tendencję do pozostawiania napoczętych butelek w uchwytach lub kieszeniach drzwi i często są mylnie przekonani, że kilka godzin w aucie wpłynie jedynie na wzrost temperatury napoju. Rzeczywistość jest jednak inna, a eksperci ds. żywienia podkreślają, aby nie zostawiać butelek z wodą w rozgrzanym pojeździe na dłużej niż 3 godziny.
Zabieranie wody w podróż samochodem nie musi być jednak ryzykowne, ale trzeba być świadomym zagrożeń. Zaleca się korzystanie latem z butelek wykonanych ze szkła lub stali nierdzewnej, czyli materiałów odpornych na wysokie temperatury, które nie wydzielają szkodliwych substancji. W przypadku butelek wielorazowego użytku należy pamiętać o ich regularnym i dokładnym myciu, a wodę najlepiej wypić w ciągu dwóch godzin od pierwszego łyka.
Odradza się kupowania dużych butelek na rzecz mniejszych, które szybciej wypijemy, minimalizując ryzyko zatrucia czy biegunki. Bezpieczniejszym rozwiązaniem jest zabranie mniejszej ilości wody i dokupienie jej w razie potrzeby. Jeśli jednak obawiamy się długiego stania w korkach lub innych nieprzewidzianych sytuacji, warto zabrać kilka szczelnie zamkniętych butelek i przechowywać je w bagażniku z dala od promieni słonecznych.

Latem powinno się pić więcej wody. Kierowcy notorycznie popełniają ten błąd
Przechowywanie otwartych napojów to częsta praktyka wśród kierowców, którzy nie zdają sobie sprawy, że wystarczy jeden łyk, aby po pewnym czasie woda była niezdatna do spożycia. Jama ustna ma własny mikrobiom wypełniony bakteriami, a ich przenoszenie jest naturalnym procesem, na który nie mamy wpływu.
Latem zaleca się picie większej ilości wody, aby zapobiec odwodnieniu. Choć zapotrzebowanie na płyny to kwestia indywidualna, przyjmuje się, że absolutne minimum to 30 ml wody na każdy kilogram masy ciała.