Na stacjach pojawi się nowe paliwo. Mowa o E10. Tylko trzeba będzie na nie uważać
Oprac.: Mirosław Domagała
Na polskich stacjach wkrótce pojawi się nowy rodzaj paliwa. Benzyna oznaczona jako E10 ma ustabilizować sytuację na rynku cen, ale ma też gorsze strony.
Spis treści:
Od 2024 roku rząd chce wprowadzić do sprzedaży nowy rodzaj benzyny - E10 o podwyższonym udziale biokomponentów.
W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów ukazała się zapowiedź rozpoczęcia prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, wprowadzający regulację krajowego sektora biopaliw w odniesieniu do obowiązku stosowania biokomponentów dodawanych do paliw transportowych.
Nowe paliwo ma ustabilizować ceny
Jak wyjaśniono, w związku z inwazją Rosji na Ukrainę oraz wprowadzaniem przez UE sankcji, rynek paliwowy ulega dużym zmianom, w szczególności w obszarach łańcuchów zaopatrzenia zarówno w ropę naftową, jak też w gotowe paliwa ciekłe: olej napędowy oraz benzynę. "W tej trudnej sytuacji, zwłaszcza dla sektora transportu wartościowe są wszelkie sposoby, których wdrożenie może ograniczać fluktuacje cen paliw dla transportu oraz potrzebę ich importu" - podkreślono.
Proponowanym rozwiązaniem w projekcie jest "regulacja krajowego sektora biopaliw dla okresu 2023 r. w odniesieniu do możliwości i obowiązków stosowania biokomponentów dodawanych do paliw transportowych".
Benzyna E10 od 2024 roku
Dodano, że regulacji wymaga też kwestia zmniejszenia zależności od importu surowców kopalnych z Rosji, zwłaszcza w kontekście wdrożonego przez UE szóstego pakietu sankcji. "Rozwiązaniem proponowanym w tym zakresie jest wdrożenie benzyny silnikowej typu E10, tj. o podwyższonym udziale biokomponentów" - poinformowano.
Z wykazu wynika, że taki rodzaj benzyny miałby się pojawić od 2024 roku.
Co to jest benzyna E10?
Benzyna E10 to biopaliwo o zwiększonym dopuszczalnym poziomie alkoholu (bioetanolu). Benzyna dzisiaj sprzedawana na polskich stacjach oznaczana jest jako E5, co oznacza, że poziom bioetanolu nie może przekroczyć 5 proc. Analogicznie - w benzynie E10 będzie mógł sięgać 10 proc.
Paliwo takie od kilku lat dostępne jest już na kilku rynkach europejskich, w tym na niemieckim. Nie cieszy się jednak zbyt dużym powodzeniem - jego udział w całości sprzedaży sięga kilkunastu procent.
Większe zużycie paliwa oraz... silnika
Benzyna E10 ma dobre i złe strony. Z jednej strony spalanie tego paliwa oznacza mniejszą emisję CO2, co jest dobre dla klimatu. Z drugiej strony, benzyna E10 jest nieco mniej kaloryczna od benzyny E5, co oznacza większe zużycie paliwa (o ok. 3 proc) oraz nieco gorszą dynamikę (o ok. 5 proc).
Jednak najgorszą wiadomością jest, że zwiększony udział bioetanolu może źle wpływać na gumowe elementy układu paliwowego, doprowadzając do nieszczelności, a nawet uszkadzać aluminiowe elementy silnika.
Jakie samochody mogą jeździć na benzynie E10?
Stąd Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) systematycznie publikuje listę samochodów, których silniki są przystosowane do jazdy na benzynie E10. Jak się okazuje, polityka producentów w tym zakresie jest bardzo różna, jednak generalnie można założyć, że wszystkie samochody wyprodukowane po 2010 roku są przystosowane do jazdy na benzynie E10.
***