Odgrzybianie klimatyzacji samochodowej. Jaki preparat jest najlepszy?

Klimatyzacja to obecnie standard w niemal każdym samochodzie – w lecie pomaga schłodzić wnętrze, natomiast zimą je ogrzewa. Aby wydłużyć efektywność jej działania istotne jest nie tylko korzystanie z niej przez cały rok, ale także odpowiedni serwis. Jednym z działań jest odgrzybianie klimatyzacji.

By wydłużyć działanie klimatyzacji, konieczny jest odpowiedni serwis. Jednym z działań jest odgrzybianie.
By wydłużyć działanie klimatyzacji, konieczny jest odpowiedni serwis. Jednym z działań jest odgrzybianie.123RF/PICSEL

Klimatyzacja nie tylko chłodzi i grzeje, ale też usuwa wilgoć z auta, jednak jej sposób działania powoduje, że w układzie pojawiają się warunki do tego, by mnożyły się tam bakterie, roztocza i grzyby. Dlatego właśnie raz na rok konieczne jest przeczyszczenie układu.

Można to zrobić wybierając się do serwisu i korzystając np. z usługi ozonowania lub metody chemicznej czy ultradźwiękowej. Istnieją jednak preparaty, które można kupić w sklepie z częściami samochodowymi czy na portalach ogłoszeniowych, które w pewnym stopniu także pomogą odgrzybić klimatyzację - ich skuteczność może być jednak mniejsza niż w przypadku usługi zleconej w serwisie.

Kiedy odgrzybić klimatyzację?

Parownik to miejsce, które zbiera wilgoć, a następnie, z uwagi na nagrzanie przez słońce, staje się idealnym siedliskiem pleśni czy grzybów. Jeśli po włączeniu klimatyzacji zaczynają nas piec oczy, swędzieć nos, a przede wszystkim czujemy charakterystyczny zapach stęchlizny, oznacza to, że układ klimatyzacji należy odgrzybić. Jazda autem z zagrzybioną klimatyzacją może wywoływać różnego rodzaju choroby, choćby tę spowodowaną przez bakterię legionelli (choroba legionistów czy gorączka Pontiac). Celem czyszczenia klimatyzacji jest usunięcie wszelkich patogenów i podwyższenie komfortu użytkowania.

Środek do odgrzybienia klimatyzacji

Preparaty służące do oczyszczenia klimatyzacji kosztują od około 20 do 80 zł. Część z nich, jak np. środek marki K2 (Klima Fresh) należy umieścić w pojeździe, włączyć klimatyzację na najniższą temperaturę w obiegu zamkniętym, a następnie zablokować zawór puszki i na 10-15 min wyjść z auta. Potem konieczne jest otworzenie wszystkich okien, włączenie zewnętrznego obiegu a na koniec przewietrzenie wnętrza przez około 30 minut. Tego typu środek zapewni przyjemniejszy zapach, ale bardziej służy do odświeżania niż czyszczenia klimatyzacji (niszczenia drobnoustrojów).

Większą skuteczność w tym względzie mają pianki, które za pomocą rurki wtłacza się bezpośrednio do kanałów wentylacyjnych oraz nawiewów. W tym celu najpierw należy wymontować filtr kabinowy (którego wymiana przy okazji odgrzybiania klimatyzacji jest konieczna, bo to właśnie filtr wyłapuje większość szkodliwych dla człowieka drobnoustrojów). Ta metoda ma jednak wady i może nie być skuteczna w 100%, bowiem trudno jest stwierdzić, czy umieszczony w kanale przewód dokładnie dezynfekuje poszczególne elementy.

Pianki do dezynfekcji klimatyzacji mają w swojej ofercie wszyscy wiodący producenci kosmetyków samochodowych - warto jednak pamiętać, że ich skuteczność będzie niższa niż w wypadku czyszczenia metodą ozonowania czy ultradźwiękowego. W dodatku, nawet kilka dni po zaaplikowaniu środka, może on utrzymywać się na elementach układu, przez co pasażerowie będą z nim mieli kontakt.

Nowy Ford Capri – powrót po pół wiekuInteria.plINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas