Pułapka podczas płacenia mandatów - można przez nią stracić prawo jazdy
Każdego roku w Polsce wystawianych jest między 4 a 5 milionów mandatów. Zdecydowana większość trafia do kierowców. Sama tylko drogówka wystawiła ich w ubiegłym roku blisko 2,7 mln. Co zrobić, jeśli przez pomyłkę zapłacimy grzywnę na konto nie tej instytucji, co trzeba? Wbrew pozorom, nie są to wcale odosobnione przypadki, a ten prosty błąd może nas nawet kosztować prawo jazdy.
Spis treści:
Trzeba zadawać sobie sprawę, że na kierowców czyha pewna pułapka. By ułatwić egzekucję mandatów, już 1 stycznia 2016 roku, utworzono Centrum Mandatowe w Nysie. W efekcie wszystkie mandaty wystawione przez policję (nie tylko drogową) płacone są od tego czasu na konto Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu.
Unifikacja sprawiła, że kierowcy nie muszą już płacić kar na numery kont urzędów właściwych dla miejsca popełnienia wykroczenia. Niestety zmiana ułatwiająca życie zmotoryzowanych uśpiła też ich czujność. Ci, którzy często przyłapywani są przez drogówkę na przekroczeniach prędkości - korzystając bankowości elektronicznej - często dodają do listy "zaufanych" odbiorców Pierwszy Urząd Skarbowy w Opolu. Problem w tym, że ten nie obsługuje mandatów wystawionych przez Straż Miejską (płatne na rachunki gminne) oraz GITD, któremu podlega przecież centrum automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym CANARD.
Mandaty płacimy do Opola. Ale są dwa ważne wyjątki
Wbrew pozorom, o pomyłkę nie jest trudno. Oprócz mandatów wystawionych przez policję Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu, obsługuje jeszcze te naliczane chociażby przez Straż Ochrony Kolei, Lasy Państwowe, Żandarmerię Wojskową czy np. Straż Graniczną. W sumie na liście instytucji, które współpracują w tej kwestii ze skarbówką w Opolu - poza Policją - znajdziemy aż 25 podmiotów:
- Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego;
- Straże Pożarne;
- Straże Ochrony Kolei;
- Lasy Państwowe;
- Urzędy Miar;
- Państwowe Inspekcje Pracy;
- Żandarmerię Wojskową;
- Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne
- Inspektoraty Sanitarne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych;
- Parki Narodowe;
- Inspektoraty Nadzoru Budowlanego;
- Komendy Straży Ochrony Kolei Polskich Kolei Państwowych Szybka Kolej
- Inspekcje i Inspektoraty Weterynarii;
- Straż Graniczną;
- Urzędy Morskie:
- Urzędy Żeglugi Śródlądowej;
- Inspekcje Ochrony Roślin i Nasiennictwa;
- Inspekcje Ochrony Środowiska;
- Inspektoraty Inspekcji Handlowej;
- Inspektoraty Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych;
- Straże Rybackie;
- Straże Łowieckie;
- Urzędy Górnicze;
- Urzędy Celno-Skarbowe;
- 25. Wody Polskie.
Patrząc przez taki pryzmat przestaje dziwić, że wielu kierowców chcąc uregulować mandat wystawiony przez Straż Miejską czy GITD z przyzwyczajenia - ignorując treść korespondencji - wybiera w bankowości elektronicznej dane Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu.
Mandat z fotoradaru płacisz na prywatny mikrorachunek
Pamiętajmy - w przeciwieństwie do mandatów wystawionych przez policję, te z "fotoradarów" płatne są na inne konta. Ściślej - chodzi o indywidualne mikrorachunki generowane automatycznie przez CANARD.
Niestety, pomimo czytelnych informacji zawartych zarówno w dokumentach przesyłanych przez CANARD, jak i informacjach znajdujących się na stronie internetowej osoby ukarane dokonują wpłat na rachunek I Urzędu Skarbowego w Opolu, gdzie powinny być dokonywane wpłaty z tytułu grzywien nałożonych przez Policję, a nie GITD.
Na mocy obowiązujących przepisów Główny Inspektorat Transportu Drogowego samodzielnie realizuje zadania związane z rozliczaniem i windykacją należności wynikających m.in. z nakładanych przez Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym mandatów karnych.
Jak odzyskać pieniądze z mandatu zapłaconego na złe konto?
Jak poinformowała Interię Agnieszka Jóźwin-Dalecka - rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Opolu - Centrum Mandatowe w Nysie zwraca należności z błędnie wpłaconych kwot na mandaty wystawione przez straże miejskie i gminne oraz Inspektoraty Transportu Drogowego. Najczęściej dzieje się to w wyniku działań pracowników CM w Nysie, którzy identyfikują takie wpłaty.
Jeśli na koncie osoby, która wpłaciła należność nie ma mandatu, a opis wpłaty pozwala zidentyfikować ukaranego i jednostkę, która go nałożyła - zwraca wpłatę na rachunek bankowy lub przekazem pocztowym.
Jeśli opis wpłaty nie pozwala zidentyfikować, jakiej należności dotyczy wpłata, Centrum wysyła do wpłacającego wezwanie o wyjaśnienie wpłaty. Zwrot dokonywany jest na rachunek bankowy wpłacającego lub przekazem pocztowym. Co ważne, w korespondencji z Centrum Mandatowym możemy wskazać prawidłowy rachunek (np. Straży Miejskiej lub GITD) i wówczas Pierwszy Urząd Skarbowy w Opolu przeleje na niego zapłaconą przez nas kwotę.
W razie zauważenia pomyłki najlepiej jednak samemu skontaktować się z Centrum Mandatowym. Można to zrobić:
- telefonicznie,
- drogą mailową,
- listownie.
Kontakt z naszej strony powinien zdecydowanie przyspieszyć procedurę. To obecnie najszybsza z dróg do odzyskania niesłusznie przelanych środków. Ostatnią jest kontakt z bankiem lub instytucją, która obsługiwała przelew (na drodze reklamacji).
Szkolny błąd może nas kosztować prawo jazdy
Pomyłka przy przelewie może mieć dla kierowców poważne konsekwencje, daleko wykraczające poza dodatkowe koszty egzekucji. Pamiętajmy, że - w myśl obowiązujących przepisów - początkiem okresu kasowania punktów karnych jest dziś moment uregulowania grzywny. W przypadku poważniejszych wykroczeń łatwo więc - nieświadomie - przekroczyć dopuszczony przepisami limit 24 punktów karnych (dla osób z prawem jazdy dłużej niż rok), co skutkować będzie zatrzymaniem uprawnień i skierowaniem na powtórny egzamin.
Z tego względu - w przypadku okrycia pomyłki - "punktującym" kierowcom radzimy w pierwszej kolejności uregulować mandat przelewając pieniądze na prawidłowe konto, a dopiero później kontaktować się z Centrum Mandatowym w Nysie w celu odzyskania omyłkowo przelanych środków.
***