Te gesty motocyklistów powinien znać każdy kierowca
Motocykliści to specyficzna grupa użytkowników dróg, która czasem może porozumiewać się między sobą niezrozumiałymi dla innych kierowców gestami. Część z nich przeznaczona jest tylko dla jadących motocyklem, ale są też takie, które powinni znać kierowcy innych pojazdów. Oto alfabet gestów motocyklistów.
Najsłynniejszy i zarazem powszechnie znanym gestem jest tzw. “LwG", czyli “lewa w górę", gest polegający na uniesieniu lewej dłoni, kiedy motocykliści mijają się na drodze. To po prostu pozdrowienie, które w innych krajach, w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, jest wyrażane kiwnięciem głową. Z jakiego powodu? Oczywiście bezpieczeństwa, odrywanie dłoni od kierownicy, na przykład na zakręcie, może nie być najlepszym pomysłem. Tego typu gesty widuje się częściej poza miastem niż w terenie zabudowanym. Podobny gest, którego sam jestem czasami “beneficjentem", jest uniesienie prawej lub lewej dłoni w geście podziękowania, na przykład gdy stoję w korku i zjeżdżam do krawędzi pasa, by motocyklista miał łatwiejszy przejazd środkiem i mógł sprawnie ominąć zator.
Skąd się wzięły gesty motocyklistów?
W dobie interkomów i połączeń telefonicznych przez Bluetooth motocykliści, którzy podróżują w grupie, mają ułatwione zadanie i wyrażanie zamiarów czy ostrzeganie gestami nie jest już często konieczne. Jednak kiedyś motocykle nie były wyposażone nawet w kierunkowskazy, stąd zapewne wzięła się potrzeba informowania otoczenia o swoich zamiarach gestami. Wyprostowana ręka skierowana w lewo lub w prawo oznacza właśnie chęć skrętu w daną stronę.
Machanie lewą ręką w górę i w dół to znak dla grupy motocyklistów, ale i dla kierowców, którzy podążają za grupą motocykli, aby zwolnić, bo z przodu jest jakiegoś rodzaju zagrożenie. Mniej znanym gestem jest ściągnięcie nogi z podnóżka, który jest oznaką podziękowania dla kierowcy, na przykład kiedy przepuszcza motocyklistę w korku. Częściej stosowana jest uniesiona dłoń, ale z uwagi na bezpieczeństwo coraz więcej motocyklistów stosuje gest wykonany nogą, pytanie jednak, czy kierowcy dostrzegą i zrozumieją podziękowanie wyrażone w takiej formie?
Pukanie w kask to nie zawsze obraźliwy gest
Jeśli motocyklista puka się w przednią część kasku niekoniecznie oznacza pukanie się w głowę, choć i takie gesty się zdarzają. W wypadku motocyklistów może to być sygnał, że gdzieś w pobliżu znajduje się patrol policji i lepiej jechać ostrożnie. Poklepywanie po zbiorniku lub wlewie paliwa to z kolei informacja dla jadących w grupie motocyklistów, że czas na przerwę na tankowanie lub generalnie odpoczynek. Innym przydatnym gestem jest wystawienie ręki i imitowanie palcami migania - znak, że motocyklista jedzie z włączonym kierunkowskazem. Te bowiem często nie wyłączają się automatycznie jak w samochodach.
Wśród gestów w języku motocyklistów istnieją też takie jak uniesiona ręka (“jedź za mną"), machanie ręką w geście poganiania (“wyprzedź mnie") czy uniesiona ręka z wysuniętym jednym lub dwoma palcami (jazda w jednej lub dwóch kolumnach). Chęć zatrzymania się na picie motocykliści mogą wyrażać przykładając kciuk do kasku, mniej więcej na wysokości ust.