Tankujesz zawsze za 50 zł? To nie oszczędność, tylko ryzyko poważnych wydatków

Tankowanie auta za 50 zł może wydawać się dobrym sposobem na oszczędzanie pieniędzy. Jednak w rzeczywistości może to prowadzić do uszkodzenia silnika i układu paliwowego oraz wysokich kosztów napraw.

Tankowanie auta za 50 zł jest szkodliwe i może doprowadzić do awarii
Tankowanie auta za 50 zł jest szkodliwe i może doprowadzić do awarii123RF/PICSEL

Mimo, że w ostatnich tygodniach ceny paliw utrzymują się na stałym poziomie, istnieje grupa kierowców, którzy regularnie tankują za niewielkie kwoty i większość czasu przejeżdżają na tzw. rezerwie. Z jednej strony nie chcą wydawać zbyt wiele, bo "ceny paliwa może spadną", z drugiej nie chcą wozić dodatkowych kilogramów, które, jak wiadomo, mają wpływ na zużycie paliwa. Tankując w ten sposób mogą jednak narazić się na dodatkowe koszty, bo elementy układu paliwowego nie lubią regularnej jazdy na "oparach".

Dlaczego jazda na rezerwie jest szkodliwa?

Powietrze znajdujące się w baku może skraplać się w postaci wody. Woda jest cięższa od paliwa, więc opada na dno baku. Im mniej paliwa w baku, tym większa szansa, że woda dostanie się do pompy paliwa. Woda może powodować korozję pompy paliwa i innych elementów układu paliwowego. Woda w baku może również zmniejszać wydajność paliwa, co może prowadzić do wzrostu spalania. Na dnie baku mogą osadzać się też zanieczyszczenia, takie jak opiłki metalu lub brud. Im mniej paliwa w baku, tym większe prawdopodobieństwo, że zanieczyszczenia dostaną się do pompy paliwa. Te zanieczyszczenia, których nie złapie filtr, mogą dostać się do wtrysków powodując ich zabrudzenie i w efekcie zatkanie. Filtr także się zapycha, co z kolei może wpłynąć na pracę silnika.

Dodatkowo, pompa paliwa jest zaprojektowana do pracy z odpowiednią jego ilością. Gdy w baku znajduje się niewiele paliwa pompa musi pracować wydajniej, aby dostarczyć je do silnika. To może prowadzić do przedwczesnego zużycia tego elementu. Aby uniknąć problemów związanych z tankowaniem auta za 50 zł, należy tankować do pełna lub przynajmniej do poziomu, w którym wskaźnik paliwa pokazuje, że pozostało jeszcze co najmniej 20 proc. paliwa. Dzięki temu zmniejszy się ryzyko przedostania się wody i zanieczyszczeń do układu paliwowego. Oprócz tego należy regularnie wymieniać filtr paliwa, który pomaga usuwać zanieczyszczenia z układu paliwowego.

Objawy uszkodzonego układu paliwowego

Oczywiście, jazda na rezerwie od czasu do czasu nie stanowi problemu, ale gdy robimy to regularnie, układ paliwowy, a przez to silnik, może zacząć szwankować. Nierówna praca, gorsze osiągi, wyższe zużycie paliwa, chwilowy brak mocy czy szarpanie to najczęstsze objawy problemów. Może też dojść do zapowietrzenia się całego układu jeśli pompa, zamiast paliwa, będzie zasysać powietrze. Szczególnie w dieslach spowodowane przez to awarie mogą być kosztowne - włącznie z wymianą pompy paliwa.

Jazda na rezerwie w autach z instalacją LPG

Powszechnie spotykanym zwyczajem wśród kierowców pojazdów zasilanych gazem LPG jest utrzymywanie niskiego stanu benzyny w baku, która służy tylko do rozruchu i podczas jazdy na pierwszych kilkuset metrach. Takie podejście również sprzyja problemom opisanym powyżej. Ich ryzyko podwyższyła zresztą dostępna od tego roku benzyna E10, która ma wg ekspertów większe tendencje do wytrącania się bioetanolu.

Jak uniknąć problemów związanych z tankowaniem auta za 50 zł?

Aby uniknąć problemów związanych z tankowaniem auta za 50 zł, należy tankować do pełna lub przynajmniej do poziomu, w którym wskaźnik paliwa pokazuje, że pozostało jeszcze co najmniej 20% paliwa. Dzięki temu zmniejszy się ryzyko przedostania się wody i zanieczyszczeń do układu paliwowego. Oprócz tego należy regularnie wymieniać filtr paliwa, który pomaga usuwać zanieczyszczenia z układu paliwowego

"Wydarzenia": Trzy ofiary śmiertelne jazdy pod prądPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas