Nie ten zbiornik! Co robić?
Uzupełnienie płynu do spryskiwaczy to jedna z tych czynności przy samochodzie, którą każdy kierowca bez problemu wykonuje bardzo często. Co jednak zrobić, gdy w wyniku codziennego roztargnienia, pośpiechu pomylimy zbiorniki na inne płyny „ustrojowe”?
Płynem do spryskiwaczy nie zahamujesz!
Układ hamulcowy samochodu jest kluczowym dla bezpieczeństwa jazdy. O jego optymalnej sprawności decydują nie tylko zaciski, klocki czy tarcze, ale w znacznej mierze płyn hamulcowy. Musi on spełniać bardzo konkretne parametry założone przez jego producentów i stale powinien być poddawany kontroli podczas standardowych przeglądów technicznych. Absolutnie niedopuszczalne jest mieszanie go z jakimikolwiek innymi płynami!
"Większość płynów produkowanych jest na bazie glikolu, substancji silnie higroskopijnej, co oznacza że bardzo dobrze chłoną wodę. Po wlaniu preparatu do spryskiwaczy, który jest rozcieńczany wodą, płyn hamulcowy natychmiast go zwiąże i stanie się on zupełnie bezużyteczny. Drastycznie obniży się jego temperatura wrzenia, wynosząca minimum 180°C, co prowadzi do znacznego spadku jego wydajności. Nie dochodzi wówczas do przekazywania odpowiedniego ciśnienia hydraulicznego i w efekcie skuteczność hamowania może drastycznie spaść" - mówi Artur Szydłowski, ekspert Motointegrator.pl
Jeśli przydarzy nam się taka sytuacja i zorientujemy się o tym natychmiast, jeszcze przed uruchomieniem silnika i wciśnięciem pedału hamulca możliwe, że wystarczającym zabiegiem będzie odessanie tej niefortunnej mieszanki ze zbiorniczka. W innym przypadku konieczna będzie wymiana płynu w całym układzie hamulcowym. Bez względu jednak na to jak dobry mamy refleks zawsze warto sprawdzić u mechanika, czy nasz płyn spełnia jeszcze rygorystyczne techniczne normy.
Wspomaganie ważna rzecz
Wiele problemów może przysporzyć zalanie płynem do spryskiwacza zbiornika układu wspomagania. Zawarty w preparacie alkohol zmniejszy właściwości smarne płynu wspomagania i w rezultacie może doprowadzić do zatarcia jego układu, w tym pompy. W takiej sytuacji w zasadzie nie ma innego wyjścia jak zupełne wylanie płynu, przepłukanie układu, osuszenie i zalanie nowym preparatem. Należy pamiętać, że zalegająca woda może być przyczyną korozji.
Układ chłodzenia ma swoje wymagania
Jeśli płyn do spryskiwaczy wlaliśmy przez pomyłkę do układu chłodzenia również nie powinniśmy pozostawać na ten fakt obojętni. Taką mieszankę należy szybko wymienić ponieważ ma obniżoną temperaturę wrzenia, co może w łatwy sposób doprowadzić do przegrzania silnika. Mieszanie różnych płynów może także powodować wytrącanie się osadów powodujących zapychanie układu chłodzenia.
Oleju silnikowego niczym nie zastąpisz
Pomimo bardzo szybkiego rozwoju motoryzacji i stosowanych w niej technologiach do tej pory nie wymyślono jeszcze takiego silnika spalinowego, który mógłby poprawnie działać bez oleju. Oprócz powszechnie znanej funkcji smarowania trących o siebie elementów mechanicznych olej silnikowy ma szereg innych, równie ważnych zadań. Odprowadza nadmiar ciepła z elementów obciążonych termicznie, zapewnia uszczelnienie komory spalania pomiędzy tłokiem i cylindrem oraz chroni części metalowe przed korozją. Ponadto zapewnia czystość silnika poprzez przenoszenie produktów spalania i innych zanieczyszczeń do filtra oleju. Tylko on może sobie poradzić z tak trudnymi zadaniami i o ile wlanie przez pomyłkę płynu do spryskiwaczy do innego układu nie musi skutkować bardzo poważnymi awariami, tak w przypadku wymieszania go właśnie z olejem może skończyć się poważnymi, kosztownymi w naprawie usterkami.
"Jeśli przydarzy nam się taka gafa najlepiej w ogóle nie uruchamiać silnika, bo może to doprowadzić do jego przegrzania i w konsekwencji zatarcia. W takiej sytuacji pozostaje jedynie wezwanie holownika i odprowadzenie samochodu do serwisu, gdzie zanieczyszczony olej zostanie zlany, układ smarowania oczyszczony i ponownie zalany olejem o parametrach precyzyjnie przewidzianych przez producenta pojazdu" - mówi Artur Szydłowski, ekspert Motointegrator.pl.
Lepiej zapobiegać niż naprawiać
Wiadomo, że dbałość o elementy samochodu przedłuża ich żywotność oraz może uchronić przed poważnymi i kosztownymi naprawami. Jeśli wlew na płyn posiada sitko, należy je oczyścić z wszelkich zanieczyszczeń, które się tam zebrały. Szczególną uwagę należy zwrócić podczas wlewania płynu do zbiornika, aby nie rozlać go na inne zespoły pod maską. Zalewając przewody układów elektrycznych i elektronicznych możemy doprowadzić do zwarć i przez to poważnych i kosztownych usterek. Wielu kierowców sądzi, że przeczyszczenie dysz spryskiwaczy to proste zadanie i można do tego wykorzystać igłę lub szpilkę. Nic bardziej mylnego! Udrożnienie dysz warto zlecić fachowcowi dysponującym specjalnym przyrządem. Igły i szpilki nie są elastyczne i łatwo mogą się złamać. Jeśli do tego dojdzie, dysze, w których znajdą się ich pozostałości muszą zostać wymienione na nowe.
źródło: Motointegrator.pl